Witam serdecznie.

W mojej rodzinie wynikł problem.
Matka obiecała swemu synowi działkę budowlaną na której on miał
sie wybudować. Zaczął już szukać projektu, zamówił geodetę
wyciągnął mapki, po czym jego matce coś strzeliło do głowy i bez
powodu odmówiła mu tej działki.
Mało tego, to ma on obawy, że dom rodzinny w którym razem
zamieszkują zostanie sprzedany i zostanie on bez niczego.
A trzeba przyznać, że przez kilka lat inwestował w ten dom,
robił remonty naprawy itp...

Czy jest jakaś możliwość prawna wyegzekwować obiecaną
działkę, lub w przypadku chęci sprzedaży domu odzyskanie
zainwestowanych pieniędzy?

Pozdrawiam
Szolek

do góry

"szolek" <i...@c...pl> wrote in message
news:1187545464.432038.42080@r29g2000hsg.googlegroup
s.com...


>Czy jest jakaś możliwość prawna wyegzekwować obiecaną
>działkę, lub w przypadku chęci sprzedaży domu odzyskanie
>zainwestowanych pieniędzy?


Nie.

do góry

szolek wrote:
> Witam serdecznie.
>
> W mojej rodzinie wynikł problem.
> Matka obiecała swemu synowi działkę budowlaną na której on miał
> sie wybudować. Zaczął już szukać projektu, zamówił geodetę
> wyciągnął mapki, po czym jego matce coś strzeliło do głowy i bez
> powodu odmówiła mu tej działki.

Ma tę obietnicę na piśmie?

> Mało tego, to ma on obawy, że dom rodzinny w którym razem
> zamieszkują zostanie sprzedany i zostanie on bez niczego.
> A trzeba przyznać, że przez kilka lat inwestował w ten dom,
> robił remonty naprawy itp...

Faktury i rachunki na siebie ma?

do góry

On 19 Sie, 20:44, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
wrote:
> szolek wrote:
> > Witam serdecznie.
>
> > W mojej rodzinie wynikł problem.
> > Matka obiecała swemu synowi działkę budowlaną na której on miał
> > sie wybudować. Zaczął już szukać projektu, zamówił geodetę
> > wyciągnął mapki, po czym jego matce coś strzeliło do głowy i bez
> > powodu odmówiła mu tej działki.
>
> Ma tę obietnicę na piśmie?

Niestety nie..

> > Mało tego, to ma on obawy, że dom rodzinny w którym razem
> > zamieszkują zostanie sprzedany i zostanie on bez niczego.
> > A trzeba przyznać, że przez kilka lat inwestował w ten dom,
> > robił remonty naprawy itp...
>
> Faktury i rachunki na siebie ma?

A to by się znalazło.

Szolek

do góry

Znaczy sie "Kurwa mac"

do góry

szolek napisał(a):
>> Ma tę obietnicę na piśmie?
>
> Niestety nie..

Wydaje mi sie ze obiecales mi 100tys PLN. Moge jakos to wyegzekwowac?
A na powaznie - jesli nie ma swiadkow, nie ma obietnicy na pismie, to
czego oczekujesz od sadu?
--
badzio

do góry

> Wydaje mi sie ze obiecales mi 100tys PLN. Moge jakos to wyegzekwowac?
> A na powaznie - jesli nie ma swiadkow, nie ma obietnicy na pismie, to
> czego oczekujesz od sadu?

Ale świadkowie są! Cała sprawa była omawiana w szerszym gronie
rodzinnym i wiele osób może to potwierdzić. Ba! Nawet sam geodeta
który był omawiać sprawy finansowe pomiarów mógłby te informacje
przyklepać.
Tak więc nie była to rozmowa w cztery oczy.

Pozdrawiam
Szolek

do góry

> > Faktury i rachunki na siebie ma?
>
> A to by się znalazło.

Dodam jeszcze, ze ekipa remontowa moze potwierdzić
kto był głównym inwestorem niektórych remontów,
kto im płacił, komu zlecali zakup materiałów budowlanych.

Pozdrawiam
Szolek

do góry

Nie wierz nigdy Kobiecie dobra rade ci dam !

A ty kretynie uwierzyles, i pewnie miala okres !

do góry

Dnia Sun, 19 Aug 2007 20:44:33 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

>> Matka obiecała swemu synowi działkę budowlaną na której on miał
>> sie wybudować. Zaczął już szukać projektu, zamówił geodetę
>> wyciągnął mapki, po czym jego matce coś strzeliło do głowy i bez
>> powodu odmówiła mu tej działki.
>
> Ma tę obietnicę na piśmie?

To czy na piśmie nie ma znaczenia. Skuteczna byłaby tylko obietnica
notarialna.

do góry