eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Alimenty w trakcie trwania malzenstwa?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2004-04-30 12:58:22
    Temat: Alimenty w trakcie trwania malzenstwa?
    Od: "bzyku" <b...@p...fm>

    Od prawie pol roku nie zyje z zona i nie mieszkamy razem .Nasze dziecko (7
    letni syn) mieszka ze mna.Nie stac mnie na sprawe rozwodowa.Czy moge starac
    sie o alimenty od zony na syna?Przez ten czas raczej nie bardzo interesowala
    sie nim i tylko czasem zabierala go do siebie.
    I jeszcze jedna sprawa.Ona w swoim zakladzie pracy pobiera zasilek rodzinny
    na niego.
    Z gory dzieki za pomoc
    pzdr
    bzyku



  • 2. Data: 2004-04-30 14:52:01
    Temat: Re: Alimenty w trakcie trwania malzenstwa?
    Od: "R De" <s...@p...onet.pl>

    Możesz. Sam to przeszedłem dokładnie wczoraj, tylko z oswrotnej strony. Są
    chyba nawet jakieś przepisy dotyczące takiego pozwu.



  • 3. Data: 2004-05-01 20:09:33
    Temat: Re: Alimenty w trakcie trwania malzenstwa?
    Od: "Pati" <pati.a(nospam)@poczta.interia.pl>



    > Od prawie pol roku nie zyje z zona i nie mieszkamy razem .Nasze dziecko (7
    > letni syn) mieszka ze mna.Nie stac mnie na sprawe rozwodowa.Czy moge
    starac
    > sie o alimenty od zony na syna?Przez ten czas raczej nie bardzo
    interesowala
    > sie nim i tylko czasem zabierala go do siebie.
    > I jeszcze jedna sprawa.Ona w swoim zakladzie pracy pobiera zasilek
    rodzinny
    > na niego.
    > Z gory dzieki za pomoc
    > pzdr
    > bzyku
    >

    Miałam taka sytuacje. Musisz sie zglosic do sadu rodzinnego. Nie martw sie
    kosztami, zasadzenie alimentów nie pociąga za sobą żadnych kosztów sądowych.
    Pozdrawiam Pati


  • 4. Data: 2004-05-02 16:56:53
    Temat: Re: Alimenty w trakcie trwania malzenstwa?
    Od: c...@o...pl

    > Od prawie pol roku nie zyje z zona i nie mieszkamy razem .Nasze dziecko (7
    > letni syn) mieszka ze mna.Nie stac mnie na sprawe rozwodowa.Czy moge starac
    > sie o alimenty od zony na syna?Przez ten czas raczej nie bardzo interesowala
    > sie nim i tylko czasem zabierala go do siebie.

    Oczywiście, że możesz. Wystarczy zwykły pozew (podajesz kogo pozywasz i o co -
    podaj kwotę lub % zarobków żony, których się domagasz). Podaj uzasadnienie tzn,
    wykaż, jakie są koszty utrzymania dziecka, załącz zaświadczenie o swoich
    dochodach - zakładam, że nie są horrendalnie wysokie ? Ale nawet w takim
    przypadku Sąd zasądzi coś dla dziecka od matki. Nie jest przy tym ważne ile
    zarabia matka, ale ile MOGŁaBY zarobić wykorzystując swoje możliwości czyli
    wykształcenie i zawód. Z całą pewnością alimenty dostaniesz. Od pozwu o
    alimenty nie wnosi się żadnych opłat. Złożyć go należy w odpowiednim wydziale
    rodzinnym sądu.

    > I jeszcze jedna sprawa.Ona w swoim zakladzie pracy pobiera zasilek rodzinny
    > na niego.

    Kiedy ja chciałam pobierać na dziecko zasiłek, to po prostu poszłam do kadr i
    płac do męża pracy i złożyłam oświadczenie, że ja go pobieram. Potem złożyłam
    wszystkie niezbędne papiery w swojej pracy i po krzyku. Nikt mi nie robił problemów.
    Pozdrawiam.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2004-05-04 07:50:40
    Temat: Re: Alimenty w trakcie trwania malzenstwa?
    Od: "bzyku" <b...@p...fm>


    > Oczywiście, że możesz. Wystarczy zwykły pozew (podajesz kogo pozywasz i o
    co -
    > podaj kwotę lub % zarobków żony, których się domagasz). Podaj uzasadnienie
    tzn,
    > wykaż, jakie są koszty utrzymania dziecka, załącz zaświadczenie o swoich
    > dochodach - zakładam, że nie są horrendalnie wysokie ? Ale nawet w takim
    > przypadku Sąd zasądzi coś dla dziecka od matki. Nie jest przy tym ważne
    ile
    > zarabia matka, ale ile MOGŁaBY zarobić wykorzystując swoje możliwości
    czyli
    > wykształcenie i zawód. Z całą pewnością alimenty dostaniesz. Od pozwu o
    > alimenty nie wnosi się żadnych opłat. Złożyć go należy w odpowiednim
    wydziale
    > rodzinnym sądu.
    >

    A jezeli ja juz nie pracuje w obecnym zakladzie pracy a jeszcze nie pracuje
    w nastepnym?(zwolnilem sie sam ,bo mam zalatwiona lepsza prace,jednak termin
    zatrudnienia troszke sie przesunal) Do Urzedu Pracy nie moge sie jeszze
    zarejestrowac bo nie mam jeszcze swiadectwa pracy.Tak, ze obecnie nie mam na
    ta chwile zadnych dochodow.





  • 6. Data: 2004-05-04 10:12:47
    Temat: Re: Alimenty w trakcie trwania malzenstwa?
    Od: c...@o...pl


    > A jezeli ja juz nie pracuje w obecnym zakladzie pracy a jeszcze nie pracuje
    > w nastepnym?(zwolnilem sie sam ,bo mam zalatwiona lepsza prace,jednak termin
    > zatrudnienia troszke sie przesunal) Do Urzedu Pracy nie moge sie jeszze
    > zarejestrowac bo nie mam jeszcze swiadectwa pracy.Tak, ze obecnie nie mam na
    > ta chwile zadnych dochodow.

    To żadna przeszkoda. Alimenty i tak dla dziecka dostaniesz. Podkreślam: DLA
    DZIECKA. Sądu nie będzie obchodziło, za co ty żyjesz. W tej sytuacji nie są
    ważne twoje dochody, a koszty utrzymania dziecka. Jeśli jednak twoja żona
    zarabia dużo, to sąd może przyznać alimenty w wysokości znacznie przekraczającej
    te koszty... Ale to już dywagacje...
    Możesz być jednak zapytany, dlaczego nie pracujesz. Warto sobie przygotować
    stosowną odpowiedź, abyś nie był posądzony o kombinacje, że niby to chcesz się
    płakomić na te almenty bo ci się nie chce pracować. Aha, alimenty przysługują od
    dnia złożenia pozwu, a nie od dnia odbycia się rozprawy.
    Ponadto... ludzie nie bójcie się sądu, on jest wszak dla ludzi !!! A sędziowie
    to tacy sami zapracowani i sfrustrowani pracownicy jak my (no, może trochę
    zamożniejsi:)).
    Pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1