eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › przeliczenie pieniędzy z 1961 roku.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2011-12-04 23:09:11
    Temat: przeliczenie pieniędzy z 1961 roku.
    Od: "Feromon" <f...@w...pl>

    Witam!
    Mam następującą potrzebę przeliczenia wkładu budowlanego z roku
    1961 na dziesiejsze pieniądze.

    W umowie mam, w przybliżeniu, sformułowanie: "w przypadku odstąpienia od
    umowy najmu
    (użytkowania, nie pamiętam, ale nie własnościowy),
    Spółdzielnia zwróci członkowi wniesiony wkład budowlany..."
    Wtedy około 5400 zł, jak mnie pamięć nie myli, umowa jest "gdzieś".

    Są jakieś urzędowe obligatoryjne przeliczniki? Może ZÓS? Czy będę miał swego
    experta kontra spółdzielczego prawnika (co trzyma z preziem) więc jakby
    kopać się z koniem...

    Będę głęboko wdzięczny za naświetlenie problemu...


  • 2. Data: 2011-12-04 23:35:47
    Temat: Re: przeliczenie pieniędzy z 1961 roku.
    Od: Roman Rumpel <r...@g...pl>

    W dniu 2011-12-05 00:09, Feromon pisze:

    Zaciekawił mnie ten fragment:

    Czy będę miał
    > swego
    > experta

    Tzn kogo? Kto ma byc tym ekspertem? Jakis księgowy? Bankowiec? Ktos z
    ZUSu? Prawnik?

    No i w jakim postępowaniu? Kto ma go Ci przydzielić?

    kontra spółdzielczego prawnika (co trzyma z preziem)

    Nie trzyma z preziem tylko jest przez prezia zatrudniony/wynajęty i
    wykonuje swoje obowiązki na rzecz tego, co mu płaci.

    więc jakby
    > kopać się z koniem...

    Wynajmij/zatrudnij swojego, wtedy będą kopać się konie, no i masz gotową
    odpowiedź na swoje pytanie pierwsze, jak i na to poniżej:

    >
    > Będę głęboko wdzięczny za naświetlenie problemu...


    --
    Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
    tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
    adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
    nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
    kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
    wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy. (C) by ~przypadekm


  • 3. Data: 2011-12-05 01:29:35
    Temat: Re: przeliczenie pieniędzy z 1961 roku.
    Od: "Feromon" <f...@w...pl>


    Użytkownik "Roman Rumpel" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:jbh04j$rr3$1@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 2011-12-05 00:09, Feromon pisze:
    >
    > Zaciekawił mnie ten fragment:
    >
    > Czy będę miał
    >> swego
    >> experta
    >
    > Tzn kogo? Kto ma byc tym ekspertem? Jakis księgowy? Bankowiec? Ktos z
    > ZUSu? Prawnik?
    >
    > No i w jakim postępowaniu? Kto ma go Ci przydzielić?
    >
    > kontra spółdzielczego prawnika (co trzyma z preziem)
    >
    > Nie trzyma z preziem tylko jest przez prezia zatrudniony/wynajęty i
    > wykonuje swoje obowiązki na rzecz tego, co mu płaci.
    >
    > więc jakby
    >> kopać się z koniem...
    >
    > Wynajmij/zatrudnij swojego, wtedy będą kopać się konie, no i masz gotową
    > odpowiedź na swoje pytanie pierwsze, jak i na to poniżej:
    >


    NIE.
    Pytanie było (może zakamuflowane) o bezstronne tabele, nie podlegające
    kopaniu sie prawników.
    Bo przy kopaniu to ja muszę zapłacić lepszemu niż prawnik prezia.
    Prawnik prezia jest prawnikiem Spółdzielni - bo z moich składek płacony,
    ale ani poprzedni, ani ten - moich interesów nie reprezentuje. Poprzednia
    miała na imię Niedasię.
    Nowy błednie interpretuje zapisy statutu. Chce załatwić uchwałą to, co
    przynależy Walnemu Zgromadzeniu.
    Niby szczegół, ale stronnicza służalczość widoczna gołym okiem. JA MU PŁACĘ.
    Preziowi zresztą też.
    Prezio kasę weźmie od developera, za udupienie mnie za pomocą opłacanego
    przeze mnie
    spółdzielnianego prawnika.

    Zatem: czy są obligatoryjne tabele przeliczeniowe?
    Groszem nie śmierdzę, taniego kauzyperdy nie chcę...

    Feromon


  • 4. Data: 2011-12-05 08:56:30
    Temat: Re: przeliczenie pieniędzy z 1961 roku.
    Od: "_ąćęłńóśźż." <j...@N...gazeta.pl>

    Ja bym szukał nie "tabel", lecz w orzecznictwie, o rewaloryzacji
    spółdzielczych wkładów budowlanych.
    Co do żerujących na Tobie "niedasiów" za Twoje własne ciężko zarabiane
    pieniądze lista jest długa: Komorowski, Kopacz, Tusk, ...


