eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo(długie) Można bić byle nie zabić › (długie) Można bić byle nie zabić
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!news.nask.pl!news.astercity.net!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.
    pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: <a...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: (długie) Można bić byle nie zabić
    Date: 7 Aug 2002 23:05:48 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 88
    Message-ID: <5...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.onet.pl 1028754348 5464 192.168.240.245 (7 Aug 2002 21:05:48 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 7 Aug 2002 21:05:48 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 213.76.120.4, 213.180.130.23
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.5; Windows 98)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:102461
    [ ukryj nagłówki ]

    Zostałem pobity ale nie zabity - tak można robić, jeżeli kogoś interesuje
    ten temat lub chce mi pomóc to zapraszam do dalszego czytania.

    Wczoraj wieczorem o godz. 21 z minutami wybrałem się z żoną i pieskami
    (jeden duży ala owczarek niemiecki drugi malutki kundelek) na spacer wokół
    działek (droga ma jakieś 500m) znajdujących się pomiędzy blokami.
    Rozmawialiśmy głośno o złej atmosferze pracy jaka ma miejsce u żony.

    Pod koniec drogi, przy ostatnich działkach usłyszeliśmy jak sąsiad zwraca
    się się w sposób wulgarny do żony żeby nie plotkowała. Znajdował się na
    swojej działce. Zawróciłem w jego stronę podchodząc naprzeciwko otwartej
    bramki do jego działki. Powiedziałem przy tym (podchodząc) żeby pilnował
    własnego nosa. Sąsiad (wyglądał na trzeźwego) cały czas się zbliżał tak że
    stanęliśmy naprzeciwko siebie. W ręce miał butelkę po piwie którą się
    zamachną (lekko) w moją stronę. Wyciągnąłem rękę blokując jego ruch.
    Powiedziałem żeby spadał na swoją działkę. Sąsiad próbował jeszcze
    kilkakrotnie (mocniej) uderzyć mnie butelką - oczywiście bez skutku. W
    wyniku tej szarpaniny znalazłem się na jego działce. Zwrócił mi na to uwagę
    więc się wycofałem mówiąc że jak jeszcze raz spróbuje mnie uderzyć to zarobi
    kopa. Podczas całej szarpaniny wypadła mi smycz z ręki która teraz wisiała
    na siatce przy bramce. W czasie szarpaniny żona stała kilkanaście metrów
    dalej z pieskami powtarzając żebym go zostawił. Sąsiad zamknął bramkę i
    myślałem że już się uspokoił wziąłem więc smycz którą złapał też sąsiad. Na
    słowa "puszczaj - twoje?" - puścił. Sekundę potem popchnął mnie bramką i
    uderzył butelką trzymaną w prawej ręce.

    Osunąłem się na ziemię, wszystko przez kilka minut wirowało, podbiegła żona
    pytając czy coś mi się stało, pomacałem się po głowie i poczułem coś
    mokrego - krew, chwilę później pieczenie. Przycisnąłem mocno rękę do głowy
    aby zahamować krwawienie a do żony powiedziałem żeby wezwała policję i
    karetkę pogotowia.

    Sąsiad, zaraz jak padłem wycofał się bez słowa, powoli, do swojej altanki -
    widziała to żona, ja nie byłem w stanie się podnieść.

    Po kilku minutach jak poczułem się nieco lepiej, podniosłem się i zataczając
    (byłem w 100% trzeźwy) doszedłem do bloku gdzie zaczekałem na pogotowie.
    Powiedziałem Pani doktor o zajściu (wszystko jest opisane w karcie
    wyjazdowej karetki), opatrzono mnie, na pogotowiu czekała już policja która
    zanotowała moje dane, sąsiada oraz rodzaj wypadku. Polecono mi zgłosić się
    nazajutrz na komisariat w celu złożenia zawiadomienia.

    Miła Pani doktor znieczuliła miejscowo głowę, założyła trzy szwy i
    opatrunek. Wykonany został też RTG czaszki, wyglądało wszystko OK więc
    miałem zgłosić się jeszcze jutro po opis fachowca od urazów czaszek.

    Do domu wróciłem z żoną taksówką na własny koszt (mam rachunek)

    Dzisiaj od rana zaliczyłem:
    - pogotowie - odebrałem opis RTG - bez zmian
    - lekarza rodzinnego - źle się czułem więc wykonano mi EKG, pomiar ciśnienia
    tętniczego - wszystko wyszło wzorowo więc lekarz rodzinny wysłał mnie do
    por. neurologicznej, dał mi też trzy dni wolnego (pracuję)
    - poradnia neurologiczna - po obstukaniu i wykonywaniu dziwnych ruchów
    rękoma, nogami i twarzą, Pani doktor powiedziała że jestem zdrowy, a po
    uderzeniu butelką to normalne że źle się czuję
    - policja - już sam dyżurny powiedział że ściganie z urzędu odbywa się w
    przypadku poważnych obrażeń i nie chciał mnie wpuścić, na moje nalegania i
    pytania czy można ot tak walić kogoś w głowę butelką - wpuścił mówiąc do
    którego pokoju mam pójść
    - policja inside - dwóch panów przyjęło mnie, opisałem całe zajście,
    powiedzieli w zasadzie to samo co dyżurny, że w moim przypadku mogę wystąpić
    tylko z pozwem cywilnym. Podali adres pod który mam pójść w tej sprawie
    - sekretariat wydziału grodzkiego (nie zajmuje się sprawami cywilnymi tylko
    karnymi - skierowano mnie pod zły adres)- tu mi powiedziano że policja
    powinna mnie przyjąć i że nawet siniaki można ścigać z oskarżenia
    prywatnego. Mam więc jutro zanieść na policję zaświadczenie lekarskie o
    stanie zdrowia (podobno niekonieczne jest przedstawianie tego od razu, sąd p
    óźniej i tak zdobędzie potrzebne dane) i wchodzić na policję mówiąc że
    napadnięto mnie i chcę złożyć oskarżenie prywatne (czy jakoś tak, cienki
    jestem w tej terminologii).

    W chwili obecnej czuję się jak piłeczka ping-pong'owa. Rano pewnie pójdę po
    fachową po poradę prawną co niestety sporo kosztuje.

    Ale przed tym zajrzę na grupę, może mi pomożecie

    --
    pozdrawiam
    Artur

    ps. sąsiad słynie z wyzywania innych i częstego (rzadko widuję go trzeźwego)
    spożywania alkoholu



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1