eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZadłużenie żony, a zajęcie części mojego wynagrodzenia ... › Zadłużenie żony, a zajęcie części mojego wynagrodzenia ...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!news.man.lodz.pl!not-for-mail
    From: Andys <A...@p...fm>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Zadłużenie żony, a zajęcie części mojego wynagrodzenia ...
    Date: Tue, 18 Apr 2006 10:51:10 +0200
    Organization: LODMAN - Metropolitan Area Network in LODZ, Poland
    Lines: 17
    Message-ID: <e229a1$kf0$1@kujawiak.man.lodz.pl>
    Reply-To: A...@N...fm
    NNTP-Posting-Host: 212.51.202.70
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: kujawiak.man.lodz.pl 1145350273 20960 212.51.202.70 (18 Apr 2006 08:51:13
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@m...lodz.pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 18 Apr 2006 08:51:13 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.2 (Windows/20050317)
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:382109
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam,
    Sytuacja wygląda następująco. Jakiś czas temu do naszych drzwi zapukał
    pan będący, jak się okazało, komornikiem sądowym. Dowiedziałem, że w
    czasie trwania naszego małżeństwa, żona BEZ MOJEJ WIEDZY (nie wyrażałem
    zgody) zaciągnęła kilka kredytów, których oczywiście nie spłacała.
    Efektem tegoż, było wszczęcie postępowania egzekucyjnego, a co za tym
    idzie zajęcie połowy dochodów żony. Ostatnio znalazłem w skrzynce
    kolejne pismo, które przelało czarę goryczy, będące oczywiście wezwaniem
    do spłaty kolejnej pożyczki.
    Teraz pora na pytania, czy mam jakąś możliwość "ochrony" swojej pensji
    przed częściowym jej zajęciem? Powód jest prosty, praktycznie z mojej
    pensji utrzymujemy się razem z małym dzieckiem. Jeśli tak, to co
    powinienem zrobić, czy ustanowienie rozdzielczości majątkowej, ma w tej
    sytuacji jakikolwiek sens, może rozwód byłby rozwiązaniem?
    --
    Pozdrawiam,
    Andrzej

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1