Pierwszego dnia pracy w sklepie jako sprzedawca podpisałam weksel, po trzech
miesiącach wyszło spore manko. Nieotrzymałam wynagrodzenia za dwa miesiące i
zostałam zwolniona. Po interwencji PIP wypłacono mi zaległe wynagrodzenie ale
nie zwrócono mi weksla. Teraz otrzymałam sądowy nakaz zapłaty- wykupu weksla.
Niewiem jak mam z tego wybrnąć. Niepoczuwam sie do jakiejkolwiek winy za
niedobór którego być może wogóle niebyło.

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

Użytkownik "Maria" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dj051b$akb$1@opal.futuro.pl...

Jedyna rada, to udać się jak najszybciej do adwokata. Piszesz, że
niedoboru mogło nie być. To zbyt enigmatyczne. Ale jeśli weksel miał
być zabezpieczeniem ewentualnego niedoboru,a niedoboru nie było, to w
takim wypadku wypełniono go niezgodnie z umową. było by to podstawą
skutecznego sprzeciwu od nakazu zapłaty a jednocześnie powinno być
przedmiotem zawiadomienia o przestępstwie.

do góry