>> Smiech na sali :-))) Ten argument zdezaktualizowal sie chyba 10 lat temu
>> :-)))
>
> Jak Cie to smieszy to zabieraj swoje grabki i wynocha do paskownicy z
> ktorej
> przylazles.

Ech... przeciez napisalem, ze smiech _na_sali_... Wyobraz sobie sytuacje, ze
wszyscy sie smieja, a ja jeden zabieram grabki, ronie jedna lze z gatunku
"nikt-mnie-nie-kocha-nikt-mnie-nie-lubi" i wracam do swojej piaskownicy, bo
Ty z trybuny rzucasz taki ukaz. Smiech bylby jeszcze wiekszy, a ja zostalbym
okrzykniety komediantem roku. ;-)

Pozdrawiam,

Tiger