eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › potato gun - broń samoróbka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2008-08-15 17:04:27
    Temat: potato gun - broń samoróbka
    Od: "fotografffffff" <n...@n...pl>

    Witam,
    chciałbym się dowiedzieć jak w świetle polskiego prawa wygląda sprawa broni
    robionej samodzielnie. Mam tutaj na myśli tzw. potato gun czyli działko z
    plastikowej rurki, do której wsadzamy ziemniaka, do drugiej komory psikamy
    np.dezodorant i odpalamy... Można coś takiego posiadać? Strzelać tym?
    Potrzebne jest pozwolenie? W przypadku wiatrówki np. można bez pozwolenia do
    17J, a tutaj przy samoróbce ciężko określić moc...
    Pozdrawiam



  • 2. Data: 2008-08-15 18:36:17
    Temat: Re: potato gun - broń samoróbka
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    fotografffffff pisze:
    > Witam,
    > chciałbym się dowiedzieć jak w świetle polskiego prawa wygląda sprawa broni
    > robionej samodzielnie. Mam tutaj na myśli tzw. potato gun czyli działko z
    > plastikowej rurki, do której wsadzamy ziemniaka, do drugiej komory psikamy
    > np.dezodorant i odpalamy... Można coś takiego posiadać? Strzelać tym?
    > Potrzebne jest pozwolenie? W przypadku wiatrówki np. można bez pozwolenia do
    > 17J, a tutaj przy samoróbce ciężko określić moc...

    Energię, jeśli już.

    Teraz tak - urządzenie pneumatyczne to nie jest, bo mamy "gazy
    powstające wskutek spalania łądunku miotającego", więc limity zasadniczo
    nie obowiązują (tzn. pozwolenie powinno być wymagane i przy niższej
    energii pocisku).

    Chociaż firmie sprowadzającej rewolwery z wiatrówkowymi śrucinami lub
    gumowymi/ołowianymi kulkami "napędzanymi" kapiszonami od straszaków
    (takie małe gówienka...) udało się dostać papier, że to wiatrówka.

    Z trzeciej ;) strony - urządzenie ma być niebezpieczne dla życia lub
    zdrowia, żeby podpaść pod broń. Jeśli takie coś nie jest niebezpieczna
    dla życia lub zdrowia - ustawa o broni i amunicji w ogóle nie dotyczy.

    Reasumując - MSZ problemów nie powinno być (o ile ziemniak nie wyląduje
    u sąsiada), niemniej jednak precyzyjnych przepisów brak, więc licho wie
    co będzie, jak ktoś się przyczepi lub będzie chciał się wykazać.

    Skazania żadnego nie powinno być, ale może być upierdliwe.


  • 3. Data: 2008-08-15 20:24:12
    Temat: Re: potato gun - broń samoróbka
    Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>

    On 15 Sie, 19:04, "fotografffffff" <n...@n...pl> wrote:
    > Witam,
    > chciałbym się dowiedzieć jak w świetle polskiego prawa wygląda sprawa broni
    > robionej samodzielnie.
    > Pozdrawiam

    To nie jest bron w sensie widzenia przepisow. Ale jesli komus zrobisz
    krzywde albo chociaz wybijesz okno to podpadnie pod niebezpieczne
    narzedzie.


  • 4. Data: 2008-08-15 20:42:00
    Temat: Re: potato gun - broń samoróbka
    Od: "Rockk" <r...@w...pl>

    > Witam,
    > chciałbym się dowiedzieć jak w świetle polskiego prawa wygląda sprawa
    > broni
    > robionej samodzielnie.
    > Pozdrawiam



    Kiedyś sie trochę takim czymś bawiłem, i zadziwiająco mocne to było. a i
    potrafiło głośno huknąc jak ładunku w lufie nie było. słyszałem o miotaczach
    nawet kapusty !!!



    na pewnej grupie pojawił sie tez małolat co miotał .... zdechłe kurczaki !!
    dobrze widać mu sie lufa uszczelniała pieprzami i miał większą sprawność ;-)
    ale sąsiadom sie nie spodobały głośne huki i miał do czynienia z policją,
    szczegółów nie pamiętam, ale chyba właśnie uznali to za broń, albo za jakieś
    urządzenie niebezpieczne, nie pamiętam.




strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1