eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › wezwanie do sądu na rozprawe...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2003-07-11 15:22:01
    Temat: wezwanie do sądu na rozprawe...
    Od: "Aman" <A...@N...pl>

    ...jako oskarżonego.Tylko,że wyjeżdżam na wakacje akurat w tym czasie jak
    mam rozprawe,jest jakaś możliwość by sprawe przenieść?Albo czy jeżeli
    napisze pismo,że nie moge być, to czy takie usprawiedliwienie ma moc prawną?

    Pzdr.

    Aman


  • 2. Data: 2003-07-11 17:46:02
    Temat: Re: wezwanie do sądu na rozprawe...
    Od: "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl>

    > ...jako oskarżonego.Tylko,że wyjeżdżam na wakacje akurat w tym czasie jak
    > mam rozprawe,jest jakaś możliwość by sprawe przenieść?Albo czy jeżeli
    > napisze pismo,że nie moge być, to czy takie usprawiedliwienie ma moc
    prawną?

    Nie wiem, jak w tym wypadku, ale kiedy bylem powodem
    (pobicie) bez problemu pojechalem na wczasy.
    Oskarzony stawil sie w sadzie, dowiedzial ze odpoczywam
    i poszedl do domu :)
    Nie pamietam juz dokladnie formalnosci, ale chyba moj adwokat
    zglosil nieobecnosc.

    q



  • 3. Data: 2003-07-11 18:51:12
    Temat: Re: wezwanie do sądu na rozprawe...
    Od: "Aman" <A...@N...pl>


    > Nie wiem, jak w tym wypadku, ale kiedy bylem powodem
    > (pobicie) bez problemu pojechalem na wczasy.
    no właśnie mam identyczną sprawe.

    Pozdrawiam

    Aman


  • 4. Data: 2003-07-11 18:52:11
    Temat: Re: wezwanie do sądu na rozprawe...
    Od: "Słonik" <s...@h...tv>


    > ...jako oskarżonego.Tylko,że wyjeżdżam na wakacje akurat w tym czasie jak
    > mam rozprawe,jest jakaś możliwość by sprawe przenieść?Albo czy jeżeli
    > napisze pismo,że nie moge być, to czy takie usprawiedliwienie ma moc
    prawną?
    >
    > Pzdr.
    >
    > Aman
    >

    Wydaje mi się, że powód wakacji dla oskarżonego jest zbyt błachy i może
    skończyć się grzywną w sądzie. Ratuje Cię tylko zaświadczenie lekarskie o
    chorobie. Jak będziesz tak grał z sądem to może się to również zamienić w
    najgorszym przypadkiem w areszt.

    Pozdrawiam




  • 5. Data: 2003-07-11 19:59:21
    Temat: Re: wezwanie do sądu na rozprawe...
    Od: "Robert Walczak" <r...@N...gazeta.pl>

    BOŻE Jakie moi poprzednicy wygadują bzdury!!! Ludzie nie odzywajcie się jak
    nie macie pojęcia o czym mówicie!!! Proszę!

    Mylicie sprawy cywilne i karne.

    Oskarżony występuje tylko w sprawie karnej. Jeśli się dostatecznie nie
    usprawiedliwi - a wczasy na pewno nie wystarczą - i nie stawi na rozprawę,
    konsekwencje zależą od trybu postępowania.

    Tryb uproszczony - możliwość wydania wyroku zaocznego:

    Art. 479. § 1. Jeżeli oskarżony, któremu doręczono wezwanie, nie stawi się na
    rozprawę główną, sąd może prowadzić postępowanie bez jego udziału, a jeżeli
    nie stawił się również obrońca - wydać wyrok zaoczny.
    § 2. Jeżeli oskarżony nie stawił się na rozprawę, odczytuje się uprzednio
    złożone jego wyjaśnienia. Przepis art. 396 § 2-4 stosuje się odpowiednio.

    Tryb zwykły - możliwość przymusowego sprowadzenia:

    Art. 374. § 1. Obecność oskarżonego na rozprawie głównej jest obowiązkowa,
    jeżeli ustawa nie stanowi inaczej.
    § 2. Przewodniczący może wydać zarządzenie w celu uniemożliwienia oskarżonemu
    wydalenia się z sądu przed zakończeniem rozprawy.

    Art. 382. W razie nie usprawiedliwionego niestawiennictwa oskarżonego,
    którego obecność jest obowiązkowa, przewodniczący zarządza jego
    natychmiastowe doprowadzenie lub przerywa w tym celu rozprawę albo też sąd ją
    odracza.



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2003-07-11 20:20:29
    Temat: Re: wezwanie do sądu na rozprawe...
    Od: "Słonik" <s...@h...tv>

    >
    > Mylicie sprawy cywilne i karne.
    >
    > Oskarżony występuje tylko w sprawie karnej. Jeśli się dostatecznie nie
    > usprawiedliwi - a wczasy na pewno nie wystarczą - i nie stawi na rozprawę,
    > konsekwencje zależą od trybu postępowania.
    >

    Z postu nie wynika, jaka sprawa więc każdy myśli, że karna :)
    A jeżeli tak to co do stawienia się - napewno się nie mylę.




  • 7. Data: 2003-07-11 20:34:35
    Temat: Re: wezwanie do sądu na rozprawe...
    Od: "Słonik" <s...@h...tv>

    >
    > Art. 382. W razie nie usprawiedliwionego niestawiennictwa oskarżonego,
    > którego obecność jest obowiązkowa, przewodniczący zarządza jego
    > natychmiastowe doprowadzenie lub przerywa w tym celu rozprawę albo też sąd

    > odracza.

    A był przypadek gościa, który nie zapłacił kasy za jakąś ratę (komórka)
    kilka razy się nie stawiał i dostał sankcje 2 miesiące.Pewnie wyszedł po
    pierwszej rozprawie (7-14 dni)




  • 8. Data: 2003-07-12 09:39:26
    Temat: Re: wezwanie do sądu na rozprawe...
    Od: "Aman" <A...@N...pl>


    > Z postu nie wynika, jaka sprawa więc każdy myśli, że karna :)
    karna.Jestem oskarżony o pobicie.

    Pzdr.

    Aman


  • 9. Data: 2003-07-13 08:05:07
    Temat: Re: wezwanie do sądu na rozprawe...
    Od: "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl>

    > > Z postu nie wynika, jaka sprawa więc każdy myśli, że karna :)
    >
    > karna.Jestem oskarżony o pobicie.

    No to pozostaje miec nadzieje, ze doprowadza Cie w obraczkach :)

    q


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1