eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zlosliwa Sluzba Miejska i mandat
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2007-07-07 16:46:44
    Temat: Zlosliwa Sluzba Miejska i mandat
    Od: Alan <s...@g...pl>

    Witam!
    Wczoraj popoludniu wraz ze znajomym szlismy w Sopocie (Kamienny Potok)
    przez lasek schodami w dol prowadzacymi do plazy (na tylach Aqua Parku
    dla niezorientowanych). W srodku drogi zaszla potrzeba oddania plynow
    fizjologicznych wiec postanowlismy zalatwic to na lonie natury,
    oddalajac sie w ustronne miesjce (tu warto zaznaczyc (zadna nowosc w
    naszym rakju) ze w okolicy ogolnodostepnych szaletow ani sladu, a te
    najblizsze - minimum 500m, znajduja sie w prywatnych i platnie
    dostepnych miejscach! Pech chcial ze akurat w okolicy znalazl sie
    damski dwuosobowy patrol Sluzby Miejskiej ktora nalozyla na mnie i
    kolege mandat w wysokosci 50zl "za zanieczyszczanie miejsca
    publicznego". Kolega mandat przyjal, ja nie, tym bardziej ze jestem
    pewien ze funkcjonariuszki nie widzialy a nie jedynie domniemuja.
    Pragne zaznaczyc ze jesli mialo by to miesjce na chodniku, w tunelu,
    bramie, pod domem czy sklepem (co uwazam za chamstwo i nie nalezy to
    do moich nawykow) a nie w lesie to nie bylo by dyskusji ale w tym
    przypadku to zlosliwoscci nadgorliwosc ze strony SM.

    Nerwy mnie poniosly a ze panie byly wyraznie podekscytowane swoimi
    czynnosciami postanowily wystawic mi kolejny mandat - tym razem za
    uzywanie wulgaryzmow i jesli dobrze zrozumialem obraze funkcjonariusza
    co juz jest szczytem bezczelnosci z ich strony (w sumie uzbiera sie
    tego pewnie ze 150zl). Prawdopodobnie urazilem je udzielajac im
    jednoznacznych wskazowk gdzie nalezy szukac przykladow chamstwa,
    wandalizmu i przestepstw oraz co mysle generalnie o ich postawie i
    publicznej przydatnosci...

    Pytanie do Was - czy ktos mial kiedys z SM w podobnych przypadkach do
    czynienia i wie jak wyglada postepowanie w takich sprawach. Nie chce
    mi sie ciagac po sadach (pewnie grodzki) i tracic czasu ale zrobie
    wszystko by zaoszczedzic te pieniadze ktore notabene nie sa dla mnie
    male. Zastanawiam sie czy nie isc do UM w Spocie i zlatwicta sprawe
    osobiscie.

    Pozdrawiam!


  • 2. Data: 2007-07-07 17:38:16
    Temat: Re: Zlosliwa Sluzba Miejska i mandat
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Alan" <s...@g...pl> wrote in message
    news:1183826804.896255.58570@c77g2000hse.googlegroup
    s.com...
    >
    > Pytanie do Was - czy ktos mial kiedys z SM w podobnych przypadkach do
    > czynienia i wie jak wyglada postepowanie w takich sprawach. Nie chce
    > mi sie ciagac po sadach (pewnie grodzki) i tracic czasu ale zrobie
    > wszystko by zaoszczedzic te pieniadze ktore notabene nie sa dla mnie
    > male. Zastanawiam sie czy nie isc do UM w Spocie i zlatwicta sprawe
    > osobiscie.

    Teraz to już po rybkach. Do zobaczenia w sądzie grodzkim. Dostaniesz trzy
    razy tyle plus skoszty sprawy i po rybkach.
    Tym bardziej masz przesrane bo kolega się przyznał i mandat przyjął.


  • 3. Data: 2007-07-07 18:38:37
    Temat: Re: Zlosliwa Sluzba Miejska i mandat
    Od: Marcin <n...@n...pl>

    Alan napisał(a):
    > kolege mandat w wysokosci 50zl "za zanieczyszczanie miejsca
    > publicznego".

    Niegdyś na pytanie skierowane do napotkanego policjanta gdzie znajdują
    się najbliższe toalety (były to bezpośrednie okolice dworca kolejowego)
    pokazał palcem pobliskie krzaki. :]

    Bez komentarza.



    --
    pzdr


  • 4. Data: 2007-07-07 20:50:47
    Temat: Re: Zlosliwa Sluzba Miejska i mandat
    Od: "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:f6oj2b$bke$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Teraz to już po rybkach. Do zobaczenia w sądzie grodzkim. Dostaniesz trzy
    > razy tyle plus skoszty sprawy i po rybkach.
    > Tym bardziej masz przesrane bo kolega się przyznał i mandat przyjął.
    >


    No to dlatego kolega dostał mandat. Jego towarzysz nie przyjał, bo jest
    niewinny. Myślę, że można wziąc w sądzie na świadka kolegę, który
    potwierdzi, że tylko jeden z nich użyźnił glebę w lesie.

