Witam!

Sprawa wygląda następująco:
Zakupiłem sprzęt komputerowy w sklepie internetowym. Sprzęt został dostarczony
do mnie kurierem przez jedną z największych firm w Polsce.
Sprzęt dotarł do mnie uszkodzony, więc odesłałem go kurierem na gwarancję.
Okazało się, że problem był w systemie operacyjnym, więc komputer do mnie
odesłano RÓWNIEŻ TĄ SAMĄ firmą.
Niestety ponownie "przyszedł" do mnie w stanie, tym razem, uszkodzenia
mechanicznego (czego nie uwzględnia gwarancja). Był to piątek, a ja zanim
wniosłem komputer do domu i podłączyłem minęło 10-15 minut.
Po 15 minutach powiadomiłem nadawcę przesyłki (sklep internetowy) o poważnym
uszkodzeniu mechanicznym. Zostałem poproszony o natychmiastowy kontakt z kurierem..
Zadzwoniłem do kuriera, który stwierdził, że nie przyjedzie już po przesyłkę i
że "protokół szkody" wypiszemy w poniedziałek. Ja się zgodziłem...
W poniedziałek, na protokole, wyraźnie zaznaczyłem, iż usterka została zgłoszona
po 15 minutach od odebrania sprzętu.. Paczka wróciła do nadawcy.
Po 14 dniach, firma komputerowa otrzymała odmowę wypłaty odszkodowania..

Łącznie nienaprawialne są 3 części na łączną sumę 1000zł.
Ja nie jestem niczemu winien, więc nie widzę powodu dla którego miałbym zapłacić
taką sumę za uszkodzony w transporcie sprzęt..
Faktem jest to, że zapłaciłem 2 000zł za sprzęt który powinien działać.. dotarł
on do mnie uszkodzony dwukrotnie, a teraz wymagane jest ode mnie uiszczenie
opłaty, za nowe części (w zamian tych uszkodzonych).. w innym wypadku komputer
zostanie ponownie do mnie odesłany, w stanie jaki do nich dotarł (czyli z
uszkodzeniami mechanicznymi na kwotę 1000zł)...

Co mogę zrobić, aby zapobiedz takiej sytuacji? Odwołanie od decyzji firmy
kurierskiej?
Pozew do sądu? Tylko przeciwko komu...

Bardzo proszę o Państwa pomoc,
Robis

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl