eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wyrok zaoczny
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2007-03-22 17:09:40
    Temat: Wyrok zaoczny
    Od: "Michał B" <m...@w...pl>

    Zawitał dzisiaj do mnie komornik, oświadczając że mam niezapłacone
    należności za wyrok w sądzie grodzkim.

    A sprawa była taka:
    Pod koniec 2005 roku zatrzymał mnie policjant w Radomiu i chciał mi wlepić
    mandat za wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych, ale z tego się
    wybroniłem bo do manewru wyprzedzania nie doszło bo zrezygnowałem jak
    zobaczyłem owe przejście a za nim radiowóż. Jak z tym mu nie poszło to
    stwierdził, że wypisujemy mandat za jazdę bez pasów bezpieczeństwa dla mnie
    i pasażera. Z tym do końca też mu nie wyszło bo pasażerka (moja żona) była
    akurat w ciąży i owszem jechała bez pasów, natomiast ja miałem zapięte pasy.
    Tłumaczyłem policjantowi że zasugerował się tym że pasażerka miała
    niezapięte pasy i mnie próbuje wmówić że ja też.
    Stanęło na tym, że nie chciałem przyjąć mandatu w wysokości 100zł i sprawa
    poszła do sądu grodzkiego w Radomiu.
    Na pierwszą rozprawę stawiłem się wraz z żoną i złożyłem wyjaśnienia,
    natomiast policjanta nie było.
    Później dostałem powiadomienie o drógiej rozprawie, na której nie byłem a
    następnie o trzeciej, na którą też nie pojechałem, bo stwierdziłem że są ta
    powiadomienia a nie wezwania. Dodatkowo to że jestem z Warszawy a droga do
    Radomia kosztuje mnie 50zł.
    Póżniej nic nie dostawałem, żadnych powiadomień więc uznałem że sprawa
    jeszcze gdzieś zalega albo została umożona.
    I oto dziś zjawił się komornik i chciał odemnie 230 zł. Długo z nim nie
    rozmawiałem bo się zdenerwowałem, i zostwwiłem go przy furtce a sam wróciłem
    do domu.
    Teraz moje pytanie brzmi co mogę zrobić w tej sytuacji
    Mam dać się okraść przez państwo w świetle chorego prawa?
    Czy mogę się jakoś od tego postanowienia śądu odwoływać?
    Komornikowi nie zapłace, ale pewnie sam mi wejdzie na pensje.
    Gdyby faktycznie jechał bez pasów to bym zapłaił tą 100 ale jak jestem nie
    winny to za co, a teraz to już jest 230.
    Czemu sąd dał wiarę jednemu policjantowi a nie dwóm osobą.
    Proszę o poradę co dalej mam zrobić
    Michał



  • 2. Data: 2007-03-22 17:17:44
    Temat: Re: Wyrok zaoczny
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Michał B napisał(a):

    > Teraz moje pytanie brzmi co mogę zrobić w tej sytuacji

    Nic.

    > Mam dać się okraść przez państwo w świetle chorego prawa?

    Czemu chorego prawa leniu?
    Było się interesować tokiem sprawy i złożyć apelację.


    > Czy mogę się jakoś od tego postanowienia śądu odwoływać?

    Był pewnie wyrok i wcale nie zaoczny (skoro byłeś na pierwszej
    rozprawie) i termin do złożenia apelacji minął. Wyrok jest prawomocny.


    > Komornikowi nie zapłace, ale pewnie sam mi wejdzie na pensje.

    I bardzo dobrze.


    > Gdyby faktycznie jechał bez pasów to bym zapłaił tą 100 ale jak jestem nie
    > winny to za co, a teraz to już jest 230.

    Było to pisać w apelacji (może by ci ktoś uwierzył).

    > Czemu sąd dał wiarę jednemu policjantowi a nie dwóm osobą.

    Było zarządzać uzasadnienia wyroku to byś wiedział. Teraz się juz nie
    dowiesz.