    Pozdrawiam Przemek



  • 5. Data: 2007-07-07 21:30:07
    Temat: Re: Zlosliwa Sluzba Miejska i mandat
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl> wrote in message
    news:f6otug$mug$1@news.vectranet.pl...
    >
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:f6oj2b$bke$1@inews.gazeta.pl...
    >>
    >> Teraz to już po rybkach. Do zobaczenia w sądzie grodzkim. Dostaniesz trzy
    >> razy tyle plus skoszty sprawy i po rybkach.
    >> Tym bardziej masz przesrane bo kolega się przyznał i mandat przyjął.
    >>
    >
    >
    > No to dlatego kolega dostał mandat. Jego towarzysz nie przyjał, bo jest
    > niewinny. Myślę, że można wziąc w sądzie na świadka kolegę, który
    > potwierdzi, że tylko jeden z nich użyźnił glebę w lesie.

    Strażnicy zeznają coś innego, kolega postraszony co mu grozi za składanie
    fałszywych zeznań raczej tez d... za kolege nadstawiał nie będzie. Jak sie
    będzie stawiał to dostanie więcej. Jak się mniej będzie stawiał, to pewnie
    skończy się na tym samym co mandaty i tyle.


  • 6. Data: 2007-07-07 21:42:25
    Temat: Re: Zlosliwa Sluzba Miejska i mandat
    Od: "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:f6p0l3$8v4$1@inews.gazeta.pl...
    >

    > Strażnicy zeznają coś innego, kolega postraszony co mu grozi za składanie
    > fałszywych zeznań raczej tez d... za kolege nadstawiał nie będzie.

    Ale kolega zezna szczerą prawdę, jak to w sądzie trzeba, że sam sikał :))
    Chyba, że będzie się bał mówic prawdę i zacznie kręcic...

    Pozdrawiam Przemek



  • 7. Data: 2007-07-07 23:00:32
    Temat: Re: Zlosliwa Sluzba Miejska i mandat
    Od: Alan <s...@g...pl>

    On 7 Lip, 19:38, "witek" <w...@g...pl.invalid> wrote:
    > "Alan" <s...@g...pl> wrote in message

    > Teraz to ju po rybkach. Do zobaczenia w s dzie grodzkim. Dostaniesz trzy
    > razy tyle plus skoszty sprawy i po rybkach.
    > Tym bardziej masz przesrane bo kolega si przyzna i mandat przyj .

    1. Od kiedy to mamy odpowiedzialnosc zbiorowa?
    2. Miejsce zdazenia ma chyba znaczenie
    3. Czy sady godzkie to jak stalinowskie? Nie ma tam miejsca na
    przedstawienie swoich racji?


  • 8. Data: 2007-07-07 23:05:18
    Temat: Re: Zlosliwa Sluzba Miejska i mandat
    Od: Alan <s...@g...pl>

    On 7 Lip, 23:30, "witek" <w...@g...pl.invalid> wrote:

    > Stra nicy zeznaj co innego, kolega postraszony co mu grozi za sk adanie
    > fa szywych zezna raczej tez d... za kolege nadstawia nie b dzie. Jak sie
    > b dzie stawia to dostanie wi cej. Jak si mniej b dzie stawia , to pewnie
    > sko czy si na tym samym co mandaty i tyle.


    Obled w ciapki Panowie. Kolega sikal i sie przyznal i mandat przyjal i
    prowadzil tylko z SM dyspute nad slusznoscia ich postepowania.
    Sprawa jest prosta. Te Panie zdjec nie robily, w lesie kamer nie ma i
    swiadkow tez nie bedzie innych. Probek gruntu nikt badac nie bedzie.
    Kolega jak trzeba bedzie to zezna :) Pytanie tylko czy bedzie mial
    okazje bo nie wiem jak to sie odbywa a cos mi sie wydaje ze predzej
    wezwanie do zaplaty przyjdzie niz wezwanie na posiedzenie...
    Na marginesie uwazacie ze to bedzie wszystko razem rozpatrywane czy
    osobno zanieczyszczanie i osobno a naganna polszczyzne ;-)


  • 9. Data: 2007-07-12 10:48:16
    Temat: Re: Zlosliwa Sluzba Miejska i mandat
    Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>

    Uzytkownik "Alan" <s...@g...pl> napisal w wiadomosci
    news:1183849232.452478.58630@c77g2000hse.googlegroup
    s.com...


    > 3. Czy sady godzkie to jak stalinowskie? Nie ma tam miejsca na
    > przedstawienie swoich racji?

    Alez bedziesz mógl przedstawic (albo i nie, bo zaocznie w klapy
    dostaniesz;).
    Tyle, ze twoje racje to racje obszczymurka (osoby obwinionej, która ma
    finansowy interes w klamaniu). Z drugiej strony stana dwie funkcjonariuszki
    publiczne nie zainteresowane finansowo. Kwestia w tym komu sad bardziej
    uwierzy. Ja to wiem, ty siee dowiesz;))



    --
    Pzdr
    Leszek
    GG1631219
    Jest to moje zdanie i ja je calkowicie podzielam

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1