Mam pytanie do osób na grupie, być może ktoś będzie wiedział jak
rozwiązac taki problem bedący chyba wynikiem malego mojego doświdczeia:

Kupowałem w komisie/serwisie samochód. A konto zakupu wpłaciłem zaliczke
na którą mam KP prosząc jednoczesnie o usunięcie kilku drobnych
usterek(uchwyt na pas, odstajaca tapicerka itd)w ramach ceny zakupu na
co uzyskałem zgodę(otworzyłem zlecenie).
W dniu następnym dodatkowo zleciłem wymianę opon i oleju, jak równiez w
tym samym komisie u agenta wykupiłem polisę OC i AC. Wpłacając pieniądze
dostałem KP na dopłate do faktury, Kp na ubezpieczenia i paragon z
kasy na opony i olej (zaznaczam ze nie dostalem gwarancji na opony
jedynie stwierdzenie, że paragon będzie dowodem w razie ewentualnych
uszkodzen).

Samochód odebrałem z ich ustnym oświadczenie, że niektóre z usterek będą
usunięte w terminie późniejszyn z powodu braku cześci w magazynie.
Po trzech dniach dostaję telefon z komisu, że było zamieszanie przez
które zaszła pomyłka i do kasy została włacona za mała suma. Motywacja:
jako dopłata do faktury została wypisana przez komis kwota za mała o
500 zł - rzeczywiscie jest to ich ewidentna pomyłka, z która sie
zgadzam. Dodatkowo stwierdzono, ze nie pobrano kwoty za te nieszczesne
opony i olej (w wysokosci 630zł)i proszą o uregulowanie tej kwoty.
Poniewaz na zakupy szedlem ze ścisle odliczonymipieniędzmi jestem
pewien, że kwote tą(630 zł) wpłacilem. Co do dopłaty do faktury to
widzę błąd komisu i jestem gotowy uregulowac niedopłatę. Jednakże
dokonując wpłaty pieniedzy dostałem od nich konkretna wartość, kwote ta
wpłaciłem, pieniądze zostały ona przeliczona przez kasjera, potem
jeszcze odbierałem papiery , rozmawiałem z serwise -w sumie trwało to
długo po wpłacie, a oni swoje watpliwosci zgłosili mi dopiero po kilku
dniach. Jak mam postąpić z ich żądaniami zaznaczajac jeszcze raz, że
jestem prawie całkowicie pewien iż kwote o która wnioskują już wpłaciłem.

Pozdrawiam Andrzej