Marcin Debowski napisał:

>Trudno mi uwierzyć, że jeśli będą zeznawać policjanci że jechali
> radiowozem za gościem i ze wskazań prędkościomierza wynikało im że
jedzie
> on np. 130 po zwykłej drodze to sąd nie da im wiary.

Jasne, tylko skąd oni wiedzą, że jechali raczej 130 niż 90? Ze wskazań
prędkościomierza oczywiście; prędkościomierza, co do rzetelności
którego pewności nie ma, bo nie był ostatnio kalibrowany... Nie chodzi
o to, że policjanci mieliby kłamać, tylko o to, czy swoje wnioski
("jechaliśmy za kolesiem 130km/h") opierają na słusznych przesłankach.
Żeby od "prędkościomierz wskazywał 130km/h" dojść do "jechaliśmy za
kolesiem 130km/h" droga wiedzie przez "prędkościomierz wskazywał
poprawnie prędkość, z jaką się poruszaliśmy", a co do tego pewności
mieć nie sposób, jeśli urządzenie nie było ostatnio
testowane/kalibrowane. QED.

Pozdrawiam.

Ptasiek.

do góry

"KK" <p...@g...pl> niebacznie popelnil
news:b8d2oj$ins$1@absinth.dialog.net.pl:

>> A czy mogę w warzywniaku sprzedać towar ważony zamiast na wadze
>> legalizowanej na takim kijku z przywieszonym Nx1L wody?
>> Przecież każdy wie że 1L wody waży ok. 1kG, +/- cośtam ale na
>> pewno nie 2?
>>
> Możesz. pod warunkiem, że będziesz posidał świadectwo
> legalizacji z urzędu miar.

To dlaczego prawo zezwala oceniać (i na tej podstawie karać)
prędkość na podstawie prędkościomierza? Mają świadectwo legalizacji?
Nawet w tv pan z drogówki w jakimś super-gliny-patrol-dokument
zaczął kontrolę: panie kierowco a wie pan że na podstawie wskazań
mojego prędkościomierza mogę panu...
Zawsze mnie fascynowało, że jak ktoś sprzedaje ziemniory to musi mieć
odważnik ze sztancą UKMiJ, sprzedaje prąd-licznik z legalizacją a
taka TP taryfikuje na podstawie wskazań jakiś tam liczników - BTW:
mają legalizacją?

--
pozdro
poreba

do góry

In article <b8e7a3$qn4$1@news.onet.pl>, Ptasiek wrote:
> Marcin Debowski napisał:
>>Trudno mi uwierzyć, że jeśli będą zeznawać policjanci że jechali
>> radiowozem za gościem i ze wskazań prędkościomierza wynikało im że
> jedzie
>> on np. 130 po zwykłej drodze to sąd nie da im wiary.
>
> Jasne, tylko skąd oni wiedzą, że jechali raczej 130 niż 90? Ze wskazań
> prędkościomierza oczywiście; prędkościomierza, co do rzetelności
> którego pewności nie ma, bo nie był ostatnio kalibrowany... Nie chodzi

Ocena wiarygodności opisu jakiegoś zdarzenia zawsze jest oparta na ocenie
prawdopodobieństwa jego zajścia i praktycznie nigdy nie jest to 100%.
Słowem nigdy nie ma pewności. 2ch świadków stwierdzi że widziało gościa
wybijającego szybę po drugiej stronie ulicy i na tej podstawie sąd
zobowiąże go do pokrycia kosztów. A przecież tacy świadkowie mogli się
pomylić. A jakie jest prawdopodobieństwo że żle będzie działał
prędkościomierz w policyjnym wozie (co zawsze można sprawdzić) tak, że
będzie zawyżał wskazania o prawie 50%?

--
Marcin

do góry

Użytkownik "Michał Ickiewicz"
<icek(_@!-jak-chcesz-napisac-usun-co-niepotrzebne-po
ziostawiajac-do-pl-jako-
domene-regexp@do_DOT.pl> napisał w wiadomości
news:b8bm6t$pr6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "KK" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:b8akof$a96$1@absinth.dialog.net.pl...
> >
> > "marek" <b...@p...fm> wrote in message
> > news:pan.2003.04.25.06.30.48.495001@poczta.fm...
> > > Witam,
> > >
> > > Mam nastepujace pytanie: Czy policja moze ukarac kogos mandatem za
> > > przekroczenie predkosci na podstawie odczytu predkosciomierza w
> > > rediowozie?
> > > Jezeli tak moge prosic o jakis link do przepisow o tym traktujacych
lub
> > > cytat?
> >
> > Może. Było na grupie kilka razy.
>

Policjant moze wlepic tobie mandat za przekroczenie predkosc TYLKO wtedy gdy
dokona pomiaru albo radarem (musi miec aktualne swiadectwo przegladu -
dopuszczenia do uzywania) i wtedy musi wskazac Ci naocznie wynik pomiaru
(wiec musi byc trwaly zapis) albo specjalna kamera w samochodach policyjnych
i wtedy obowiazkiem policjanta jest pokazac ci nagranie utrwalone na
radzarze i kamerze. Inne dowody jak "widzialem ze jechal szybciej" albo "moj
licznik pokazywal, ze jechal 150h" sa niewazne i zaden sad nie da temu
wiary. Przepisy mowia wyraznie ze przekroczenie predkosci MUSI byc utrwalone
jako pomiar liczbowy na radarze lub specjalnej kamerze video (takze aparacie
fotograficznym montowanym przy skrzyzowaniach i drogach) ale NIGDY jako
wskazanie licznika samochodu policyjnego.
Mozesz obok policji pruc 200h i nic ci nie moga zrobic.
PS. I jeszcze jedno, musi byc rowniez wskazanie czasu (godzina o ktorej
pomiar zostal wykonany) inaczej ich wskazanie jest niewazne. Wytlumaczenie
tego jest bardzo proste. Mogli radarem zanotowac pojazd, ktory jechal
godzine temu a wmowic tobie ze to ty przekroczyles predkosc.

do góry

news.tpi.pl wrote:
> Policjant moze wlepic tobie mandat za przekroczenie predkosc TYLKO wtedy gdy
> dokona pomiaru albo radarem (musi miec aktualne swiadectwo przegladu -
> dopuszczenia do uzywania) i wtedy musi wskazac Ci naocznie wynik pomiaru
> (wiec musi byc trwaly zapis) albo specjalna kamera w samochodach policyjnych
> i wtedy obowiazkiem policjanta jest pokazac ci nagranie utrwalone na
> radzarze i kamerze. Inne dowody jak "widzialem ze jechal szybciej" albo "moj
> licznik pokazywal, ze jechal 150h" sa niewazne i zaden sad nie da temu
> wiary. Przepisy mowia wyraznie ze przekroczenie predkosci MUSI byc utrwalone
> jako pomiar liczbowy na radarze lub specjalnej kamerze video (takze aparacie
> fotograficznym montowanym przy skrzyzowaniach i drogach) ale NIGDY jako
> wskazanie licznika samochodu policyjnego.
> Mozesz obok policji pruc 200h i nic ci nie moga zrobic.
> PS. I jeszcze jedno, musi byc rowniez wskazanie czasu (godzina o ktorej
> pomiar zostal wykonany) inaczej ich wskazanie jest niewazne. Wytlumaczenie
> tego jest bardzo proste. Mogli radarem zanotowac pojazd, ktory jechal
> godzine temu a wmowic tobie ze to ty przekroczyles predkosc.

Wszystko pięknie, ale może jakaś podstawa prawna? Te przepisy?
Szczególnie tego o nieważności dowodu.

KG

do góry