eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Odzyskanie wydatków poniesionych na budowę linii telefonicznej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2009-04-28 22:48:17
    Temat: Odzyskanie wydatków poniesionych na budowę linii telefonicznej
    Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>

    Dawno temu, w odległej od cywilizacji miejscowości właściciele jednej z
    posesji postanowili założyć sobie telefon.
    PPTiT zgodził się, pod warunkiem zbudowania przez tychże właścicieli linii
    telefonicznej - z przewodem, słupami itp, itd.
    Po wybudowaniu linii PPTiT uznała linię za swoją własność, i na dokładkę
    wykorzystała ją do podłączenia innych domostw.
    Czy znane są przypadki odzyskania kosztów budowy takiej linii (lub samej
    linii)? Jeżeli tak, to jak się do tego zabrać?
    Pozdrawiam..


  • 2. Data: 2009-04-28 23:05:28
    Temat: Re: Odzyskanie wydatków poniesionych na budowę linii telefonicznej
    Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>

    Marcin [3M] wrote:
    > Dawno temu, w odległej od cywilizacji miejscowości właściciele jednej z
    > posesji postanowili założyć sobie telefon.
    > PPTiT zgodził się, pod warunkiem zbudowania przez tychże właścicieli
    > linii telefonicznej - z przewodem, słupami itp, itd.
    > Po wybudowaniu linii PPTiT uznała linię za swoją własność, i na dokładkę
    > wykorzystała ją do podłączenia innych domostw.
    > Czy znane są przypadki odzyskania kosztów budowy takiej linii (lub samej
    > linii)? Jeżeli tak, to jak się do tego zabrać?
    > Pozdrawiam..

    Dawno temu to uległo już przedawnieniu ;( PPTiT nie istnieje już 18 lat.

    M.


  • 3. Data: 2009-04-28 23:50:25
    Temat: Re: Odzyskanie wydatków poniesionych na budowę linii telefonicznej
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl> napisał
    w wiadomości news:gt823q$f95$2@news.onet.pl...
    > Marcin [3M] wrote:
    >> Dawno temu, w odległej od cywilizacji miejscowości właściciele jednej z
    >> posesji postanowili założyć sobie telefon.
    >> PPTiT zgodził się, pod warunkiem zbudowania przez tychże właścicieli
    >> linii telefonicznej - z przewodem, słupami itp, itd.
    >> Po wybudowaniu linii PPTiT uznała linię za swoją własność, i na dokładkę
    >> wykorzystała ją do podłączenia innych domostw.
    >> Czy znane są przypadki odzyskania kosztów budowy takiej linii (lub samej
    >> linii)? Jeżeli tak, to jak się do tego zabrać?
    >> Pozdrawiam..
    > Dawno temu to uległo już przedawnieniu ;( PPTiT nie istnieje już 18 lat.
    > M.

    Tyle, że nie jestem pewien, czy czasem biegu przedawnienia nie należy
    liczyć od chwili przywłaszczenia sobie linii przez telekomunikację
    polegającego na wykorzystaniu jej do przyłączeniu innych abonentów.


  • 4. Data: 2009-04-29 04:33:07
    Temat: Re: Odzyskanie wydatków poniesionych na budowę linii telefonicznej
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    Marcin [3M] napisal:
    > Dawno temu, w odległej od cywilizacji miejscowości właściciele jednej z
    > posesji postanowili założyć sobie telefon.
    > PPTiT zgodził się, pod warunkiem zbudowania przez tychże właścicieli linii
    > telefonicznej - z przewodem, słupami itp, itd.
    > Po wybudowaniu linii PPTiT uznała linię za swoją własność, i na dokładkę
    > wykorzystała ją do podłączenia innych domostw.
    > Czy znane są przypadki odzyskania kosztów budowy takiej linii (lub samej
    > linii)? Jeżeli tak, to jak się do tego zabrać?

    U mnie bylo podobnie, z tym, ze byla juz to TPSA i rozliczala
    koszt budowy linii jako nieoprocentowana nadplate: przez dwa lata
    dostawalem zerowe rachunki.
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 5. Data: 2009-04-29 05:47:43
    Temat: Re: Odzyskanie wydatków poniesionych na budowę linii telefonicznej
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Robert Tomasik napisał(a):

    > Tyle, że nie jestem pewien, czy czasem biegu przedawnienia nie należy
    > liczyć od chwili przywłaszczenia sobie linii przez telekomunikację
    > polegającego na wykorzystaniu jej do przyłączeniu innych abonentów.

    Hmm... Jak pamiętam to działało na takiej zasadzie, że musiał powstać
    społeczny komitet budowy linii telekomunikacyjnej, musiał uzyskać zgodę
    PPTiT na jej wykonanie i z góry było wiadomo, że linia będzie własnością
    PPTiT. Potem kiedy PPTiT zamieniła się w TPSA rzecz działała podobnie
    aczkolwiek można było wynegocjować np rok zwolnienia z opłat. Podobnie
    funkcjonowały i funkcjonują nadal komitety gazyfikacyjne oraz
    elektryfikacyjne ;)

    j.


  • 6. Data: 2009-04-29 11:33:07
    Temat: Re: Odzyskanie wydatków poniesionych na budowę linii telefonicznej
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "januszek" <j...@p...irc.pl> napisał w wiadomości
    news:slrngvfqfp.qt4.januszek@gimli.mierzwiak.com...
    > Robert Tomasik napisał(a):
    >> Tyle, że nie jestem pewien, czy czasem biegu przedawnienia nie należy
    >> liczyć od chwili przywłaszczenia sobie linii przez telekomunikację
    >> polegającego na wykorzystaniu jej do przyłączeniu innych abonentów.
    > Hmm... Jak pamiętam to działało na takiej zasadzie, że musiał powstać
    > społeczny komitet budowy linii telekomunikacyjnej, musiał uzyskać zgodę
    > PPTiT na jej wykonanie i z góry było wiadomo, że linia będzie własnością
    > PPTiT. Potem kiedy PPTiT zamieniła się w TPSA rzecz działała podobnie
    > aczkolwiek można było wynegocjować np rok zwolnienia z opłat. Podobnie
    > funkcjonowały i funkcjonują nadal komitety gazyfikacyjne oraz
    > elektryfikacyjne ;)
    > j.

    Skoro tak, to była to darowizna na rzecz Telekomunikacji. Tylko rażąca
    niewdzięczność (załóżmy odmowa świadczenia usług) teoretycznie by mogła tu
    pomóc :-)


  • 7. Data: 2009-04-29 11:58:05
    Temat: Re: Odzyskanie wydatków poniesionych na budowę linii telefonicznej
    Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>

    Robert Tomasik wrote:

    > Skoro tak, to była to darowizna na rzecz Telekomunikacji. Tylko rażąca
    > niewdzięczność (załóżmy odmowa świadczenia usług) teoretycznie by mogła
    > tu pomóc :-)

    Na początku było tak, jak piszesz. Gdzieś w połowie lat '90 sytuacja się
    jednak zmieniła. Nie pamiętam, czy na drodze administracyjnej czy
    sądowej ustalono, że nie jest to darowizna, a przedpłata i wszystkie
    tego typu umowy miały być przekształcone.
    Jednak jakby to nie wyglądało, to i tak minęło 10 lat, więc szanse na
    wydobycie czegokolwiek od następcy prawnego PPiTT są zerowe.

    M.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1