Mam takie pytanie w licencji Microsoftu np. na Offica nie jest powiedziane
że umowa jest zawarta na czas określony a więc w myśl polskiego prawa jest
na okres 5 lat.
Jednak jest tam punk mówiący że umowa podlega prawu Irlandii.
Czy ktoś sie orientuje czy według prawa Irlandii jeśli w umowie nie jest
napisane na jaki okres jest ona zawarta to można programu używać dożywtonio
czy jakoś tak.
Nie wiem czy moje rozumowanie jest słuszne, prosze o komentarz

Pozdr
Galis

do góry

Użytkownik Galis napisał:
> Mam takie pytanie w licencji Microsoftu np. na Offica nie jest powiedziane
> że umowa jest zawarta na czas określony a więc w myśl polskiego prawa jest
> na okres 5 lat

Microsoft nie udziela licencji lecz sprzedaje egzemplarze oprogramowania
i możesz je używać tyle lat ile chcesz.

> Jednak jest tam punk mówiący że umowa podlega prawu Irlandii.

Buacha cha cha cha cha !!!!!!!!!!

pozdrawiam
Arek


--
http://www.elita.pl/arek

do góry

Użytkownik Galis napisał:
> ty no nie jestem prawnikiem przytoczyłem tylko to co jest napisane w umowie

Nie z Twojej wypowiedzi się śmiałem, tylko z zapisu w "licencji".

> zresztą skoro twierdzisz że Microsoft nie udziela licencji to czemu dokument
> który dostałem nazywa sie umowa licencyjana (nie jest to jeden program tylko
> umowa na większą ilość programów)

Dlatego, że M$ bardzo by chciał by to była umowa licencyjna, a nie
sprzedaż egzemplarzy programu. Na szczęście dla klientów - a bardzo
pechowo dla M$ - w zeszłym roku polski sąd jasno określił kiedy może być
mowa o udzieleniu licencji, a kiedy nie.
I to co nabywasz to egzemplarz programu i nic do niego M$ już nie ma -
nie można Ci tylko go najmować lub dzierżawić.

pozdrawiam
Arek

--
http://www.hipnoza.info

do góry

> > Jednak jest tam punk mówiący że umowa podlega prawu Irlandii.
>
> Buacha cha cha cha cha !!!!!!!!!!
>
ty no nie jestem prawnikiem przytoczyłem tylko to co jest napisane w umowie
licencyjnje a tak dokładnie jest tam napisane że podlega prawu Irlandii. A
zresztą skoro twierdzisz że Microsoft nie udziela licencji to czemu dokument
który dostałem nazywa sie umowa licencyjana (nie jest to jeden program tylko
umowa na większą ilość programów)

pzdr
galis

do góry

"Galis" <g...@g...pl> wrote in message
news:c2n7pt$1hu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > Jednak jest tam punk mówiący że umowa podlega prawu Irlandii.
> >
> > Buacha cha cha cha cha !!!!!!!!!!
> >
> ty no nie jestem prawnikiem przytoczyłem tylko to co jest napisane w
umowie
> licencyjnje a tak dokładnie jest tam napisane że podlega prawu Irlandii. A
> zresztą skoro twierdzisz że Microsoft nie udziela licencji to czemu
dokument
> który dostałem nazywa sie umowa licencyjana (nie jest to jeden program
tylko
> umowa na większą ilość programów)

Nie dyskutuj z Buzdyganem. To chory człowiek. Pogłębiasz w ten sposób tylko
jego chorobę.

do góry

Użytkownik Kyniu napisał:
> A kojarzysz moze sygnature orzeczenia??

NSA z dnia 24 listopada 2003 w składzie 7 sędziów sygnatura FSA 2/03

pozdrawiam
Arek

--
http://www.elita.pl/arek

do góry

Wed, 10 Mar 2004 15:15:44 +0100, na pl.soc.prawo, Arek napisal(a):

> Na szczęście dla klientów - a bardzo pechowo dla M$ - w zeszłym roku polski
> sąd jasno określił kiedy może być mowa o udzieleniu licencji, a kiedy nie.
> I to co nabywasz to egzemplarz programu i nic do niego M$ już nie ma

A kojarzysz moze sygnature orzeczenia??

Kyniu

--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/

do góry

Wed, 10 Mar 2004 16:44:20 +0100, na pl.soc.prawo, Arek napisal(a):

> NSA z dnia 24 listopada 2003 w składzie 7 sędziów sygnatura FSA 2/03

Dzieki.

Kyniu

--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/

do góry

Użytkownik "poilkj" <l...@d...invalid> napisał w wiadomości
news:c2nc2k$7bl$1@inews.gazeta.pl...

> Nie dyskutuj z Buzdyganem. To chory człowiek. Pogłębiasz w ten sposób
tylko
> jego chorobę.

To już zaczyna się robić niesmaczne.

do góry

> NSA z dnia 24 listopada 2003 w składzie 7 sędziów sygnatura FSA 2/03

Szkoda ze ten wyrok dotyczy sposobu naliczania podatku VAT
od sprzedaży egzemplarza programy
w postaci samej licencji na jego użytkowanie
bez przekazania fizycznej kopi tego programu.

Handlowcy błędnie zinterpretowali zapis "ustawa o podatku od towarów i usług
oraz o podatku akcyzowym"
i przyjeli dla takiej sprzedaży zerową stawke VAT
a faktycznie powinna wynosić ona wówczas 22%
Zerowa stawka zastrzeżona była dla
transakcji między właścicielem praw do programu
i na przykład lokalnym dystryburorem,
dającą temu ostatniemu prawa do powielania programu
i jego dalszej odsprzedarzy.
Sprzedaż samej licencji, nawet bez nośnika,
powinna być objęta 22% stawką VAT
i to właśnie precyzuje wyrok FSA 2/03


Tak więc wyrok FSA 2/03 nic nie wprowadza do tej dyskusji.

--
____________
Robert Winkler

do góry