Po wybudowaniu praktycznie całego budynku (chodzi o dom jednorodzinny)
nastąpiło w 1998 r. tzw "Warunkowe potwierdzenie przyjecia obiektu
budowlanego do użytkowania". Wbrew powyższej nazwie nie okreslono w nim (ani
nigdzie indziej) żadnego warunku, przy którym ten obiekt można eksplaoatować
.

Jak dlugo na podstawie tego dokumentu mogę mieszkać nie występując o odbiór
ostateczny , bo i nie wiem , do czego on mi miałby byc potrzebny ( pomijam
względy formalno-biurokratyczne)?
Przy zgłaszaniu budynku do w/w odbioru do dokumentów, zgodnie z przepisami,
za potwierdzeniem złożyłem w urzędzie gminy dziennik budowy, którego mi nie
zwrócono, a który tam zaginął.
Co z tym fantem robić, bo powinienem tam wpisywać tę pozostałą resztkę prac
wykończeniowych, a nie mam możności odtworzenia pierwotnych wpisów?

P



--
przy odpowiedzi bezpośrednio do mnie, usuń z mojego adresu e-mailowego
zwrot;"@niechcespamu"
Pozdr
P

do góry

Użytkownik "PAweł" <p...@w...pl@niechcespamu> napisał w wiadomości
news:c6hoir$149$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Po wybudowaniu praktycznie całego budynku (chodzi o dom jednorodzinny)
> nastąpiło w 1998 r. tzw "Warunkowe potwierdzenie przyjecia obiektu
> budowlanego do użytkowania". Wbrew powyższej nazwie nie okreslono w nim
(ani
> nigdzie indziej) żadnego warunku, przy którym ten obiekt można
eksplaoatować
> .
>
> Jak dlugo na podstawie tego dokumentu mogę mieszkać nie występując o
odbiór
> ostateczny , bo i nie wiem , do czego on mi miałby byc potrzebny ( pomijam
> względy formalno-biurokratyczne)?
> Przy zgłaszaniu budynku do w/w odbioru do dokumentów, zgodnie z
przepisami,
> za potwierdzeniem złożyłem w urzędzie gminy dziennik budowy, którego mi
nie
> zwrócono, a który tam zaginął.
> Co z tym fantem robić, bo powinienem tam wpisywać tę pozostałą resztkę
prac
> wykończeniowych, a nie mam możności odtworzenia pierwotnych wpisów?
>

Nikt nic nie wie.- nieprawdopodobne!
P

do góry

wygląda na to, ze prawem budowlanym i meandrami administracji nikt nie
interesuje się:(

--
Przy odpowiedzi bezpośrednio do mnie, w adresie użyj zamiast pełnej nazwy
"wirtualnapolska" jej skrót, tj. "wp"
Pozdr.
P
Użytkownik "PAweł" <pgoralsk@wp_niechcespamu.pl> napisał w wiadomości
news:c7omkh$le5$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "PAweł" <p...@w...pl@niechcespamu> napisał w wiadomości
> news:c6hoir$149$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Po wybudowaniu praktycznie całego budynku (chodzi o dom
jednorodzinny)
> > nastąpiło w 1998 r. tzw "Warunkowe potwierdzenie przyjecia obiektu
> > budowlanego do użytkowania". Wbrew powyższej nazwie nie okreslono w nim
> (ani
> > nigdzie indziej) żadnego warunku, przy którym ten obiekt można
> eksplaoatować
> > .
> >
> > Jak dlugo na podstawie tego dokumentu mogę mieszkać nie występując o
> odbiór
> > ostateczny , bo i nie wiem , do czego on mi miałby byc potrzebny (
pomijam
> > względy formalno-biurokratyczne)?
> > Przy zgłaszaniu budynku do w/w odbioru do dokumentów, zgodnie z
> przepisami,
> > za potwierdzeniem złożyłem w urzędzie gminy dziennik budowy, którego mi
> nie
> > zwrócono, a który tam zaginął.
> > Co z tym fantem robić, bo powinienem tam wpisywać tę pozostałą resztkę
> prac
> > wykończeniowych, a nie mam możności odtworzenia pierwotnych wpisów?
> >
>
> Nikt nic nie wie.- nieprawdopodobne!
> P
>

do góry