eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › prawo ubezpieczeniowe (maks. wartosc odszkodowania po wypadku)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2006-07-26 13:11:12
    Temat: prawo ubezpieczeniowe (maks. wartosc odszkodowania po wypadku)
    Od: CookieMonster <e...@W...pl>

    witam,
    szukam rozporzadzenia, ktore traktuje o maksymalnej wartosci
    wyplacanego odszkodowania przez Ubezpieczyciela osoby winnej wypadkowi.

    Moja sytuacja wyglada tak:
    ponad prawie 2 miesiace temu mialem wypadek nie z mojej winy,
    ubezpieczyciel winnego to Hestia, dzisiaj proponuje mi rozwiazanie,
    ktorego przyjac nie zamierzam. Chca mi wyplacic ~7000 i oddac zlom
    (7 letni Nissana Almere, ktorego wartosc wg tabeli to ok. 16 tys. zł)

    Serwis samochodowy wycenil naprawe na 16 tys, czyli rownowartosc
    samochodu z przed wypadku. Nie mam teraz czasu ani ochoty zajmowac sie
    zlomem, wiec wolalbym zeby samochod naprawili. Gdzies doszly mnie sluchy
    ze Ubezpieczyciel ma obowiazek pokryc szkody do wartosci samochodu,
    tymczasem oni chca mi dac tylko 7 tys. i zlom.

    Czy mam prawo do takiego rozwiazania, ktore ja chce?
    moze jakies rozporzadzenie, ktorym moglbym sie podeprzec?

    Z gory wielkie dziekie

    --
    CookieMonster


  • 2. Data: 2006-07-26 21:01:04
    Temat: Re: prawo ubezpieczeniowe (maks. wartosc odszkodowania po wypadku)
    Od: adam158 <a...@o...pl>

    CookieMonster napisał(a):
    > witam,
    > szukam rozporzadzenia, ktore traktuje o maksymalnej wartosci
    > wyplacanego odszkodowania przez Ubezpieczyciela osoby winnej wypadkowi.
    >
    > Moja sytuacja wyglada tak:
    > ponad prawie 2 miesiace temu mialem wypadek nie z mojej winy,
    > ubezpieczyciel winnego to Hestia, dzisiaj proponuje mi rozwiazanie,
    > ktorego przyjac nie zamierzam. Chca mi wyplacic ~7000 i oddac zlom
    > (7 letni Nissana Almere, ktorego wartosc wg tabeli to ok. 16 tys. zł)
    >
    > Serwis samochodowy wycenil naprawe na 16 tys, czyli rownowartosc
    > samochodu z przed wypadku. Nie mam teraz czasu ani ochoty zajmowac sie
    > zlomem, wiec wolalbym zeby samochod naprawili. Gdzies doszly mnie sluchy
    > ze Ubezpieczyciel ma obowiazek pokryc szkody do wartosci samochodu,
    > tymczasem oni chca mi dac tylko 7 tys. i zlom.
    >
    > Czy mam prawo do takiego rozwiazania, ktore ja chce?
    > moze jakies rozporzadzenie, ktorym moglbym sie podeprzec?
    >
    > Z gory wielkie dziekie
    > jeżeli warsztat wycenił ci szkodęna 16 tys a mniej wiecej tylepiszesz było auto
    warrte
    to zrobili ci szkode całkowitą bo nie ma co naprawiać już tego
    policzyli ci za 7 lat po 7% rocznie amortyzacji czyli prawie połowę
    to wszystko jest ok bo przy szkodzie całkowitej liczą amortyzacje
    i juz wiesz dlaczego tak mało
    daj ogłoszenie na tego wraka co został jak ma papiery to może ktoś
    wezmie za 3-4 tys a ty kupisz inne
    itak przeciez auta tanieją
    adam


  • 3. Data: 2006-07-26 21:51:00
    Temat: Re: prawo ubezpieczeniowe (maks. wartosc odszkodowania po wypadku)
    Od: CookieMonster <e...@W...pl>

    On Wed, 26 Jul 2006 23:01:04 +0200, adam158 wrote:

    > daj ogłoszenie na tego wraka co został jak ma papiery to może ktoś
    > wezmie za 3-4 tys a ty kupisz inne

    dlaczego w takiej sytuacji najwiecej traci poszkodowany, a nie sprawca?
    chyba ubezpieczenie jest po to, zeby pokrylo moje szkody..

    beznadziejny system

    --
    CookieMonster


  • 4. Data: 2006-07-27 11:35:23
    Temat: Re: prawo ubezpieczeniowe (maks. wartosc odszkodowania po wypadku)
    Od: wombi <w...@n...pl>

    CookieMonster napisał(a):
    > Gdzies doszly mnie sluchy
    > ze Ubezpieczyciel ma obowiazek pokryc szkody do wartosci samochodu,
    > tymczasem oni chca mi dac tylko 7 tys. i zlom.

