czy moze ktos sie orientuje jak działaja firmy windykacyjne??
chodzi mi o to, ze od znajomej pozyczyłam kase, ktora przesłała mi na konto.
nie spisywalam z nia zadnej umowy pozyczki, ani nic innego, istnieje tylko
przelew na konto.
moje pytanie jest takie: jak to wyglada w firmie windykacyjnej, czy moga
sprzedac wszystko co jest w mieszkaniu, czy moga tez zlicytowac mieszkanie?
pozdrawiam
chuda

do góry

Użytkownik "chuda" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bv63mh$p32$1@atlantis.news.tpi.pl...
> czy moze ktos sie orientuje jak działaja firmy windykacyjne??

ci co czytaja grupe/archiwum to juz wiele o nich wiedza

> chodzi mi o to, ze od znajomej pozyczyłam kase, ktora przesłała mi na
konto.
> nie spisywalam z nia zadnej umowy pozyczki, ani nic innego, istnieje tylko
> przelew na konto.

czyzbys niezamierzala oddac pozyczonych pieniazkow?

> moje pytanie jest takie: jak to wyglada w firmie windykacyjnej, czy moga
> sprzedac wszystko co jest w mieszkaniu, czy moga tez zlicytowac
mieszkanie?

firma windykacyjna dzial tak, ze jej glownym celem jest przekonanie dluznika
do oddania dlugu. jezeli ten nie oddaje to taka firma wnosi pozew do sadu, a
nastepnie, z wyrokiem idzie do komornika.

do góry

Pieniądze powinnaś oddać, bo tak będzie ładnie.
Jeśli chodzi o firmy windykacyjne, to działają tak, że pobierają od
wierzyciela zaliczkę i na tym się kończy. Pewnie, że przyślą list jeden,
potem drugi, ale przesyłką zwykłą, czyli tak, jak by w ogóle nie wysyłali.
Nawet jeżeli nie pobiorą zaliczki, to po stwierdzeniu nieściągalności
dłużnika, poproszą o zwrot kosztów, nie wykonując na ogól żadnej pracy, a
podliczają całkiem nieźle.

W tym czy innym wypadku - oddaj kasę.

do góry

Pemakai "chuda" kemenangan <27 sty 2004> menyalin :

> moje pytanie jest takie: jak to wyglada w firmie windykacyjnej, czy moga
> sprzedac wszystko co jest w mieszkaniu, czy moga tez zlicytowac mieszkanie?

ej, ej, ej. Spokojnie, "firma windykacyjna" to nie komornik. Mowiac szczerze, to
oficjalnie gowno moga, tak
jak odpisywalismy na postry kolezanki dotyczace ztm i firmy windakycjnej. A praktyce
sprowadza sie to do
tego, ze kryje sie za tym kilku bardziej wyszczekanych kolesi, kilku duzych lysych
panow, i nekaja dana
osobe roznymi bzdurami, jak wpisywanie na Wielka Czarna Liste Zlych Dluznikow, jakies
pisma, najscia,
telefony itd., itp. A teraz uwazaj: to zlodzieje w wiekszosci, i trzeba to powiedziec
bez zbytnich ceregieli,
zeruja na ludzkiej naiwnosci, i Twojej jako kilenta zadajac np. 500zl z gory i 20%
odzyskanej sumy, karmiac
Cie bzdurami ze maja "powiazania" z CBŚ cokolwiek by to mialo znaczyc i
pozyczkobiorcy, ktory nie
bedzie mial dosc odwagi zeby podac ich do sadu za naruszanie ustawy o ochorny danych
osobowych,
najscie, znieslawienia, w poprzednich postach jeden z grupowiczow przytoczyl
odpowiednie artykuly.

--
huski
huski@(u_s_u_n-t_o)interia.pl
www.h-u-s-k-i.prv.pl

do góry

JA CHCE ODDAĆ KASE!!!!!!!
tylko mam problem z uzyskaniem większej kwoty <ponad 10 tys> na chwile
obecna, nawet o kredycie nie moge myśleć...
a teraz jeszcze staciłam prace!! :(:(:(:(:(:(:(:(:(

do góry

JA CHCE ODDAĆ KASE!!!!!!!
tylko mam problem z uzyskaniem większej kwoty <ponad 10 tys> na chwile
obecna, nawet o kredycie nie moge myśleć...
a teraz jeszcze staciłam prace!! :(:(:(:(:(:(:(:(:(

do góry

No to się dogadaj z koleżanką, a nie pytaj o firmy windykacyjne.

do góry