eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Szatnia obowiązkowa?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 74

  • 1. Data: 2005-06-29 10:25:31
    Temat: Szatnia obowiązkowa?
    Od: g...@p...onet.pl

    Witam!
    Kiedyś wchodząc do lokalu (pub) bramkarz mnie zatrzymał oznajmiając, że szatnia
    jest obowiązkowa i, że mam zostawić kurtkę właśnie tam. Dodam, że było
    stosunkowo ciepło, więc kurtka lekka, letnia a szatnia - oczywiście płatna. Czy
    właściciel może dawać takie obostrzenia, że w kurtkach nie wpuszczamy? (w pubie
    są wieszaki przy każdym stoliku)

    pozdrawiam greo

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-06-29 11:05:26
    Temat: Re: Szatnia obowiązkowa?
    Od: Marcin Tałajczyk <tulujczyk@ZAMIEN_ulu_NA_ala.poczta.onet.pl>

    g...@p...onet.pl napisał(a):
    > Witam!
    > Kiedyś wchodząc do lokalu (pub) bramkarz mnie zatrzymał oznajmiając, że szatnia
    > jest obowiązkowa i, że mam zostawić kurtkę właśnie tam. Dodam, że było
    > stosunkowo ciepło, więc kurtka lekka, letnia a szatnia - oczywiście płatna. Czy
    > właściciel może dawać takie obostrzenia, że w kurtkach nie wpuszczamy? (w pubie
    > są wieszaki przy każdym stoliku)
    >
    > pozdrawiam greo
    >
    Właściciel lokalu (lub ochrona na jego polecenie) może wpuszczać kogo
    chce i od strony prawnej nic mu sie zrobisz. Może np. wpuszczać tylko
    ludzi w zielonych skarpetkach i będzie OK :-) Jedyną skuteczną metodą są
    w tym przypadku prawa rynku - idź do konkurencji.

    PS. U mnie w mieście istnieją lokale o znacznie większym stopniu
    dyskryminacji (np. tylko dla kobiet)
    --
    Pozdrawiam.
    Marcin.
    >>> http://talajczyk.republika.pl <<<


  • 3. Data: 2005-06-29 11:25:37
    Temat: Re: Szatnia obowiązkowa?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Marcin Tałajczyk"
    <tulujczyk@ZAMIEN_ulu_NA_ala.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:d9tvj9$458$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Właściciel lokalu (lub ochrona na jego polecenie) może wpuszczać kogo
    > chce i od strony prawnej nic mu sie zrobisz.

    No może poza wnioskiem o ukaranie do sądu za niewpuszczenie klienta -
    grzywna do 5.000 zł, oraz jeśli pracownik ochrony ma licencję, to
    doniesieniem do prokuratury o nadużyciu uprawnień poprzez bezpodstawne
    zatrzymanie, za co może iść na bodaj 3 lata do Zakładu Karnego, a w
    każdym razie pozbędzie się licencji prawie na pewno.

    Przejrzyj sobie archiwum tej grupy, bo nie chce mi się po raz n-ty
    przytaczać tych samych argumentów. Generalnie, właściciel lokalu
    otwierając go ma obowiązek obsłużyć każdego klienta, który przyjdzie.
    Istnieją nieliczne wyjątki określone w ustawie, ale odmowa pozostawienia
    kurtki w szatni nie jest jednym z wymienionych w ustawach.


