Od poltora roku walcze w sadzie o rozwod i przyznaie prawa do opieki nad 11
letnia corka. W separacji bylam z mezem 9 lat. Maz alkoholik hce koniecznie
dostac prawo do opieki nad dzieckiem, bo on pracuje ( od niedawna , zreszta
co skrzetnie ukrywal zeby nie placic alimentow) a ja jestem bezrobotna. To ja
wnioslam pozew o rozwod, ale tez prosilam sad o zniesienie kosztow sadowych i
dostalam je. Nie mam adwokata bo mnie nie stac, maz ma i ja w sadzie jestem
zrownywana z ziemia i przes sedzinei przez adwokata meza. Czy jest jakas
szanasa zebym otrzymala adwokata z urzedu? jesli tak jak moze sie o to
starac? Prosze pomozcie.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl