eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zasiedzenie - jaka interpretacja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2005-01-13 17:46:23
    Temat: Zasiedzenie - jaka interpretacja
    Od: "Paweł" <a...@p...onet.pl>

    Witam
    Mam pytanie o definicję i interpretacje pojęcia zasiedzenie. Czy w przypadku
    toczącego sie postępowania o uzyskanie prawa najmu do mieszkania komunalnego
    po zmarłej babci mogę liczyć na ten argument ( zasiedzenie) biorąc pod
    uwagę ,że mieszkam w tym lokalu od ponad 20 lat ( jestem zameldowany i
    faktycznie mieszkam co potwierdzaja świadkowie )
    Z góry dziekuje za wszelka pomoc.Pozdrawiam - Paweł

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-01-13 18:55:18
    Temat: Re: Zasiedzenie - jaka interpretacja
    Od: Johnson <J...@n...pl>

    Paweł napisał(a):
    > Witam
    > Mam pytanie o definicję i interpretacje pojęcia zasiedzenie. Czy w przypadku
    > toczącego sie postępowania o uzyskanie prawa najmu do mieszkania komunalnego
    > po zmarłej babci mogę liczyć na ten argument ( zasiedzenie) biorąc pod
    > uwagę ,że mieszkam w tym lokalu od ponad 20 lat ( jestem zameldowany i
    > faktycznie mieszkam co potwierdzaja świadkowie )
    > Z góry dziekuje za wszelka pomoc.Pozdrawiam - Paweł
    >

    Zasiedzenie nie ma nic do rzeczy.

    --
    :) Johnson


  • 3. Data: 2005-01-13 19:54:08
    Temat: Re: Zasiedzenie - jaka interpretacja
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 13 Jan 2005, Paweł wrote:
    >+ Mam pytanie o definicję i interpretacje pojęcia zasiedzenie. Czy w przypadku
    >+ toczącego sie postępowania o uzyskanie prawa najmu do mieszkania komunalnego
    >+ po zmarłej babci mogę liczyć na ten argument ( zasiedzenie) biorąc pod
    >+ uwagę ,że mieszkam w tym lokalu od ponad 20 lat ( jestem zameldowany i
    >+ faktycznie mieszkam co potwierdzaja świadkowie )

    Tylko wtedy jeśli babcia korzystała z nieruchomości "jak właciciel",
    czyli:
    - nie płaciła czynszu (!)
    - podatki płaciła sama
    - ...inne takie...

    Acha - i tak za mało lat żeby zadziałało "w złej wierze"...

    Poproszę bez urazy :) - chciałem tylko łopatologicznie opisać suchą
    odpowiedź Johnsona :) czyli "co to jest zasiedzenie".

    pozdrowienia, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1