eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo__jakby kolizja..pytanie › __jakby kolizja..pytanie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.atman.pl!news.task.gda.pl!not-for-
    mail
    From: "d." <s...@s...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: __jakby kolizja..pytanie
    Date: Sun, 25 May 2003 19:12:17 +0200
    Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl
    Lines: 47
    Message-ID: <baqthp$b72$1@korweta.task.gda.pl>
    NNTP-Posting-Host: vm164.neoplus.adsl.tpnet.pl
    X-Trace: korweta.task.gda.pl 1053882746 11490 80.50.132.164 (25 May 2003 17:12:26
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 25 May 2003 17:12:26 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:147027
    [ ukryj nagłówki ]

    witam,
    i szybki opis przypadku:

    mianowicie pojechalem sobie dzisiaj do Konstancina...na malej,
    jednokierunkowej uliczce przede mna jechalo wolno bmw, za mna tez cos, chyba
    peugeot..zreszta niewazne
    w kazdym razie nagle bmw zatrzymuje (oczywiscie ja tez, w odleglosci jakies
    1,5 m za nim) sie i zaczyna cofac z zamiarem zaparkowania(wykonuje koperte w
    lewo)...oczy coraz bardziej mi sie otwieraja ;) widze, ze nie moge cofnac,
    bo za mna stoi samochod, w tym wypadku wydaje sie, ze klakson pomoze...a
    gdzie tam
    kobieta prowadzaca bmw zahaczyla swoim zderzakiem moj zderzak oraz swiatlo
    od strony kierowcy...malo tego, zorientowawszy sie, ze chyba w cos wjechala,
    wrzuca jedynke i jeszcze raz traktuje ww. zderzak i swiatlo tylko juz w
    druga strone...staje na poboczu i do mnie z morda, ze to moja wina, ze
    moglem sie zatrzymac ;))) uswiadomili ja dopiero przechodnie
    niewazne, mam jej oswiadczenie o kolizji (oczywiscie wina lezy po jej
    stronie)
    skonczylo sie na tym, ze mam wgiety zderzak pod blotnik, lekko wcisniete
    swiatlo jakby "w karoserie" no i oczywiscie zderzak w miejscu starcia jest
    tak p;orysowany, ze obawiam sie, iz nie da sie go doprowadzic do stanu
    "sprzed"
    i teraz pytanie, bo w zasadzie z ubezpieczycielami do tej pory raczej nie
    mialem doswiadczen:
    czy mozna zadac w takim przypadku doprowadzenia mojego samochodu do stanu
    sprzed kolizji (chodzi mi glownie o ten zderzak)? wiem z doswiadczenia
    innych, ze "rzeczoznawcy" w ubezpieczalniach okreslaja naprawy aut, na
    smieszne pieniadze, ktore w iekszosci przypadkow nie wystarcza na
    "przywrocenie do stanu sprzed"
    moj zderzak byl ok, nieporysowany, jednym slowem stan bdb i chcialbym, zeby
    po naprawie wygladal tak samo jak przed zdarzeniem...poniewaz zderzak nie
    jest lakierowany (w kazdym razie nie w tym miejscu gdzie bylo starcie) tylko
    z czarnego plastiku, obawiam sie, ze bez wymiany na nowy sie po prostu nie
    obejdzie...jest tak porysowany, ze nie wiem, czy jest jakas sila, zeby to
    usunac
    podkreslam jeszcze raz, to nie byla moja wina, i gdyby dziewcze troche
    uwazalo, nie doszlo by do tego, a ja nie myslalbym co bedzie gdy bede musial
    oddac samochod do warsztatu (samochod jest mi codziennie niezbedny)...chce
    miec stan sprzed
    czy moge tego zadac? a jesli rzeczoznawca oceni na mniej?
    jak to w ogole sie zalatwia
    pls o jakis szybki help

    pozdrawiam
    d.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1