eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › błędy w mandacie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2008-11-30 13:38:47
    Temat: błędy w mandacie
    Od: "imbirek8" <i...@o...pl>

    Cześć,

    Jadąc trwamwajem w Warszawie, złapano mnie na nieposiadaniu ważnego biletu
    (standard, pokuta).
    Oczywiście 'kanar' wystawił mi mandat - 150 zł. Okazałem mu jedynie moją
    legitymację studencką.

    I teraz co ciekawe: Kanar wystawił mandat ('wezwanie do zapłaty') na inne
    nazwisko niż było w legitymacji (przekręcił dwie litery kolejnościa, że
    nazwisko brzmi zupełnie inaczej, nie była to pomyłka w 'ąę').
    Kanar poprosił mnie o podpisanie mandatu, ja powiedziałem, że 'nie' on czy
    odmawiam przyjęcia, ja że przyjmuje, ale nie podpiszę, on dał mi mandat
    'zrobił notatkę służbową' i sobie poszedł.

    Na mandacie było przekręcone nazwisko, podałem imiona matki i ojca i co
    najgorsze, spisał mój prawidłowy pesel i adres zamieszkania.

    Co opłaca mi się zrobić ? opłacić mandat ? czy liczyć, że skoro jest na
    przekręcone nazwisko i niepodpisany przeze mnie, to jakoś mi ujdzie ? jeśli
    ujdzie to w jaki sposób ? będę musiał chodzić na rozprawy? mieć do czynienia
    z komornikiem w pracy lub domu ?

    Dzięki za rady


  • 2. Data: 2008-11-30 13:52:18
    Temat: Re: błędy w mandacie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    imbirek8 pisze:
    > Cześć,
    >
    > Jadąc trwamwajem w Warszawie, złapano mnie na nieposiadaniu ważnego
    > biletu (standard, pokuta).
    > Oczywiście 'kanar' wystawił mi mandat - 150 zł. Okazałem mu jedynie moją
    > legitymację studencką.
    >
    > I teraz co ciekawe: Kanar wystawił mandat ('wezwanie do zapłaty') na
    > inne nazwisko niż było w legitymacji (przekręcił dwie litery
    > kolejnościa, że nazwisko brzmi zupełnie inaczej, nie była to pomyłka w
    > 'ąę').
    > Kanar poprosił mnie o podpisanie mandatu, ja powiedziałem, że 'nie' on
    > czy odmawiam przyjęcia, ja że przyjmuje, ale nie podpiszę, on dał mi
    > mandat 'zrobił notatkę służbową' i sobie poszedł.
    >
    > Na mandacie było przekręcone nazwisko, podałem imiona matki i ojca i co
    > najgorsze, spisał mój prawidłowy pesel i adres zamieszkania.
    >
    > Co opłaca mi się zrobić ? opłacić mandat ? czy liczyć, że skoro jest na
    > przekręcone nazwisko i niepodpisany przeze mnie, to jakoś mi ujdzie ?
    > jeśli ujdzie to w jaki sposób ? będę musiał chodzić na rozprawy? mieć do
    > czynienia z komornikiem w pracy lub domu ?
    >
    > Dzięki za rady



    Na wstępie powiem, że to nie jest mandat.

    A sprawa ma trzy dna, z którego chciałbym zająć się dwoma.

    1. Tym, którym nie chciałbym się zajmować, to sprawa uczciwości. Nie
    miałeś biletu, zostałeś złapany, powinieneś zapłacić. To jest jednak
    grupa o prawie, a nie o uczciwości.

    2. Sprawa będzie się toczyć dalej z Twoim błędnym nazwiskiem. Może nawet
    zakład komunikacyjny będzie chciał Cię pozwać. Jeśli to uczyni, to sąd
    po wydaniu nakazu zapłaty powinien otrzymać od listonosza informację, że
    pan Kazanowski (jeśli nazywasz się *Kozanawski*) nie mieszka pod danym
    adresem. Sprawa zostanie zawieszona, do momentu, aż powód zorientuje się
    (np. z bazy pesel), jak się faktycznie nazywasz

    3. Jak już będzie wiedział, nie będzie problemu z pozwaniem. Literówka w
    nazwisku jest błędem, jednakże z uwagi na inne podane dane można Cię
    zidentyfikować jednoznacznie. Pytaniem pozostaje dowód na to, że to Ty
    faktycznie tam byłeś, skoro nie przyjąłeś wezwania, niemniej jednak
    problem ten jest niezwiązany z literówką w nazwisku.


    Tylko od chęci wierzyciela zależy, czy przejdzie przez punkty 2 i 3.

