eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy ktoś pamięta stare prawa jazdy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 11. Data: 2004-02-14 19:38:33
    Temat: Re: Czy ktoś pamięta stare prawa jazdy?
    Od: "Leszek" <l...@b...fm>


    Użytkownik "Michal Zurawski" <m...@a...waw.pl> napisał w
    wiadomości news:c0ljku$ma9$1@mamut.aster.pl...

    > Ja nie jestem specjalista od prawa, dlatego nie jestem w stanie podac
    > podstawy prawnej, ale chetnie sie z nia zapoznam, jesli tylko ktokolwiek
    ja
    > tutaj poda. A pewien jestem, ze jest.

    Trzeba było od razu napisać że nie znasz kodeksu drogowego i prosisz o
    pomoc.

    Art. 88. 1. Dokumentem stwierdzającym uprawnienie do kierowania pojazdem
    silnikowym jest prawo jazdy określonej kategorii.

    2. Prawo jazdy uprawnia do kierowania:

    ) kategorii B:

    a) pojazdem samochodowym o dopuszczalnej masie całkowitej nie
    przekraczającej 3,5 t, z wyjątkiem autobusu lub motocykla,

    b) pojazdem, o którym mowa w lit. a), z przyczepą o dopuszczalnej masie
    całkowitej nie przekraczającej masy własnej pojazdu ciągnącego, o ile łączna
    dopuszczalna masa całkowita zespołu tych pojazdów nie przekracza 3,5 t,

    Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają:

    50) "przyczepa" - pojazd bez silnika, przystosowany do łączenia go z innym
    pojazdem,



    A to kiedy dwie osie liczą się jako jedna nie ma tutaj zastosowania i jest
    zawarte w rozporządzeniu o warunkach technicznych pojazdu. ma zastosowanie
    tylko przy obliczaniu dopuszczalnych nacisków na oś.




    --

    Pozdr
    Leszek
    GG 1631219
    "Psy szczekają karawana idzie dalej"




  • 12. Data: 2004-02-14 19:45:28
    Temat: Re: Czy ktoś pamięta stare prawa jazdy?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 14 Feb 2004, Michal Zurawski wrote:

    >+ Użytkownik "Leszek" <l...@b...fm> [...]
    >+ > To nie jest grupa pl.soc.babanatargumówiła;)
    >+ > Możesz ciągnąć przyczepkę o dowolnej ilości osi i dowolnych wymiarach
    [...]
    >+ Ja nie jestem specjalista od prawa, dlatego nie jestem w stanie podac
    >+ podstawy prawnej, ale chetnie sie z nia zapoznam, jesli tylko ktokolwiek ja
    >+ tutaj poda. A pewien jestem, ze jest.

    A jeśli twoje pewność ma taką sobie wartość przekonywania,,, to
    co zostaje ? Poczekać aż TY podasz podstawę :)

    >+ Od razu to musi byc babanatargumowila?
    >+ Jestes specjalista w tejdzidzienie to podaj,

    Tłumaczą ci grzecznie że NIE ZNAJĄ. Sugestia jest że NIE MA.

    >+ a nei uzywaj takich argumentow.
    >+ Ja nie jestem, ale mowie to, czego jestem pewien. I tyle.

    To jest argument *gorszy* niż rzeczona "babanatargu".
    U kogoś w stopce widziałem taki (lub podobny) tekst: "tupnięcie
    nogą zmienia subiektywne odczucie w obiektywną prawdę", mi
    do tonu twojej wypowiedzi ("i tyle") pasuje ;) !
    Uprzedzam że nie jestem prawnikiem :)

    pozdrowienia, Gotfryd

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1