  • 4. Data: 2005-06-29 11:32:18
    Temat: Re: Szatnia obowiązkowa?
    Od: "flower" <f...@w...pl>

    Użytkownik "Marcin Tałajczyk" <tulujczyk@ZAMIEN_ulu_NA_ala.poczta.onet.pl>
    napisał w wiadomości news:d9tvj9$458$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > g...@p...onet.pl napisał(a):
    > > Witam!
    > > Kiedyś wchodząc do lokalu (pub) bramkarz mnie zatrzymał oznajmiając, że
    szatnia
    > > jest obowiązkowa i, że mam zostawić kurtkę właśnie tam. Dodam, że było
    > > stosunkowo ciepło, więc kurtka lekka, letnia a szatnia - oczywiście
    płatna. Czy
    > > właściciel może dawać takie obostrzenia, że w kurtkach nie wpuszczamy?
    (w pubie
    > > są wieszaki przy każdym stoliku)
    > >
    > > pozdrawiam greo
    > >
    > Właściciel lokalu (lub ochrona na jego polecenie) może wpuszczać kogo
    > chce i od strony prawnej nic mu sie zrobisz. Może np. wpuszczać tylko
    > ludzi w zielonych skarpetkach i będzie OK :-)

    Tak, zapewne. Albo tylko z białym kolorem skóry.

    --
    "Żałuj za dowcipy, synu!"
    Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII



  • 5. Data: 2005-06-29 12:21:57
    Temat: Re: Szatnia obowiązkowa?
    Od: Marcin Tałajczyk <tulujczyk@ZAMIEN_ulu_NA_ala.poczta.onet.pl>

    Robert Tomasik napisał(a):
    > Przejrzyj sobie archiwum tej grupy, bo nie chce mi się po raz n-ty
    > przytaczać tych samych argumentów. Generalnie, właściciel lokalu
    > otwierając go ma obowiązek obsłużyć każdego klienta, który przyjdzie.
    > Istnieją nieliczne wyjątki określone w ustawie, ale odmowa pozostawienia
    > kurtki w szatni nie jest jednym z wymienionych w ustawach.
    >
    Chyba żartujesz ? Czy właściciel lokalu nie ma prawa decydować o tym kto
    może wejść do lokalu ? Przecież to narusza podstawowe zasady własności.
    Czy nie można wyprosić kogoś kto narusza regulamin zachowania w lokalu
    ? (jeden z punktów może dotyczyć noszenia kurtki).

    Proszę o jakieś linki bo zaintrygowany sprawą grzebałem w googlach ale
    postów na ten temat nie znalazłem.

    --
    Pozdrawiam.
    Marcin.
    >>> http://talajczyk.republika.pl <<<


  • 6. Data: 2005-06-29 12:23:45
    Temat: Re: Szatnia obowiązkowa?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Marcin Tałajczyk"
    <tulujczyk@ZAMIEN_ulu_NA_ala.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:d9u42n$46t$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Chyba żartujesz ? Czy właściciel lokalu nie ma prawa decydować o tym
    kto
    > może wejść do lokalu ? Przecież to narusza podstawowe zasady
    własności.
    > Czy nie można wyprosić kogoś kto narusza regulamin zachowania w
    lokalu
    > ? (jeden z punktów może dotyczyć noszenia kurtki).

    Przejrzyj proszę archiwum, bo było już wiele razy.


  • 7. Data: 2005-06-29 12:32:28
    Temat: Re: Szatnia obowiązkowa?
    Od: Marcin Tałajczyk <tulujczyk@ZAMIEN_ulu_NA_ala.poczta.onet.pl>

    Robert Tomasik napisał(a):
    > Użytkownik "Marcin Tałajczyk"
    > <tulujczyk@ZAMIEN_ulu_NA_ala.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:d9u42n$46t$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Przejrzyj proszę archiwum, bo było już wiele razy.
    >
    No właśnie próbowałem... ale nie moge znaleźć konkretnych wątków na ten
    temat. Może znasz jakiś paragraf który wyraźnie mówi że właściciel MUSI
    obsłużyć klienta nawet jeśli ten narusza regulamin lokalu.
    Bo jak narazie znalazłem jedną dyskusję która kończy się innym wnioskiem
    (http://tinyurl.com/7vcgz)

    --
    Pozdrawiam.
    Marcin.
    >>> http://talajczyk.republika.pl <<<


  • 8. Data: 2005-06-29 12:56:46
    Temat: Re: Szatnia obowiązkowa?
    Od: Marcin Tałajczyk <tulujczyk@ZAMIEN_ulu_NA_ala.poczta.onet.pl>

