eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokolicja, rozliczenie roczne, odszkodowanie › kolicja, rozliczenie roczne, odszkodowanie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.
    pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: mvoicem <m...@g...com>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: kolicja, rozliczenie roczne, odszkodowanie
    Date: Mon, 7 May 2007 20:52:38 +0000 (UTC)
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 40
    Message-ID: <p...@g...com>
    NNTP-Posting-Host: evh147.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1178571158 7878 83.20.205.147 (7 May 2007 20:52:38 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 7 May 2007 20:52:38 +0000 (UTC)
    User-Agent: Pan/0.125 (Potzrebie)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:460249
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam

    30 kwietnia o godz 21:00 jechaliśmy sobie z żoną na całodobową pocztę
    wysłać roczny PIT. Zatrzymałem się przed pieszymi na przejściu, pewien
    pan (nazwijmy go P) nie wyhamował i władował mi się w tym.

    P jest winny, nie ma co do tego wątpliwości.

    I teraz, poza uszkodzeniem samochodu jestem stratny na:
    a) rozliczeniu rocznym, bo wskutek kolizji żona uderzyła w zagłówek,
    objawy były niepokojące więc na wszelki wypadek udaliśmy się do szpitala
    sprawdzić czy wszystko w porządku. Wydaje się że jest w porządku, ale
    czekanie na policję + szpital zajęło ponad 3 godziny, więc już nie
    zdążyłem złożyć zeznania w terminie. Ergo, przestało nam przysługiwać
    wspólne rozliczenie, więc rozliczyliśmy się osobno, na czym jesteśmy
    jakieś 500zł do tyłu.

    b) dojazdy: normalnie odwożę żonę do pracy, jednak w czasie pobytu
    samochodu w warsztacie nie będę mógł tego robić, więc będzie żona musiała
    dojeżdżać taksówkami do pracy (albo budzić się pół godziny wcześniej).

    I teraz pytania:

    i) czy roszczenia wobec P (i jego ubezpieczyciela) o zwrot 500zł(a) i
    kosztów taksówek (b) są zasadne?. Czy też nie mam na co liczyć bo sam
    jestem sobie winien że zeznanie składałem dopiero 3 godziny przed
    terminem, a żona może wstać pół godziny wcześniej i korona jej z głowy
    nie spadnie?


    ii) czy mogę się domagać tego od ubezpieczyciela P (PZU), czy też
    standardowe OC obejmuje tylko straty w pojeździe, a tego typu sprawy
    powinienem dochodzić o P bezpośrednio?

    iii) niezależnie od (ii), za to jeżeli (i), czy mam realne szanse na
    uzyskanie czegokolwiek jeżeli P lub PZU będą mieli inne zdanie na sprawę?
    Czy też od razu powinienem sobie dać spokój bo to nie hameryka jeszcze? :)

    p. m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1