eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoserduszko › serduszko
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!fu-berlin.de!lilly.ping.de!weretis.net!
    feeder8.news.weretis.net!eternal-september.org!reader02.eternal-september.org!.
    POSTED!not-for-mail
    From: Olin <k...@a...w.stopce>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: serduszko
    Date: Fri, 23 Apr 2021 12:20:38 +0200
    Organization: Grupa Trzymająca z Władziem
    Lines: 66
    Message-ID: <1...@4...net>
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Info: reader02.eternal-september.org;
    posting-host="45511f7d2d0131e00435fd595be350c5";
    logging-data="13136";
    mail-complaints-to="a...@e...org";
    posting-account="U2FsdGVkX1/vpo5nqDn+Yax4/nAEPiSh"
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    Cancel-Lock: sha1:qJlPDyC8kfaZNU2DqFSZhnOCL8Q=
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:810117
    [ ukryj nagłówki ]

    https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,27011022,p
    olicja-spisala-i-straszyla-sadem-mezczyzne-malujaceg
    o-serca.html

    <<Czytelnik "Wyborczej" przed kościołem Mariackim malował węglem na
    chodniku serce dla Babci Kasi, którą policja oskarżyła o pobicie.
    ...............................................

    Po narysowaniu wstałem i udałem się we wcześniej obranym kierunku, czyli w
    kierunku Poczty Głównej, gdzie zaparkowałem auto.

    - Proszę się zatrzymać. - Podchodzi do mnie dwóch policjantów.

    Gdy staję, słyszę, jak funkcjonariusz mówi: - Pan się oddala!

    - Nie wiem, co panowie mają na myśli, ale z mojej perspektywy to raczej się
    przybliżam do mojego samochodu. Ale wiadomo, jeżeli chodzi o ruch, to
    sprawa jest relatywna. O co chodzi? - pytam spokojnie.

    - Proszę pokazać ręce - pokazuję ubrudzone węglem dłonie - O, jest dowód,
    ma brudne ręce. Pan uczestniczył. Pan pozwoli z nami do samochodu.

    - A po co? - pytam.

    - Bo pan rysował na chodniku - odpowiada policjant.

    - No, serduszko narysowałem, węglem. Węgiel w takiej postaci i ilości
    nikomu ani niczemu nie zaszkodzi. Wiem coś o tym, bo zajmuję się tym
    draństwem od trzydziestu lat - komentuję.

    - Pan pójdzie z nami do samochodu - pada komenda.

    - Ale dlaczego, jaka jest podstawa prawna? - dociekam.

    - Podstawą jest ustawa o policji - pada odpowiedź.

    - A co ja mam wspólnego z policją? Proszę się przedstawić i podać konkretny
    paragraf, który mnie dotyczy, ustawa o policji dotyczy panów. Innymi słowy,
    co ja takiego zrobiłem? - pytam.

    - Ale malował pan serduszko - policjanci nie odpuszczają.

    - No malowałem, owszem, zatem proszę mi powiedzieć, dlaczego chcecie mnie
    legitymować i co ma wspólnego moje serduszko z ustawą o policji. Może tyle,
    żeście w Warszawie zawinęli kobietę i przed sądem twierdzicie, że
    sterroryzowała i pobiła 4 facetów - komentuję.

    Panowie policjanci nie mogli się zdecydować. Najpierw mówili, że niszczę
    mienie, potem, że uczestniczę w manifestacji, zgromadzeniu. Wyraźnie nie do
    końca wiedzieli, co i dlaczego właściwie robią. Jednego byli pewni - jest
    człowiek, to i paragraf się znajdzie.

    W końcu poinformowali mnie, że wezwą szefa i on mi to lepiej wyjaśni. Po
    chwili przyszedł szef, przedstawił się i podał oficjalną przyczynę
    legitymowania - otóż przedstawiono mi zarzut udziału w zgromadzeniu. >>


    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
    Z dalszych eksperymentów zrezygnował."
    Mark Twain

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1