    -----
    Feromon <f...@w...pl> napisał(a):
    > Zatem: czy sa obligatoryjne tabele przeliczeniowe?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2011-12-05 12:08:55
    Temat: Re: przeliczenie pieniędzy z 1961 roku.
    Od: w_wi <s...@g...pl>

    W dniu 2011-12-05 00:09, Feromon pisze:
    > Witam!
    > Mam następującą potrzebę przeliczenia wkładu budowlanego z roku
    > 1961 na dziesiejsze pieniądze.
    >

    np na podstawie danych GUS
    http://www.stat.gov.pl/gus/5840_1630_PLK_HTML.htm


  • 6. Data: 2011-12-05 15:34:06
    Temat: Re: przeliczenie pieniędzy z 1961 roku.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Feromon" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:4edbfd9d$0$5803$65785112@news.neostrada.pl...
    > Witam!
    > Mam następującą potrzebę przeliczenia wkładu budowlanego z roku
    > 1961 na dziesiejsze pieniądze.
    >
    > W umowie mam, w przybliżeniu, sformułowanie: "w przypadku odstąpienia od
    > umowy najmu
    > (użytkowania, nie pamiętam, ale nie własnościowy),
    > Spółdzielnia zwróci członkowi wniesiony wkład budowlany..."
    > Wtedy około 5400 zł, jak mnie pamięć nie myli, umowa jest "gdzieś".
    >
    > Są jakieś urzędowe obligatoryjne przeliczniki? Może ZÓS? Czy będę miał
    > swego
    > experta kontra spółdzielczego prawnika (co trzyma z preziem) więc jakby
    > kopać się z koniem...
    >
    > Będę głęboko wdzięczny za naświetlenie problemu...

    Dostaniesz 54 grosze. Przerabiałem. Co więcej, jeśli załóżmy umrze członek
    spółdzielni, a w to miejsce chce wystąpić jego jedyny spadkobierca, to
    wrócą owe 54 grosze, zaś spadkobierca musi wpłacić wkład zgodnie z
    obowiązującą dziś stawką. Nie da się tego przepisać na spadkobiercę. Kilka
    lat temu się z tematem kopałem, ale bodaj w Ustawie o spółdzielniach jest
    kategoryczny zapis, że to nie podlega waloryzacji.

    Jeśli chcesz do tego podejść od strony ekonomicznej, to na potrzeby
    rozliczeń ZUS-owskich są publikowane dane o średnim wynagrodzeniu w
    kolejnych latach. Trzeba by było kwotę 5400 zł odnieść do wynagrodzenia z
    1961 roku, a następnie z tej proporcji obliczyć, jaka by to była kwota
    obecnie. Taki sposób wydaj mi się z ekonomicznego powodu najbardziej
    sensowny i uzasadniony. Ale jak pisałem nie ma na to podstawy prawnej. Ja
    dane znalazłem na stronie
    http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/pr
    zecietne;wynagrodzenie,201,0,234441.html .
    Wynika z nich, ze w 1961 roku średnie wynagrodzenie wynosiło 1.625 zł,
    czyli Twoje 5.400 zł stanowi 3,32 krotność. Dla 2010 roku średnie
    wynagrodznie podano na kwotę 3.224,98 zł, zatem obecnie wkład byłby
    równowarty kwocie 10.716,86 zł. Daj znać, jakby Ci się udało te 10 tysiecy
    wytargować.


  • 7. Data: 2011-12-07 10:51:06
    Temat: Re: przeliczenie pieniędzy z 1961 roku.
    Od: "_ąćęłńóśźż." <j...@N...gazeta.pl>

    Były precedensy w postaci pozywania np. PZU o polisy posagowe.
    Z rewaloryzacją wkładów (mieszkaniowych i budowlanych) lub kaucji (mieszkania
    komunalne) też coś chyba było?


    -----
    > Dostaniesz 54 grosze.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 8. Data: 2011-12-07 11:31:28
    Temat: Re: przeliczenie pieniędzy z 1961 roku.
    Od: Tristen <t...@s...net>

    W dniu 2011-12-05 02:29, Feromon pisze:

    > Pytanie było (może zakamuflowane) o bezstronne tabele, nie podlegające
    > kopaniu sie prawników.

    Tabel nie znam, ale porównawczo mogę Ci napisać, że wkład mieszkaniowy
    w wysokości 1980 zł na stan z 1990 roku został zwaloryzowany przy okazji
    jakichś tam przeliczeń w kwietniu 2010 r. na 89 000 zł.

    --
    pozdrawiam
    Tristen

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1