W dniu 23.06.2022 o 17:37, Animka pisze:

>>> Ale potrzeba do tego uzasadnionych podejrzeń.
>> Cały bajer takiego "nieporwania" polega na tym, że na pozostawione
>> hasło/list - "jadę do pracy, nie szukaj mnie - kiedyś wrócę" Policja,
>> mniej lub bardziej uzasadnione, podejrzenia rodziny spuszcza od razu
>> na drzewo.
> Zastanawiające jest, że ojciec zaczął szukać córki dopiero po 40 latach.
> Może popełniła samobójstwo, albo ojciec ją zamordował.
>
To 40 lat, skąd. Fakt, że średnio toi było napisane i wyszło mi 22 lata,
ale faktycznie dziewczyna wyjechała 2 lata. Co oczywiście nie wyklucza
morderstwa no i nie wiemy, czy wcześniej nie szukał.

--
Robert Tomasik