    Byl taki wyrok z 2002r. w ktorym Sad Najwyzszy odpowiadal na pytanie:
    "Czy można dochodzić odszkodowania za uszkodzenie samochodu z tytułu
    utraty jego wartości handlowej?". I z tego co pamietam potwierdzil taka
    mozliwosc.


  • 5. Data: 2006-07-27 11:39:39
    Temat: Re: prawo ubezpieczeniowe (maks. wartosc odszkodowania po wypadku)
    Od: wombi <w...@n...pl>

    wombi napisał(a):

    > Byl taki wyrok z 2002r. w ktorym Sad Najwyzszy odpowiadal na pytanie:
    > "Czy można dochodzić odszkodowania za uszkodzenie samochodu z tytułu
    > utraty jego wartości handlowej?". I z tego co pamietam potwierdzil taka
    > mozliwosc.

    Teza uchwały Sądu Najwyższego z dnia 12.10.2001r. ( uchwała SN N III CZP
    57/01 OSNC 2002/5/57 ) głosi, że " odszkodowanie za uszkodzenie
    samochodu może obejmować oprócz kosztów jego naprawy także zapłatę sumy
    pieniężnej odpowiadającej różnicy między wartością tego samochodu przed
    uszkodzeniem i po naprawie". Powołując się na przepis art. 361 kodeksu
    cywilnego SN uznał, że " odszkodowanie należne za uszkodzenie samochodu
    obejmuje oprócz kosztów jego naprawy także zapłatę sumy pieniężnej
    odpowiadającej różnicy między wartością tego samochodu przed
    uszkodzeniem i po naprawie, przy założeniu, że naprawa była prawidłowa,
    a zmniejszenie wartości samochodu nastąpiło wskutek jego uszkodzenia".
    Ważnym elementem uchwały jest również stwierdzenie, że bez znaczenia
    jest czy poszkodowany zamierzał w najbliższym czasie dokonać sprzedaży
    pojazdu, czy też nie.


    "Odszkodowanie za utratę wartości handlowej auta"
    Zakłady ubezpieczeń niekorzystnie obliczają wartość dodatkowego
    odszkodowania za utratę wartości handlowej auta po naprawie
    powypadkowej. A sposobów obliczania tego odszkodowania jest kilka i
    każdy z nich daje inne wyniki. Dlatego też firmy ubezpieczeniowe
    opierają się na najbardziej dla siebie korzystnym, często powołując się
    na instrukcję przygotowaną przez Stowarzyszenie Rzeczoznawców Expertmot
    w 2002 r. Tymczasem według uchwały Sądu Najwyższego z 12 października
    2001 r. , uwzględniającej ubytek wartości rynkowej auta po naprawie jako
    część szkody pokrywanej z OC, wartość dodatkowego odszkodowania powinna
    być weryfikowana przez rynek. Zgodnie z zasadą, że rzecz ma taką
    wartość, jaką może na nim osiągnąć ? podkreśla ?Rzeczpospolita?(Nr z
    28.11.2005 r.).
    W tej sytuacji taki wzór może stanowić tylko punkt wyjścia dla
    rzeczoznawcy szacującego ubytek wartości auta. A jest wykorzystywany
    przez zakłady ubezpieczeń jako algorytm do obliczania ubytku wartości
    auta na podstawie jego uszkodzeń. Co więcej, określony w instrukcji
    procent ubytku został przyjęty przez zakłady jako górna granica
    ewentualnego odszkodowania ? pisze dziennik. Podczas wyceny samochodów (
    mającej wpływ na obliczenie ubytku wartości po naprawie) ?
    ubezpieczyciele biorą pod uwagę, że już "na progu salonu" auto traci 10
    - 20 proc. wartości. Poza tym, na razie przynajmniej, nie uwzględniają
    takich czynników, jak posezonowe upusty i rabaty. W wypadku samochodów
    starszych niż trzyletnie to odszkodowanie nie jest wypłacane".

    Zrodla:
    http://www.rzu.gov.pl/vademecum/rynek/archiwum/rynek
    _ubezp_majatkowe.htm
    http://hexa.pl/wprasie/2004/20040623_ogma_utrata.htm

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1