eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wkopałam się - jak wybrnąć
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2002-02-12 11:15:15
    Temat: Wkopałam się - jak wybrnąć
    Od: "EW" <e...@p...onet.pl>

    15 stycznia podpisałam umowę na wynajem pomieszczeń na działalność, króra
    miała obowiązywać od 1 lutego. Ponieważ miałam zamiar wyjechać przekazanie
    kluczy nastąpiło 19 stycznia. I od tego praktycznie momentu najemca
    rozpoczał użytkowanie nieruchomości nie przepisując na siebie umowy z
    elektrownią i inne.Działał przez dwa tygodmie zyżywając prąd i wodę na moje
    nazwisko.Ponieważ czynsz najmu miał być płacony do 5 każdego miesiąca, wię
    wróciłam 4 lutego.Następneg dnia udałam się po kwotę ustaloną w umowie i
    stwierdziłam, że najemca zaprzestał działalności, zostawiając swoje mienie
    ( maszyny w leasingu). Drzwi wejsciowe do pracowni były wyłamane, a ze
    środka nic nie zginęło ( tak twierdzą pracownicy - wierzyciele mojego
    najemcy, którzy zjawili się natychmiast po moim dotarciu do wynajmowanego
    obiektu). Najemca do tej pory ze mną się nie skontaktował, nie uiścił kwoty
    najmu .Nie pobierałam również kaucji (naiwność!!!!!!!!!!).Przyjdą rachunki
    (zużycie było b duże), które trzeba będzie zapłacić w terminie, a ja nie mam
    kasy, mam natomiast jego maszyny.Czy mogę je spieniężyć na pokrycie kosztów,
    które najemca winien uiszczać? Nie moę się skontaktować z najemcą, gdyż
    wyprowadził sie z wynajmowanego mieszkania, komórki nie odbiera, a miejsce
    stałego zameldowania ma odległe o 100 km, zresztą tam nie mieszka. Co ja mam
    teraz począć ???? Poradźcie kochani Grupowicze. Nie chcę być posądzana o
    samowolę, kradzież, czy może coś więcej.Czeka z niecierpliwością na porady.
    Elżbieta


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1