eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Art 118 prawo aut.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 21. Data: 2003-12-02 16:09:19
    Temat: Re: Art 118 prawo aut.
    Od: "Wheelman" <w...@p...onet.pl>


    > > No to piszę jaśniej. Załóżmy, że osoba A sprzedała nielegalną kopię
    osobie
    > > B. Osoba B zostaje przesłuchana w charakterze świadka w procesie
    przeciwko
    > > A. I pozostaje do końca tam świadkiem. Natomiast wyłącza się do osobnego
    > > prowadzenia akta przeciwko B i w tym procesie osoba B nie jest
    świadkiem,
    > > tylko podejrzanym, a A może być świadkiem.
    >
    > Dokladnie. Dzis bylem i zeznawalem jako swiadek (przyslugiwaly mi prawa
    > swiadka) w sprawie w ktorej bede (!) (jeszcze nei wiem czy bede ale
    wszsytko
    > na to wskazuje) oskarzony z art 118 ust.3 o prawach autorskich. Dokladniej
    > zeznawalem jako swiadek przeciw samemu sobie :)

    i co konkretnie mowi mi art 118 ust. 3 ? Bo ustep 1 i 2 to rozumiem, a ustep
    3 jest jakis dziwny.




    --
    Pozdrawiam
    w...@g...pl
    " Ave Nosferatus, Vivat Dragonys"





  • 22. Data: 2003-12-03 21:20:10
    Temat: Re: Art 118 prawo aut.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    > i co konkretnie mowi mi art 118 ust. 3 ? Bo ustep 1 i 2 to rozumiem, a
    ustep
    > 3 jest jakis dziwny.

    Nic dziwnego. Chodzi o to, że z okoliczności powinieneś się domyślać, ze
    kupujesz pirata. Czyli na przykład sprzedawano Ci jako oryginał płytkę
    zrobioną na takiej płytce CD-R opisanej flamastrem. Z tym, że trzeba Ci to
    udowodnić. Czyli jak kupowałeś to wysyłkowo, to muszą Ci udowodnić, że
    wiedziałeś z góry, że to pirat. Nie wiem, po cenie na przykład. Jeśli Ci
    będą stawiali zarzuty, to ja bym jednak sugerował wizytę u adwokata, bo
    akurat na tym polu wiele można zdziałać.


  • 23. Data: 2003-12-04 19:50:49
    Temat: Re: Art 118 prawo aut.
    Od: "Wheelman" <w...@p...onet.pl>

    > Nic dziwnego. Chodzi o to, że z okoliczności powinieneś się domyślać, ze
    > kupujesz pirata. Czyli na przykład sprzedawano Ci jako oryginał płytkę
    > zrobioną na takiej płytce CD-R opisanej flamastrem. Z tym, że trzeba Ci to
    > udowodnić. Czyli jak kupowałeś to wysyłkowo, to muszą Ci udowodnić, że
    > wiedziałeś z góry, że to pirat. Nie wiem, po cenie na przykład. Jeśli Ci
    > będą stawiali zarzuty, to ja bym jednak sugerował wizytę u adwokata, bo
    > akurat na tym polu wiele można zdziałać.

    Sprawa wyglada tak.
    Ich dowody to : 1. Wydrukowany mail w ktorym rzekomo zamawiam te cdki. 2.
    przekaz z poczty, ktory mowi tylko ze za cos placilem. A jak mi udowodnia ze
    w tej przesylce byly pirackie cd i jakie to byly ? przeciez w tej przesylce
    moglobyc cokolwiek. Idac jako swiadek myslalem ze wyjde jako oskarzony, lecz
    nie postawili mi zarzutow. Sadze ze dlatego ze sie do neiczego nei
    przyznalem (policjant caly czas mi sugerowal ze kupilem te cd itp.). A co
    mnie teraz czeka ? Podejzewam ze prokurator oskarzy mnie o to przestepstwo,
    bede mial tez wjazd policji do domu. Wtedy przynajmniej bede mogl spojrzez w
    teczke z dowodami :) Coz, mysle ze nie maja zadnych dowodow i licza tylko na
    przyznanie sie do winy. Tak jezt dla nich latwiej.


    Pozdr.


strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1