eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › pieszy na pasach - dylemat
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 51. Data: 2006-04-21 15:22:13
    Temat: Re: pieszy na pasach - dylemat
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    ""Michał \"Kaczor\" Niemczak"" <k...@N...atn.pl> w
    <news:e2aksv$922$1@news.onet.pl>:

    > On 4/20/2006 11:31 PM, Maciej Bebenek wrote:

    >> 2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany
    >> ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez
    >> jezdnię drogi, na którą wjeżdża.

    > Kiedyś (chyba w starym kodeksie) było nawet zaznaczone, iż obowiązuje to
    > *niezależnie* czy na owej drodze poprzecznej są pasy czy ich nie ma. Z
    > moich obserwacji i doświadczeń wynika, że ten przepis jest martwy.

    Jak może byc martwy przepis, którego nie ma? :)

    > Niejednokrotnie zmuszam takich "właścicieli szos" do stoowania tych
    > przepisów.

    Tych których nie ma...

    > Jak narazie nikt mnie nie połamał :>

    A jak Cię połamie, to się może w końcu dowiemy z wyroku, który przepis ma
    pierwszeństwo...

    ten:

    Art. 13.
    [...]
    2. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone,
    gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie
    znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia,
    przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.

    3. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych, o którym mowa w
    ust. 2, jest dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia
    bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. *Pieszy jest*
    *obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdom* i do przeciwległej krawędzi
    jezdni iść drogą najkrótszą, prostopadle do osi jezdni.


    czy może ten:

    Art. 26.
    [...]
    2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, *jest obowiązany*
    *ustąpić pierwszeństwa pieszemu* przechodzącemu na skrzyżowaniu przez
    jezdnię drogi, na którą wjeżdża.

    A może należy to interpretować -- pieszy nie włazi, póki mu pojazd nie
    ustąpi, pojazd nie jedzie, póki mu pieszy nie ustąpi -- znaczy się i pieszy
    i pojazd sie zatrzymują w bezpiecznym miejscu :)

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 52. Data: 2006-04-21 16:12:28
    Temat: Re: pieszy na pasach - dylemat
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    Użytkownik 'Tom N' napisał:

    >
    > A jak Cię połamie, to się może w końcu dowiemy z wyroku, który przepis ma
    > pierwszeństwo...
    >
    > ten:
    >
    > Art. 13.
    > [...]
    > Art. 26.
    > [...]

    Czy słyszałeś kiedyś o przepisie ogólnym i szczególnym?

    >
    > A może należy to interpretować -- pieszy nie włazi, póki mu pojazd nie
    > ustąpi, pojazd nie jedzie, póki mu pieszy nie ustąpi -- znaczy się i pieszy
    > i pojazd sie zatrzymują w bezpiecznym miejscu :)
    >

    pod warunkiem, że pieszy ma szansę zauważyć pojazd. A w sytuacji, gdy
    coś mu jedzie za plecami, szanse ma małe.

    M.


  • 53. Data: 2006-04-21 16:37:44
    Temat: Re: pieszy na pasach - dylemat
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    Maciej Bebenek napisał(a):
    > Czy słyszałeś kiedyś o przepisie ogólnym i szczególnym?

    który jest ogólny, który szczególny, skoro zakresy się krzyżują?

    KG


  • 54. Data: 2006-04-21 16:42:11
    Temat: Re: pieszy na pasach - dylemat
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    Użytkownik kam napisał:

    > Maciej Bebenek napisał(a):
    >
    >> Czy słyszałeś kiedyś o przepisie ogólnym i szczególnym?
    >
    >
    > który jest ogólny, który szczególny, skoro zakresy się krzyżują?
    >

    szczególnym jest ten mówiący o skręcaniu pojazdu. A krzyżują się tory
    ruchu :-)

    M.


  • 55. Data: 2006-04-21 16:47:53
    Temat: Re: pieszy na pasach - dylemat
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl> w
    <news:4449045c$1@news.home.net.pl>:

    > Użytkownik 'Tom N' napisał:

    >> A jak Cię połamie, to się może w końcu dowiemy z wyroku, który przepis ma
    >> pierwszeństwo...
    >> ten:
    >> Art. 13.
    >> [...]
    >> Art. 26.
    >> [...]

    > Czy słyszałeś kiedyś o przepisie ogólnym i szczególnym?

