Witam,

Porzyczylem komus rzecz, ktora ma
dla mnie bardzo duza wartosc...
Ale ta osoba nie odbiera telefonu,
nie chce ze mna rozmawiac...
(a ze jest 500km ode mnie, wiec...)

Co mi pozostaje?
Czy moge tam pojechac (jest to w Polsce)
i poprosic o asyste policji?


--
Robert

do góry

Użytkownik Robert Piekarski [dEXTER] napisał:

> *Porzyczylem* komus rzecz, ktora ma dla mnie bardzo duza wartosc... Ale ta
> osoba nie odbiera telefonu,
> nie chce ze mna rozmawiac... (a ze jest 500km ode mnie, wiec...)

W asyście policji napewno ci żecz toł odrzyczy ...

Masz jakąś umowę ?
Dowód , że to twoja właśność ?

jak masz dowód własności możesz zgłosić przestępstwo - Kradzież,
przywłaszczenie ... Umowę ... Wezwanie do wydania towaru , ... a potem
się bujasz ;>


--
Stasio Podróżnik
PMS=>Black 525 TDS E-34 rej.*RP-PMS Edition* PRRC=>Jackson+AT-900
mail=> www.tinyurl.com/6qvjz www=> www.przemysl-przemysl.prv.pl
Wejdź i *nakarm głodne dziecko* !=> www.pajacyk.pl/

do góry

>> *Porzyczylem* komus rzecz, ktora ma dla mnie bardzo duza wartosc... Ale
>> ta osoba nie odbiera telefonu,
>> nie chce ze mna rozmawiac... (a ze jest 500km ode mnie, wiec...)
>
> W asyście policji napewno ci żecz toł odrzyczy ...
>
> Masz jakąś umowę ?
> Dowód , że to twoja właśność ?

hmm, generalnie, to chodzi o fartuch ;-) z restauracji Szwedzkiej
noszony przez kjelnerow...
Porzyczylem go... Ale ta osoba nie chce go oddac..
Co mam zrobic?


Robert

do góry

>> *Porzyczylem* komus rzecz, ktora ma dla mnie bardzo duza wartosc... Ale
>> ta
>> osoba nie odbiera telefonu,
>> nie chce ze mna rozmawiac... (a ze jest 500km ode mnie, wiec...)
>
> W asyście policji napewno ci żecz toł odrzyczy ...
>
> Masz jakąś umowę ?
> Dowód , że to twoja właśność ?

hmm, generalnie, to chodzi o fartuch ;-) z restauracji Szwedzkiej
noszony przez kjelnerow...
Porzyczylem go... Ale ta osoba nie chce go oddac..
Co mam zrobic?


Robert

do góry

Użytkownik "Robert Piekarski [dEXTER]" <piekard_@_wp.pl> napisał w
wiadomości news:cjko9m$1o0$1@korweta.task.gda.pl...

> hmm, generalnie, to chodzi o fartuch ;-) z restauracji Szwedzkiej
> noszony przez kjelnerow...
> Porzyczylem go... Ale ta osoba nie chce go oddac..
> Co mam zrobic?

jeszcze raz zapytam, bo Staszek już pytał - czy potrafisz dowieść, że ów
fartuch jest Twój?

do góry

Użytkownik Robert Piekarski [dEXTER] napisał:

>>> *Porzyczylem* komus rzecz, ktora ma dla mnie bardzo duza wartosc...
>>> Ale ta osoba nie odbiera telefonu,
>>> nie chce ze mna rozmawiac... (a ze jest 500km ode mnie, wiec...)
>> W asyście policji napewno ci żecz toł odrzyczy ...
>> Masz jakąś umowę ?
>> Dowód , że to twoja właśność ?
> Co mam zrobic?

IŚĆ SPAĆ !!!
--
Stasio Podróżnik
PMS=>Black 525 TDS E-34 rej.*RP-PMS Edition* PRRC=>Jackson+AT-900
mail=> www.tinyurl.com/6qvjz www=> www.przemysl-przemysl.prv.pl
Wejdź i *nakarm głodne dziecko* !=> www.pajacyk.pl/

do góry

> noszony przez kjelnerow...

kelnerow - oczywiscie :-(


Robert

do góry

Użytkownik "Robert Piekarski [dEXTER]" <piekard_@_wp.pl> napisał w
wiadomości news:cjkod1$208$1@korweta.task.gda.pl...
>
>>> *Porzyczylem*
> Porzyczylem go... Ale ta osoba nie chce go oddac..
> Co mam zrobic?

poŻyczyc slownik ortograficzny przed zabieraniem glosu na usenecie.

--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt

do góry

> jeszcze raz zapytam, bo Staszek już pytał - czy potrafisz dowieść, że ów
> fartuch jest Twój?

jasne, sciagne tutaj kolege ze szwecji aby tego dowiodl :(


Robert

do góry

Użytkownik "Robert Piekarski [dEXTER]" <piekard_@_wp.pl> napisał w
wiadomości news:cjkp32$3hl$1@korweta.task.gda.pl...

> jasne, sciagne tutaj kolege ze szwecji aby tego dowiodl :(

No to raczej potraktuj to jako darowiznę, a nie pożyczkę.

do góry