> Chwileczkę: wcześniej pisałeś, że to brat, a teraz, że nie wiesz.
> Zamierzasz złożyć fałszywe zeznania?

tak Cię to interesuje ?

ponieważ dyskusja w usenecie nie jest składaniem zeznań to to co napisałem
nie ma znaczenia
przyjmij "nie pamiętam" i daj sobie spokój
nawet nie wiesz kto pisze te słowa
BTW jak można ustalić KTO stuka na klawiaturze ?
Można chyba tylko ustalić co to za komuter.
Kto siedzi przy nim to już problem.
Oczywsićie nie piszę tego złosliwie. Ale często oglądam w TV jak np kogoś
przyłąpali za obrazę kogoś w internecie i dowodem jest zapis komputerowy.
No ale skazujemy komputer czy tego co stukał w klawisze ?
No, wiem, wiem.
"Można domniemywać..."
I można nawet tak kogoś skazać.
Ale to nie jest dowód tylko poszlaka - tak mi się wydaje.
pozdro
MJ

ps porozmawiaj z moim bratem na temat tego co zeznam
jak mi powiesz co powiedział to porozmawiamy

do góry

ukf71 wrote:
> ponieważ dyskusja w usenecie nie jest składaniem zeznań to to co napisałem
> nie ma znaczenia
> przyjmij "nie pamiętam" i daj sobie spokój
> nawet nie wiesz kto pisze te słowa
> BTW jak można ustalić KTO stuka na klawiaturze ?
> Można chyba tylko ustalić co to za komuter.
> Kto siedzi przy nim to już problem.
> Oczywsićie nie piszę tego złosliwie. Ale często oglądam w TV jak np kogoś
> przyłąpali za obrazę kogoś w internecie i dowodem jest zapis komputerowy.
> No ale skazujemy komputer czy tego co stukał w klawisze ?
> No, wiem, wiem.
> "Można domniemywać..."
> I można nawet tak kogoś skazać.
> Ale to nie jest dowód tylko poszlaka - tak mi się wydaje.

Tak samo jak z samochodem istnieje właściciel łącza - czy to jest linia
telefoniczna, czy komórka z GPRSem (no może poza pre paid :)). Można
domniemywać, że to właśnie on korzysta z połączenia, chyba że wskaże
osobę :) To tak na logikę ;)

--
// \\
// // // http://www.buraxta.prv.pl \\ \\ \\
\\ \\ \\ GG#: 421503 // // //
\\ //

do góry

<t...@p...onet.pl> popełnił 11 mar 2005 na pl.soc.prawo utwór
news:d0sdbk$p8g$1@news.onet.pl:


> "Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie
> uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania
> w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i
> wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec".

Hmmm, a jeżeli właściciel pojazdu na żądanie uprawnionego organu wskaże
komu udostępnił pojazd w sposób następujący i nieco mniej od wizjonerskiego
Mnietka domniemanego z codziennym życiem związany:

"W dniu ... wychodząc z domu o godz. ... wskazałem Angelinie i Euzebiuszowi
Kowalskiemu, pełnoletnim domownikom, posiadającym odpowiednie uprawnienia
miejsce, gdzie pozostawiłem niezbędne dokumenty i kluczyki do pojazdu
oraz oświadczyłem, że gdy zajdzie potrzeba podczas mojej nieobecności mogą
pojazdu używać. Po moim powrocie Angelina i Euzebiusz K. oświadczyli,
że używali oboje, każde z osobna pojazdu w godz. od ... do ... jednak nie
określili ktore kiedy.
Nic mi więcej w sprawie nie wiadomo."

to czy wypełni nałożony na niego obowiązek?
Wskazac- wskazal, w oznaczonym czasie-w oznaczonym, wprawdzie
niejednoznacznie, ale... Czy Angelina i Euzebiusz w ww. przykladzie sa
_posiadaczami_ pojazdu?

