Szanowni grupowicze, dzisiaj przekonałem się , że można dostać wyrok będąc
niewinnym!!

Otóż mój znajomy dostał dzisiaj wyrok za coś czego nie zrobił tj o czyn z
art. 280 § 1kk (kradzież z przemocą)

Sprawa wygląda tak: znajomy został zatrzymany przy swoim bloku przez policję
jako podejrzany o wyżej wymieniony czyn. Miejsce przestępstwa jak później
się okazało znajdowało się ok. kilometra od miejsca zatrzymania.

Otóż pokrzywdzonym był nietrzeźwy człowiek, jak później wykazał alkomat
pokrzywdzony miał we krwi blisko 2 promile alkoholu.

Powodem zatrzymania była BIAŁA CZAPKA na głowie znajomego !!!!

Otóż pokrzywdzony powiedział , że został okradziony przez kilku młodzieńców
a jeden z nich miał czapkę !!!

Policyjny patrol "wsadził" pijanego pokrzywdzonego do radiowozu i
postanowili razem z nim pojeździć po osiedlu w poszukiwaniu sprawców.

Nieszczęśliwie się złożyło , że wypatrzyli owego znajomego pod blokiem i
pech chciał , że był to pierwszy napotkany człowiek w BIAŁEJ CZAPCE !!!

Radiowóz się zatrzymał , policja wysiadła i wyprowadziła też z radiowozu
pokrzywdzonego i zadała pytanie czy poznaje on sprawcę on jednak nie
potrafił jednoznacznie określić kto go okradł . Stwierdził że to chyba ten
w białej czapce i ten obok ale nie był pewien , za jego opinią przemawiała
biała czapka!!

Policja nie czekając "zwinęła" owego znajomego wraz z jego kolegą spod bloku
i wsadziła ich razem z pokrzywdzonym do radiowozu. W radiowozie pokrzywdzony
miał czas oby się "napatrzeć" na podejrzanych , miał też czas aby się na
nich napatrzeć w poczekalni na komisariacie , siedział z nimi kilkadziesiąt
minut.

Na następny dzień pokrzywdzony miał za zadanie rozpoznać "bandytów" i nie
miał już z tym większego problemu i wskazał na mego znajomego, gdyż innego
podejrzanego nie widział na oczy a na niego miał okazje popatrzeć w
radiowozie i w poczekalni.



W dniu dzisiejszym znajomy dostał 2 lata w zawieszeniu na 5 za coś czego nie
zrobił. Jedynym dowodem w sprawie było zeznanie pobitego i biała czapka. Jak
się okazało ukradziono mu zegarek i 118zł . Przy zatrzymanych znaleziono
jedynie 7zł. Nie znaleziono przy nich zegarka.

Po przeszukaniu mieszkania również nie znaleziono rzeczy które były
własnością pokrzywdzonego.

Zatrzymanie nastąpiło 20 min po rozboju (według dokumentów).

Znajomy ubiegał się o ADWOKATA z urzędu , jednak nikt mu nie przyszedł z
pomocą!!

Do dzisiaj był pewien , że prawo stoi po jego stronie, jednak tak nie jest.

Siedzimy właśnie teraz i szukamy wyjścia z sytuacji. Domyślamy się , że
trzeba napisać odwołanie od wyroku, jednak nie wiemy jak powinno ono
wyglądać. Nigdy wcześniej nikt z nas nie miał styczności z prawem.

Biała czpka nie powinna decydować o tym czy ktoś ma być karany.



Proszę o pomoc. Jest to chyba dobre miejsce aby uzyskać poradę jak udowodnić
swoją niewinność!!



Z poważaniem

Przyjaciel