    Ok. Znalazłem dyskusje http://tinyurl.com/8bgyg z której wcale nie
    wynika jasno że muszę wszystkich wpuszczać. Są co prawda dwa artykuły
    (oczywiście stworzone w czasach PRL)

    Art. 135. Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu
    detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed
    nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej
    przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny.

    oraz

    Art. 138. Kto, zajmując się zawodowo świadczeniem usług, żąda i pobiera
    za świadczenie zapłatę wyższą od obowiązującej albo umyślnie bez
    uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany,

    ale są bardzo łatwe do obejścia:
    - zamiast ogólnie dostępnego lokalu robie klub tylko dla członków a
    członkami robie tych którzy mi sie podobają
    - wprowadzam regulamin zachowania w lokalu i wtedy PRZYCZYNA staje się
    UZASADNIONA
    - przepisy mówią o sprzedaży i usługach, ale nic na temat przebywania w
    lokalu (ofertę można skierować tylko do osób które tam wejdą)

    Poza tym oba artykuły chyba kłócą się trochę z zasadą dobrowolności
    umowy kupna/sprzedaży (tzn. klient chce kupić, ja NIE CHCE sprzedać ale
    MUSZE). Generalnie to relikty przeszłości i pewnie kiedyś znikną.

    --
    Pozdrawiam.
    Marcin.
    >>> http://talajczyk.republika.pl <<<


  • 9. Data: 2005-06-29 13:18:58
    Temat: Re: Szatnia obowiązkowa?
    Od: badzio <b...@n...epf.pl>

    Marcin Tałajczyk napisał(a):
    > Ok. Znalazłem dyskusje http://tinyurl.com/8bgyg z której wcale nie
    > wynika jasno że muszę wszystkich wpuszczać. Są co prawda dwa artykuły
    > (oczywiście stworzone w czasach PRL)
    (...)
    > Poza tym oba artykuły chyba kłócą się trochę z zasadą dobrowolności
    > umowy kupna/sprzedaży (tzn. klient chce kupić, ja NIE CHCE sprzedać ale
    > MUSZE). Generalnie to relikty przeszłości i pewnie kiedyś znikną.
    To ze te artykuly powstaly w czasach PRL i ze sa reliktami przeszlosci,
    nie zmienia sprawy ze sa obowiazujacym prawem. Fakt ze czasem moze byc
    to glupi przepis (patrz odnosnie meldunku) ale niestety tak jest.
    Z drugiej strony... jesli swiadczysz publiczne uslugi (sklep/pub itp)
    musisz sie liczyc z tym ze kazdy czlowiek moze chciec z niego
    skorzystac. Inaczej moze to prowadzic do sytuacji ktore byly (sklepy
    tylko dla Polakow, autobusy tylko dla bialych itp). Zreszta.. podobnie
    jest w przypadku przepisow utrudniajacych dyskryminacje przy
    przyjmowaniu sie do pracy

    --
    Michal "badzio" Kijewski
    JID: badzio(at)chrome(dot)pl
    GG: 296884, ICQ: 76259763
    Skype: badzio


  • 10. Data: 2005-06-29 13:29:06
    Temat: Re: Szatnia obowiązkowa?
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
    wiadomości news:d9u0oo$c9c$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Generalnie, właściciel lokalu
    > otwierając go ma obowiązek obsłużyć każdego klienta, który przyjdzie.

    Więc jak legalnie załatwić taki problem: Do eleganckiego lokalu dla
    eleganckich ludzi przychodzi gość nieelegancki i swoją obecnością psuje
    elegancką atmosferę lokalu (niechlujnie ubrany, brudny, śmierdzi, siorbie
    itp.). Jak takiego nie wpuścić lub wyprosić aby nie podpaść pod durne
    przepisy?

strony : [ 1 ] . 2 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1