eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › klopotliwy sasiad
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2003-11-18 23:22:09
    Temat: klopotliwy sasiad
    Od: "Grzegorz Krzyzanowski" <g...@p...dotonet.pl>

    Witam,
    mam dzialke rekreacyjna na wsi, a na niej zaadoptowane siedlisko rolnicze.
    Chata kryta strzecha, lany pol dookola. Cisza i spokoj.
    Klopot w tym, ze sasiad, chlop-rolnik mieszkajacy nieopodal, wydzielil
    dzialke dla swojego doroslego, zonatego syna tuz obok mojej dzialki.
    Tenze syn, wlasnie wystapil w Urzedzie Gminy o wydanie warunkow na zabudowe.
    Wielkosci obu dzialek sa takie, ze jego przyszly dom, jesli stanie, bedzie
    oddalony o pare metrow od mojego i bylyby to jedyne w obrebie horyzontu, tak
    blisko polozone budynki.
    Proponowalem mu juz odkupienie dzialki. Niech synowi wydzieli identyczna,
    ale np. 100 m dalej. Ma 7 ha, wiec jest z czego wybierac. Nic z tego.
    Chlop jest uparty i z niezrozumialych powodow nie chce.
    W zwiazku z tym pytanie: czy mam jakas prawna droge aby z nim (jego synem)
    walczyc?
    Przeczytalem np. ze Ustawa o zagospodarowaniu Przestrzennym z 11 lipca 2003
    naklada obowiazek aby cytuje:
    "dla uzyskania decyzji o warunkach zabudowy niezbędne jest, aby co najmniej
    jedna działka sąsiednia, dostępna z tej samej drogi publicznej, była
    zabudowana w sposób pozwalający na określenie wymagań dla nowej zabudowy.
    Chodzi tu m.in. o funkcje i linię zabudowy, gabaryty i formy
    architektoniczne obiektów budowlanych".
    Czy moglbym sie np. upierac, ze jego warunki na zabudowe maja stanowic, ze
    dom musi byc z gliny, oblozony deskami i pokryty strzecha, jak moj?
    Co wogole moge zrobic aby facet nie budowal mi sie pod nosem?

    --- ratunku ---
    Grzegorz
    P.S. Przy odpowiadaniu na emaila usun "dot" z mojego adresu


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1