    Słyszałem. Znaczy sie ten późniejszy w tej samej ustawie jest szczególnym?
    Czyli jakby ustawodawca przepisy o ruchu pieszych zamieścił na końcu to
    byłoby odwrotnie?
    IMHO nie w tym przypadku -- jedne przepisy dotyczą ruchu pieszych, drugie
    ruchu pojazdów i byłoby dobrze, gdyby je odpowiednio stosowali uczestnicy
    ruchu, a nie jak w przypadku przedpiscy wykorzystywali do "szkolenia
    przeciwnika" obowiązki innych, zapominając o swoich.

    >> A może należy to interpretować -- pieszy nie włazi, póki mu pojazd nie
    >> ustąpi, pojazd nie jedzie, póki mu pieszy nie ustąpi -- znaczy się i pieszy
    >> i pojazd sie zatrzymują w bezpiecznym miejscu :)

    > pod warunkiem, że pieszy ma szansę zauważyć pojazd. A w sytuacji, gdy
    > coś mu jedzie za plecami, szanse ma małe.

    Szanse wybitnie wzrastają, gdy pieszy przed wkroczeniem na jezdnię zatrzyma
    się i spojrzy w lewo-prawo-lewo, wzrastają wielokrotnie, gdy kierujący
    zatrzyma pojazd :D

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 56. Data: 2006-04-28 11:21:03
    Temat: Re: pieszy na pasach - dylemat
    Od: "Michał \"Kaczor\" Niemczak" <k...@N...atn.pl>

    On 4/21/2006 5:22 PM, 'Tom N' wrote:

    > A jak Cię połamie, to się może w końcu dowiemy z wyroku, który przepis ma
    > pierwszeństwo...

    Abstrachując od całej reszty przypadków - wkurza mnie strasznie jak mam
    zielone światło a "właściciele szos" nawet nie zwalniają przy skręcie w
    prawo na warunkowej zielonej strzałce. Chodzę do roboty codziennie
    minimum 2 razy przez takie skrzyżowanie i srednio 1 na 10 samochodów
    zatrzymuje się, by pieszych przepuścić. Ostatnio jeden matoł nawet nie
    zwolnił (miałem już zielone) i jeszcze bezczelnie odwrócił głowę w lewo
    bo zobaczył jakąś panienkę na przejściu po drugiej stronie jezdni (mając
    gdzieś co się dzieje przed nim na pasach a był już 3 metry przed
    przejściem). Miałem ochotę wskoczyć mu na maskę i potupać troszkę :>

    Kaczor
    --
    Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
    kaczor@NO_SPAMplug.atn.pl
    http://przemysl.net.pl/kaczor


  • 57. Data: 2006-04-28 12:55:24
    Temat: Re: pieszy na pasach - dylemat
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    ""Michał \"Kaczor\" Niemczak"" <k...@N...atn.pl> w
    <news:e2stq7$j16$1@news.onet.pl>:

    > On 4/21/2006 5:22 PM, 'Tom N' wrote:

    >> A jak Cię połamie, to się może w końcu dowiemy z wyroku, który przepis ma
    >> pierwszeństwo...

    > Abstrachując od całej reszty przypadków - wkurza mnie strasznie jak mam
    > zielone światło a "właściciele szos" nawet nie zwalniają przy skręcie w
    > prawo na warunkowej zielonej strzałce.

    Znikną, chyba w 2008 :)

    > Chodzę do roboty codziennie
    > minimum 2 razy przez takie skrzyżowanie i srednio 1 na 10 samochodów
    > zatrzymuje się, by pieszych przepuścić. Ostatnio jeden matoł nawet nie
    > zwolnił (miałem już zielone) i jeszcze bezczelnie odwrócił głowę w lewo
    > bo zobaczył jakąś panienkę na przejściu po drugiej stronie jezdni (mając
    > gdzieś co się dzieje przed nim na pasach a był już 3 metry przed
    > przejściem). Miałem ochotę wskoczyć mu na maskę i potupać troszkę :>


    Mnie przed godzinką chciała kierowniczka, ścinająca skręt w lewo na
    skrzyżowaniu, na pasach rozjechać, gdy już byłem na środku jezdni.
    Widziałem, że spojrzała w lewo, w prawo, ale na przejście już nie...

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1