Witam,
Może ktoś z was był w podobnej sytuacji i wie jak ją rozwiązać?

W 2001 i w 2002 roku poszalałem z telefonami i mam do zapłacenia sporą
łączną kwotę.
TPSA oczywiście odłączyła mi telefon i nie świadczyła usług.

W 2003 wyjechałem za granicę i wróciłem w 2005, okazało się że przez cały
ten okres co miesiąc
przysyłali mi rachunek na 35 zł tytułem abonamentu.
Pani w Błękitnej Linii powiedziała, że zmieniali system i ktoś się pomylił
wpisując
datę odłączenia od systemu 2020 (zamiast 2002 - czeski błąd)

Niedawno dostałem wezwanie do próby ugodowej, w którym TPSA żąda ode mnie
podpisania ugody, w której zobowiązuje się do spłaty wszystkich tych
rachunków
po 35 zł (35 x 24 = 840 zł)

I tu nasuwają mi się dwa pytania:

1. Czy muszę płacić za te faktury po 35 zł kiedy nie korzystałem z usług
tepsy bo mnie odłączyli?
2. Czy to przypadkiem już nie uległo przedawnieniu, a jeśli tak to jak tą
sprawę zakończyć?

Dzięki za treściwe wypowiedzi :-)

Pozdrawiam,
fikumiku.