Witam grupowiczów:

Prosze was o odpowiedz:
dziewczyna praacuje w restauracji jako kelnerka od listopada co 2 tygodnie
prosi sie o umowe a pracodawca omija temat i nie chce podpisać umowy, teraz
dziewczyna jest w ciąży pracodawca jeszcze o tym nie wie.

Pytania:
Czy jeżeli dziewczyna pojdzie do sądu to czy bedzie musiala jakas kare
zapłacić?
Czy pracodawca wtedy bedzie musiał jej za te miesiace przepracowane oplacić
zus?
Czy bedzie musiała jej dać umowe?
Czy wtakim wypadku bedzie mogła zostać w pracy?

Generalnie chodzi o to jak zmusić pracodawce by dał umowe i dziewczyna mogla
spokojnie iść na L4 a potem na macieżyńskie.

Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedzi
Marcin

do góry

Bartek napisał(a):

> Czy jeżeli dziewczyna pojdzie do sądu to czy bedzie musiala jakas kare
> zapłacić?

Nie.

> Czy pracodawca wtedy bedzie musiał jej za te miesiace przepracowane oplacić
> zus?

O ile to był stosunek pracy to tak. Ale takiego roszczenia w sądzie nie
należy zgłaszać. Zgłosi9ć to w ZUS-ie.


> Czy bedzie musiała jej dać umowe?

Będzie wyrok ustalający istnienie stosunku pracy.


> Czy wtakim wypadku bedzie mogła zostać w pracy?

Zapewne tak. A jaka była ta "ustna" umowa o pracę?


--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry

>> Czy jeżeli dziewczyna pojdzie do sądu to czy bedzie musiala jakas kare
>> zapłacić?

> Nie.

>> Czy pracodawca wtedy bedzie musiał jej za te miesiace przepracowane
oplacić
>> zus?

> O ile to był stosunek pracy to tak. Ale takiego roszczenia w sądzie nie
> należy zgłaszać. Zgłosi9ć to w ZUS-ie.


>> Czy bedzie musiała jej dać umowe?

> Będzie wyrok ustalający istnienie stosunku pracy.


>> Czy wtakim wypadku bedzie mogła zostać w pracy?

> Zapewne tak. A jaka była ta "ustna" umowa o pracę?

Miała pracować z "doskoku" no ale została i teraz robi 3 razy w tygodniu i
jej zmiennik kolejne 3 dni w tygodniu ( to jest cała obsługa kelnerska) sa
tez 2 kucharki które robia w ten sam sposób - wspominam o nich bo
ciekawostka ze nikt nie ma umowy restauracja działa i robi przyjecia a nie
ma w świetle prawa ani jednego pracownika zatrudnionego :)

do góry

Użytkownik "Bartek" <b...@s...pl> napisał w wiadomości
news:etue8h$cfj$1@atlantis.news.tpi.pl...

> dziewczyna praacuje w restauracji jako kelnerka od listopada

A nie jest przypadkiem zarejestrowana w urzedzie pracy? albo ktos z reszty
pracownikow?

Angie

do góry

nie nikt nie jest zarejestrowany i wszyscy robia na lewo, oni nas nie
intyeresuja ,
chodzi o to ze chcemy wywalczyc umowe zeby dziewczyna mogla isc normalnie na
l4 i maciezynskie a po tym wszyskim pozegnac sie z praca.





Użytkownik "Angie" <j...@o...eu> napisał w wiadomości
news:etugej$vql$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Bartek" <b...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:etue8h$cfj$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > dziewczyna praacuje w restauracji jako kelnerka od listopada
>
> A nie jest przypadkiem zarejestrowana w urzedzie pracy? albo ktos z reszty
> pracownikow?
>
> Angie
>
>

do góry

Użytkownik "Bartek" <b...@s...pl> napisał w wiadomości
news:etue8h$cfj$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Czy jeżeli dziewczyna pojdzie do sądu to czy bedzie musiala jakas kare
> zapłacić?

Nie.

> Czy pracodawca wtedy bedzie musiał jej za te miesiace przepracowane oplacić
> zus?

Oczywiście. Ponadto należy zacząć od tego, że niezgłoszenie do ubezpieczenia
społęcznego jest przestępstwem.

> Czy bedzie musiała jej dać umowe?

Powinna. Ale wyrok sądu pracy uznajacy zaistneinei strosunku pracy jest
równoważny z umową.

> Czy wtakim wypadku bedzie mogła zostać w pracy?

Z punktu widzenia prawa problemu nei ma. To,c zy parcodawca nie zacznie
komplikować tyego, to już inna sprawa.
>
> Generalnie chodzi o to jak zmusić pracodawce by dał umowe i dziewczyna mogla
> spokojnie iść na L4 a potem na macieżyńskie.

Przespacerować się do najbliższej jednostki policji i porozmawiać o sprawie z
służba przestępczości gospodarczej. :-)

do góry

Zglosic sie do PIP - niech zrobia niespodziewany nalot..

Pozdr
Art

do góry

Użytkownik "Bartek" <b...@s...pl> napisał w wiadomości
news:etugvu$rbm$1@atlantis.news.tpi.pl...
> nie nikt nie jest zarejestrowany i wszyscy robia na lewo,

Nie o to Angie pytal(a) przeciez!!!!!
Chodzilo o to, czy ta dziewczyna (lub inni) jest zarejestrowana w URZEDZIE
PRACY jako osoba BEZROBOTNA - i np. bierze zasilek, a w kazdym razie
posiwdcza, ze nie osiagnela dochodow. Z tego tytulu moze ona miec
problemy!!!!

Pozdrawiam
SDD

do góry

Użytkownik "Bartek" <b...@s...pl> napisał w wiadomości
news:etugdh$l72$1@nemesis.news.tpi.pl...

> ciekawostka ze nikt nie ma umowy restauracja działa i robi przyjecia a nie
> ma w świetle prawa ani jednego pracownika zatrudnionego :)

Czesto jest tak, ze fikcyjnie zatrudnieni sa rozni "krewni i znajomi"
wlascicieli, dzieki czemu na zewnatrz wszystko jest OK, wlascicel wrzuca
sobie wynagrodzenia w koszty a "krewni i znajomi" zyskuja zdolnosc
kredytowa, staz pracy i nie musza placic pelnych ZUS-ow od swoich wlasnych
biznesow :)

Pozdrawiam
SDD

do góry

Użytkownik "Angie" <j...@o...eu> napisał w wiadomości
news:etugej$vql$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Bartek" <b...@s...pl> napisał w wiadomości
> news:etue8h$cfj$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > dziewczyna praacuje w restauracji jako kelnerka od listopada
>
> A nie jest przypadkiem zarejestrowana w urzedzie pracy? albo ktos z reszty
> pracownikow?


Nie nie jest zarejestrowana w urzedzie ani nikt z pracownikow i rodzina tez
tam nie pracuje, pracodawczyni ma syna ktory pracuje w innym zakladzie
pracy. -

do góry