    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    "Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"


  • 3. Data: 2007-03-22 18:11:20
    Temat: Re: Wyrok zaoczny
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    Dnia 22.03.2007 Michał B <m.b> napisał/a:
    > Teraz moje pytanie brzmi co mogę zrobić w tej sytuacji

    Nic. Zapłacić.
    --
    Samotnik
    http://www.zagle.org.pl/


  • 4. Data: 2007-03-22 18:33:43
    Temat: Re: Wyrok zaoczny
    Od: "Michał B" <m...@w...pl>

    To po ogłoszeniu wyroku nie przychodzi żadne powiadomienie.
    To jak bym chciał się odwoływać to na jakiej podstawie?



  • 5. Data: 2007-03-22 18:41:23
    Temat: Re: Wyrok zaoczny
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    Michał B napisał(a):
    > To po ogłoszeniu wyroku nie przychodzi żadne powiadomienie.

    termin rozprawy był Ci znany

    > To jak bym chciał się odwoływać to na jakiej podstawie?

    zainteresowania się sprawą

    KG


  • 6. Data: 2007-03-22 20:08:21
    Temat: Re: Wyrok zaoczny
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Michał B" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:etui7q$30j$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > To po ogłoszeniu wyroku nie przychodzi żadne powiadomienie.
    > To jak bym chciał się odwoływać to na jakiej podstawie?

    Jesli byla rozprawa i byles o niej zawiadomiony a nie chcialo Ci sie ruszyc
    tylka i stawic w sadzie, to sad nie przesyla wyroku ani jakiegokolwiek
    zawiadomienia!!!! - trzeba sie bylo stawi w sadzie! - to normalna procedura.

    Pozdrawiam
    SDD



  • 7. Data: 2007-03-22 20:26:58
    Temat: Re: Wyrok zaoczny
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Michał B" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:etudge$80c$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Później dostałem powiadomienie o drógiej rozprawie, na której nie byłem a

    Po pierwsze naucz sie poslugiwac pisanym jezykiem polskim.
    Skonczyles chociaz podstawowke?????

    > następnie o trzeciej, na którą też nie pojechałem, bo stwierdziłem że są
    > ta powiadomienia a nie wezwania.

    Powiadomienia, gdyz nie miales obowiazku stawiac sie na rozprawie, miales
    takie PRAWO - tak samo, jak miales PRAWO zlozyc apelacje. Zdecydowales sie z
    tych praw nie korzystac - Twoj wybor. Nie miej wiec pretensji do nikogo...

    Pozdrawiam
    SDD



  • 8. Data: 2007-03-22 20:55:34
    Temat: Re: Wyrok zaoczny
    Od: "Zbyszek ZiPi" <zipast(Wytnij)@gazeta.pl>


    Użytkownik "Michał B" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:etui7q$30j$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > To po ogłoszeniu wyroku nie przychodzi żadne powiadomienie.
    > To jak bym chciał się odwoływać to na jakiej podstawie?
    Miałeś wezwanie.Nie chciałeś jechać, to mogę zrozumieć. Ale jeszcze jest
    telefon. Można było w dniu rozprawy zadzwonić do sekretariatu sądu i
    zapytać, jakie było zakończenie sprawy. To twój interes i należało go
    pilnować.
    Zipi


  • 9. Data: 2007-03-23 00:56:32
    Temat: Re: Wyrok zaoczny
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Zbyszek ZiPi napisał(a):

    > Miałeś wezwanie.Nie chciałeś jechać, to mogę zrozumieć. Ale jeszcze jest
    > telefon. Można było w dniu rozprawy zadzwonić do sekretariatu sądu i
    > zapytać, jakie było zakończenie sprawy. To twój interes i należało go
    > pilnować.

    A'propos pilnowania interesu... Kiedy ostatnio byłem sobie w sądzie
    (wydział karny jakby co) i grzecznie czekałem na orzeczenie o umorzeniu
    sprawy za posiadanie niezmiernie groźnego zbioru amunicji w postaci
    jednego gównianego naboiku od KBKSu zauważyłem, jak do sąsiednich drzwi
    podbiega zziajany osobnik i okazuje się... że sprawa przeciwko niemu
    (jakiś mandat czy coś) właśnie się odbyła i został zaocznie skazany.
    Żeby było weselej gość wpadł jakąs minutę przed wyznaczonym terminem
    jego rozprawy - a druga strona (straszacy) weszła na salę rozpraw takz
    minimum 10 minut wcześniej.

    Ale sąd sobie orzekł, wbrew rzeczywistości, że jest już późniejsza
    godzina ;)

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1