eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 21. Data: 2006-03-30 06:33:29
    Temat: Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Staszek Alcatraz napisał(a):
    >> Może wybij im szyby albo wykręć wentylki...
    >> Dziwi mnie tylko jak dostałeś prawo jazdy... Jednak te testy
    >> psychologiczne by się chyba przydały.
    >
    > a mnie dziwi jak dostales dostep do komputera. przeczytaj jeszcze raz
    > pierwszy post - nie mam nic przeciwko sąsiadom, wrecz przeciwnie. cos
    > innego mnei zabolalo. przeczytaj i zrozumiesz albo nie odpowiadaj wiecej
    > bo to nie ma sensu.

    Oczywiście że doskonale zrozumiałem ten post.
    I zrozumiałe jest że dziecko w przedszkolu jak go pani przedszkolanka
    odeśle do kąta za to że coś zbroił, to tłumaczy się tak, że inni też
    broili. Ale żeby dorosły facet tak samo?


  • 22. Data: 2006-03-30 17:07:58
    Temat: Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna
    Od: poreba <d...@p...com>

    Dnia Thu, 30 Mar 2006 08:33:29 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

    >> przeczytaj jeszcze raz pierwszy post - nie mam nic przeciwko sąsiadom,
    >> wrecz przeciwnie. cos innego mnei zabolalo.

    > Oczywiście że doskonale zrozumiałem ten post. I zrozumiałe jest że
    > dziecko w przedszkolu jak go pani przedszkolanka odeśle do kąta za to że
    > coś zbroił, to tłumaczy się tak, że inni też broili. Ale żeby dorosły
    > facet tak samo?
    Jednak nie zrozumiałeś.
    Za siusianie w kącie Pani odesłała dziecko do kąta. Dziecko rozumie, źle
    zrobilo - kara się należy. Dziecko jednak boli, że teraz koledzy siusiają
    po kątach na całego, a Pani, ani widu, ani słychu. I dziecko zastanawia się
    czy krzyknąć w stronę kantorka: Pse Paniii a Tomcio to tes siusiaaa!
    To tak mniej więcej...

    --
    pozdro
    poreba


  • 23. Data: 2006-03-30 17:28:05
    Temat: Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna
    Od: "Staszek Alcatraz" <m...@a...com>

    > Parking platny kosztuje 100-kilkadziesiat zlotych miesiecznie ;>
    > Potraktuj to, jako oplate parkingowa.

    jako oplate traktowalem jak mi podpieprzyli wklady od lusterek. 40 zl
    wklad raz na miesiac - taniej niz 100 za parking.

    SA


  • 24. Data: 2006-03-30 19:25:28
    Temat: Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna
    Od: "Maciej Tokarz" <m...@o...pl>

    Użytkownik "Paweł Sakowski" <p...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:1143666632.4306.31.camel@neptune.sakowski.pl...
    Mac wrote:
    > zakładając że jest to droga wewnętrzna
    > oznakowana jako strefa zamieszkania, mamy jedynie obowiązek parkowania na
    > miejscach wyznaczonych. Inne znaki drogowe jak również i zasady,
    > zarządzający takim terenem może sobie....

    Poproszę podstawę prawną stwierdzenia, że w strefie zamieszkania znaki
    drogowe oraz przepisy pord (poza w/w obowiązkiem parkowania) nie
    obowiązują.

    To była prowokacja ;) po prostu chciałem zmusić autora postu do dyskusji.
    Oczywiście jeśli droga wewnętrzna oznakowana jest jako strefa zamieszkania
    stosuje się tam wszelkie przepisy prd.

    pozdrawiam



  • 25. Data: 2006-03-31 07:38:04
    Temat: Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    poreba napisał(a):
    > Dnia Thu, 30 Mar 2006 08:33:29 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
    >
    >>> przeczytaj jeszcze raz pierwszy post - nie mam nic przeciwko sąsiadom,
    >>> wrecz przeciwnie. cos innego mnei zabolalo.
    >
    >> Oczywiście że doskonale zrozumiałem ten post. I zrozumiałe jest że
    >> dziecko w przedszkolu jak go pani przedszkolanka odeśle do kąta za to że
    >> coś zbroił, to tłumaczy się tak, że inni też broili. Ale żeby dorosły
    >> facet tak samo?

    > Jednak nie zrozumiałeś.
    > Za siusianie w kącie Pani odesłała dziecko do kąta. Dziecko rozumie, źle
    > zrobilo - kara się należy. Dziecko jednak boli, że teraz koledzy siusiają
    > po kątach na całego, a Pani, ani widu, ani słychu. I dziecko zastanawia się
    > czy krzyknąć w stronę kantorka: Pse Paniii a Tomcio to tes siusiaaa!
    > To tak mniej więcej...

    Zrozumiałem, zrozumiałem, użyłem tylko analogii z trochę innym przykładem.
    W przedszkolu to norma, ale żeby dorośli ludzie? Chyba że to
    przedszkolaki dziś prowadzą samochody.

    Jest takie przysłowie "nie rób drugiemu co tobie nie miłe".
    Chęć doprowadzenia do ukarania innych tylko dlatego że samemu zostało
    się złapanym na gorącym uczynku to IMO bezdenna dziecinada.

    On chce postawić żandarma przy tym miejscu, bo sam się boi tam parkować,
    więc nie może ścierpieć że inni tam parkują.

    Ciężko praworządny się teraz zrobił, a dopóki sam tam stawał to mu jakoś
    inni nie przeszkadzali.


  • 26. Data: 2006-03-31 08:55:46
    Temat: Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna
    Od: poreba <d...@p...com>

    Dnia Fri, 31 Mar 2006 09:38:04 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

    > Zrozumiałem, zrozumiałem, użyłem tylko analogii z trochę innym przykładem.
    ...
    > Ciężko praworządny się teraz zrobił, a dopóki sam tam stawał to mu jakoś
    > inni nie przeszkadzali.
    A to trzeba było od razu futa na jakieś ps.psychologia czy pm.temporamores
    ustawić. Zmyliłeś mnie. Ja tam dostrzegałem tylko problem: nie wolno na
    kopercie (wiem bom zmandatowany był) jak meldować?

    --
    pozdro
    poreba


  • 27. Data: 2006-03-31 11:43:49
    Temat: Re: mandat a (nie)sprawiedliwosc społeczna
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    poreba napisał(a):
    > Dnia Fri, 31 Mar 2006 09:38:04 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
    >
    >> Zrozumiałem, zrozumiałem, użyłem tylko analogii z trochę innym przykładem.
    > ...
    >> Ciężko praworządny się teraz zrobił, a dopóki sam tam stawał to mu jakoś
    >> inni nie przeszkadzali.

    > A to trzeba było od razu futa na jakieś ps.psychologia czy pm.temporamores
    > ustawić. Zmyliłeś mnie. Ja tam dostrzegałem tylko problem: nie wolno na
    > kopercie (wiem bom zmandatowany był) jak meldować?

    A widzisz :)
    Bo ja pociągnąłem tą część urażonego poczucia sprawiedliwości :)

    Co do samego wykroczenia to oczywiście można wołać policję czy straż
    miejską. Jeżeli ktoś sam jest pokrzywdzonym w wyniku wykroczenia to jest
    jeszcze inny tryb w którym można nawet pod pewnymi warunkami samemu
    sprawę do SG skierować.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1