--
pozdro
poreba

do góry

ukf71 wrote:
>
> czyli mogę wskazać grupę osób.
> Tu jest napisane "komu" a nie "osobę".
> czyli np mogę wskazać "rodzinę"
> oczywiscie gotów jestem podać dane posczególnych osób
> tylo czy osoby między sobą ustalą kto zaparkował ?
> A jak nie przypomną sobie ?
> One nie są "właścicielami pojazdu". czyli nie muszą już nikogo wskazywać.
> Mogą nie pamiętać.
> MJ
> ps nie żebym był upierdliwy ale ciekawi mnie to już czysto akademicko
>

zawsze możesz powiedzieć, że kluczyki i dokumenty leżą w szufladzie i
każdy ma prawo wziąć samochód bo mają na to twoją zgodę.
A kto wówczas wziął to nie wiesz, bo nikt się nie chce przyznać.

do góry

ukf71 wrote:
> ps. Rodzina moja jest solidarna.

żebyś się nie przekonał, że do momentu w którym indywidualnie
nadstawiają tyłka, za twoje przekręty.

do góry

ukf71 wrote:
> Ale to nie jest dowód tylko poszlaka - tak mi się wydaje.

na podstawie poszlak tez ludzie siedzą.

do góry

<w...@g...pl.spam.invalid> napisal(a):
>> czyli mogę wskazać grupę osób.
>> Tu jest napisane "komu" a nie "osobę".
>> czyli np mogę wskazać "rodzinę"
>> oczywiscie gotów jestem podać dane posczególnych osób
>> tylo czy osoby między sobą ustalą kto zaparkował ?
>> A jak nie przypomną sobie ?
>> One nie są "właścicielami pojazdu". czyli nie muszą już nikogo wskazywać.
>> Mogą nie pamiętać.
>> MJ
>> ps nie żebym był upierdliwy ale ciekawi mnie to już czysto akademicko
>>
>
> zawsze możesz powiedzieć, że kluczyki i dokumenty leżą w szufladzie i
> każdy ma prawo wziąć samochód bo mają na to twoją zgodę.
> A kto wówczas wziął to nie wiesz, bo nikt się nie chce przyznać.

Moim zdaniem musi wiedzieć kto konkretnie wziął w którym momencie.
Przepis nie mówi o wskazaniu osób uprawnionych do korzystania z pojazdu
przez właściciela, tylko o wskazaniu osoby, której właściciel udostępnił
w określonym czasie pojazd. ;)
--
Samotnik

do góry

Samotnik wrote:
>
> Moim zdaniem musi wiedzieć kto konkretnie wziął w którym momencie.
> Przepis nie mówi o wskazaniu osób uprawnionych do korzystania z pojazdu
> przez właściciela, tylko o wskazaniu osoby, której właściciel udostępnił
> w określonym czasie pojazd. ;)

Bez przesady.
Ja nie wiem. Samochód stoi w garażu, kto ma potrzebę to bierze i jedzie.
Somochód w określonym czasie udostępniłem, żonie, córce i sąsiadowi.

do góry

<w...@g...pl.spam.invalid> napisal(a):
> Samotnik wrote:
>>
>> Moim zdaniem musi wiedzieć kto konkretnie wziął w którym momencie.
>> Przepis nie mówi o wskazaniu osób uprawnionych do korzystania z pojazdu
>> przez właściciela, tylko o wskazaniu osoby, której właściciel udostępnił
>> w określonym czasie pojazd. ;)
>
> Bez przesady.
> Ja nie wiem. Samochód stoi w garażu, kto ma potrzebę to bierze i jedzie.
> Somochód w określonym czasie udostępniłem, żonie, córce i sąsiadowi.

No dobra, po raz ostatni piszę, że to nikogo nie interesuje, że Ty nie
wiesz. ;)

Dalszy udział w dyskusji podejmę, kiedy inicjator wątku opowie, jak
Policja/sąd zareagował na tę jego "niewiedzę". :)
--
Samotnik

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
news:d0spgt$m05$1@inews.gazeta.pl...

> Bez przesady.
> Ja nie wiem. Samochód stoi w garażu, kto ma potrzebę to bierze i jedzie.
> Somochód w określonym czasie udostępniłem, żonie, córce i sąsiadowi.

No i za niewskazanie płacisz. Podstawa prawna była tu już podana a jest
prosta jak budowa cepa. Sądy z tym problemów w każdym razie nie mają.
Policja zresztą też nie.

Pzdr
Leszek

do góry