    --
    Liwiusz


  • 3. Data: 2008-11-30 17:01:55
    Temat: Re: błędy w mandacie
    Od: "imbirek8" <i...@o...pl>

    "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote in message
    news:ggu5qh$2lo$1@news.onet.pl...
    [...]
    > 1. Tym, którym nie chciałbym się zajmować, to sprawa uczciwości. Nie
    > miałeś biletu, zostałeś złapany, powinieneś zapłacić. To jest jednak grupa
    > o prawie, a nie o uczciwości.
    >
    > 2. Sprawa będzie się toczyć dalej z Twoim błędnym nazwiskiem. Może nawet
    > zakład komunikacyjny będzie chciał Cię pozwać. Jeśli to uczyni, to sąd po
    > wydaniu nakazu zapłaty powinien otrzymać od listonosza informację, że pan
    > Kazanowski (jeśli nazywasz się *Kozanawski*) nie mieszka pod danym
    > adresem. Sprawa zostanie zawieszona, do momentu, aż powód zorientuje się
    > (np. z bazy pesel), jak się faktycznie nazywasz
    >
    > 3. Jak już będzie wiedział, nie będzie problemu z pozwaniem. Literówka w
    > nazwisku jest błędem, jednakże z uwagi na inne podane dane można Cię
    > zidentyfikować jednoznacznie. Pytaniem pozostaje dowód na to, że to Ty
    > faktycznie tam byłeś, skoro nie przyjąłeś wezwania, niemniej jednak
    > problem ten jest niezwiązany z literówką w nazwisku.
    >
    >
    > Tylko od chęci wierzyciela zależy, czy przejdzie przez punkty 2 i 3.
    [...]

    A jakie są praktyczne rady ? czy ZTM zaciekle ściąga mandaty ? kiedy sprawa
    się przeterminuje ? czy w tym okresie realnie zdążą wykonać te wszystkie
    ruchy ?

    Pozdrawiam


  • 4. Data: 2008-11-30 17:52:48
    Temat: Re: błędy w mandacie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    imbirek8 wrote:
    >
    > A jakie są praktyczne rady ? czy ZTM zaciekle ściąga mandaty ? kiedy
    > sprawa się przeterminuje ? czy w tym okresie realnie zdążą wykonać te
    > wszystkie ruchy ?
    >

    ludze to mają tupet.


  • 5. Data: 2008-11-30 19:58:09
    Temat: Re: błędy w mandacie
    Od: PlaMa <m...@w...pl>

    witek pisze:

    >> A jakie są praktyczne rady ? czy ZTM zaciekle ściąga mandaty ? kiedy
    >> sprawa się przeterminuje ? czy w tym okresie realnie zdążą wykonać te
    >> wszystkie ruchy ?
    > ludze to mają tupet.

    ZTM do wawa? Nie wiem jak u was jest z przewoźnikiem ale ja bym poklepał
    po plecach każdego kto wykiwałby olsztynskie mpk... banda złodzeji :)

    Ja mam pytanie odrębne ale też z okolic bezczelnych przewoźników:

    W olsztyńskim regulaminie stoi że jeżeli osoba nie chce okazać biletu
    lub wylegitymować się to mają prawo udać się całym autobusem do
    najbliższego komisariatu. Czy dla pozostałych pasażerów to porwanie?


  • 6. Data: 2008-11-30 20:42:37
    Temat: Re: błędy w mandacie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    PlaMa wrote:
    > witek pisze:
    >
    >>> A jakie są praktyczne rady ? czy ZTM zaciekle ściąga mandaty ? kiedy
    >>> sprawa się przeterminuje ? czy w tym okresie realnie zdążą wykonać te
    >>> wszystkie ruchy ?
    >> ludze to mają tupet.
    >
    > ZTM do wawa? Nie wiem jak u was jest z przewoźnikiem ale ja bym poklepał
    > po plecach każdego kto wykiwałby olsztynskie mpk... banda złodzeji :)
    >
    > Ja mam pytanie odrębne ale też z okolic bezczelnych przewoźników:
    >
    > W olsztyńskim regulaminie stoi że jeżeli osoba nie chce okazać biletu
    > lub wylegitymować się to mają prawo udać się całym autobusem do
    > najbliższego komisariatu. Czy dla pozostałych pasażerów to porwanie?

    Nie. Czy ktoś im zabrania wysiąść?


  • 7. Data: 2008-11-30 21:02:08
    Temat: Re: błędy w mandacie
    Od: "*piotr'ek*" <p...@g...pl>

    > Nie. Czy ktoś im zabrania wysiąść?

    A zwrot kasy za niezrealizowanie umowy przewozu.

    *piotr'ek*


  • 8. Data: 2008-12-01 03:59:25
    Temat: Re: błędy w mandacie
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    *piotr'ek* wrote:
    >> Nie. Czy ktoś im zabrania wysiąść?
    >
    > A zwrot kasy za niezrealizowanie umowy przewozu.
    >
    > *piotr'ek*

    formalnie nie widzę przeszkód

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1