eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › co można a czego nie można...kwestionariusze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2005-08-31 15:51:47
    Temat: co można a czego nie można...kwestionariusze
    Od: "mm" <m...@p...onet.pl>

    Witam serdecznie. Nie znam się na prawie, więc proszę wybaczyć dość ogólnie
    sformułowane pytanie.
    W bankach, szkołach, urzędach itd.. dość często przychodzi nam wypełniać różne
    kwestionariusze zawierające nasze dane osobowe.
    I tu pojawia się dylemat - o co mogą pytać takie instytucje, a o co nie mogą (
    a pytają ). Często pojawiają się irytujące ( jak dla mnie już wścibskie )
    pytania o stan małżeński czy rodzaj wykonywanego zawodu. Ja rozumiem, że każdy
    chce zdobyć jak najwięcej danych osobowych, bo to cenna rzecz, ale do cholery -
    bez przesady. Czy jest jakiś dokument, który te sprawy reguluje, żebym mógł
    się z nim zaznajomić ?

    Pozdrawiam.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-08-31 17:23:56
    Temat: Re: co można a czego nie można...kwestionariusze
    Od: "Remek" <c...@t...cos>


    a dla mnie to glupota ktorej sie zaczeli bac zwykli smiertelnicy od momentu
    wejscia w zycie tej ustawy.
    Znam pare osob ktore natychmiast zamykaja strony na ktorych wymaga sie
    podania tych danych.
    Szlag czlowieka trafia gdy chce wejsc do blokowiska szukajac konkretnej
    osoby a tam sa tylko keski w inwentarzu.
    Taotalny odlot.
    Nie mam pojecia czego moze sie obawiac mieszkaniec blokowiska ukrywajac
    swoje dane !!!
    No tak to jest sposob na nie otrzymywanie ulotek hahahaha:)
    pozdr
    --
    Remek www.remig.cad.pl
    Nie martw sie o jutro, martw sie jak go doczekasz.
    Użytkownik "mm" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:1116.00000381.4315d212@newsgate.onet.pl...
    > Witam serdecznie. Nie znam się na prawie, więc proszę wybaczyć dość
    ogólnie
    > sformułowane pytanie.
    > W bankach, szkołach, urzędach itd.. dość często przychodzi nam wypełniać
    różne
    > kwestionariusze zawierające nasze dane osobowe.
    > I tu pojawia się dylemat - o co mogą pytać takie instytucje, a o co nie
    mogą (
    > a pytają ). Często pojawiają się irytujące ( jak dla mnie już wścibskie )
    > pytania o stan małżeński czy rodzaj wykonywanego zawodu. Ja rozumiem, że
    każdy
    > chce zdobyć jak najwięcej danych osobowych, bo to cenna rzecz, ale do
    cholery -
    > bez przesady. Czy jest jakiś dokument, który te sprawy reguluje, żebym
    mógł
    > się z nim zaznajomić ?
    >
    > Pozdrawiam.
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 3. Data: 2005-08-31 17:28:40
    Temat: Re: co można a czego nie można...kwestionariusze
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "mm" <m...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:1116.00000381.4315d212@newsgate.onet.pl...

    Ja po prostu w tych rubrykach, w których uważam, ze dane są im zbędne
    stawiam kreski albo piszę "nie wiem".


  • 4. Data: 2005-08-31 23:01:30
    Temat: Re: co można a czego nie można...kwestionariusze
    Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>

    mm napisał(a):

    > I tu pojawia się dylemat - o co mogą pytać takie instytucje, a o co nie mogą (
    > a pytają ). Często pojawiają się irytujące ( jak dla mnie już wścibskie )
    > pytania o stan małżeński czy rodzaj wykonywanego zawodu. Ja rozumiem, że każdy
    > chce zdobyć jak najwięcej danych osobowych, bo to cenna rzecz, ale do cholery -
    > bez przesady. Czy jest jakiś dokument, który te sprawy reguluje, żebym mógł
    > się z nim zaznajomić ?

    Dokumentu nie ma.
    Jeżeli sa to INSTYTUCJE - czytaj rządowe czy samorządowe, to zakres
    danych, jakie musisz/powinieneś przekazać jest uregulowany ustawą.
    Jeżeli sa to firmy komercyjne, podajesz dane niezbedne do realizacji
    umowy. Są pewne odstępstwa od tej ostatniej reguły, np. operatorzy
    telekomunikacyjni przetwarzają "nieco" wiecej danych, ale maja na to
    podkładke ustawową.


    M.


  • 5. Data: 2005-09-01 09:30:18
    Temat: Re: co można a czego nie można...kwestionariusze
    Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>

    mm napisał(a):

    > bez przesady. Czy jest jakiś dokument, który te sprawy reguluje, żebym mógł
    > się z nim zaznajomić ?

    Po prostu nie podawaj tych, które nie chcesz ... a że np bank w
    takiej syt. nie da Ci kredytu ... To już Twój problem ;)

    --
    |______ Stasio Podróżnik
    o/________\o PMS: 525tds E34 PRRC: Jackson [RIP] + AT1200
    (Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
    []=******=[] www.przemysl-przemysl.prv.pl / *Licytuj* www.ebay.pl


  • 6. Data: 2005-09-02 06:30:44
    Temat: Re: co można a czego nie można...kwestionariusze
    Od: m...@p...onet.pl

    > Po prostu nie podawaj tych, które nie chcesz ... a że np bank w
    > takiej syt. nie da Ci kredytu ... To już Twój problem ;)

    Nie ma jak rzeczowa wypowiedź prawnika.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1