User-Agent: Unison/1.5.2

Witam.

Przedstawie po krotce sytuacje i prosze o rozwianie watpliwosci ;).

Mamy 4 osoby "powiazane":
1. matka (babcia)
2. i 3. dzieci - 2 siostry: A i B
4. wnuk - syn siosty A
no i mieszkanie ;).

Mieszkanie (w bloku) zostalo wykupione od miasta pod koniec lat 80-tych
i z ustanowieniem wlasnosci na mieszkajaca tam "babcie" i wpisem do
ksiegi wieczystej. Jesli mialoby to znaczenie, to wykupu dokonala
"siostra A", choc nie ma na to kwitow (ew. moze byc pisemne
potwierdzenie przez babcie), natomiast "siostra B" byla o tym
powiadomiona, ale ze wzgledu na brak pieniedzy zrezygnowala z udzialu.
Dwa lata temu "babcia" dokonala darowizny mieszkania (bez
"sluzebnosci") na wnuka (syna siostry A). Czyli na dzien dzisiejszy
wlascicielem mieszkania jest od 2 lat wnuk.
W tym okresie wnuk przeprowadzil remont (m. in. wymiana okien, malowanie itp.).

Niedawno "siostra B" przypomniala sobie o mieszkaniu i zada polowy
mieszkania. Ponadto prawdopodobnie "wymogla" na 90-letniej matce
("babci") podpisanie kartki papieru (testament recznie pisany ??? z
jaka data ??? nie wiem), w ktorym "babcia" dzieli mieszkanie na dwie
swoje corki, choc przeciez 2 lata temu podarowala mieszkanie wnukowi.

Czy "siostra B" ma jakies prawne/sadowe mozliwosci uzyskania "polowy
mieszkania" od wnuka ?
Czy "babcia" za zycia moze wycofac darowizne wnukowi ?
Czy podpisana przez "babcie" "kartka papieru" ma dla tej sprawy jakies
znaczenie ?

Przez caly omawiany okres mieszka tam 90-letnia babcia.
Dziekuje z gory za pomoc.

do góry

użytkownik Umpa napisał(a) w wiadomości
> Czy "siostra B" ma jakies prawne/sadowe mozliwosci uzyskania "polowy
> mieszkania" od wnuka ?

Nie.

> Czy "babcia" za zycia moze wycofac darowizne wnukowi ?

Teoretycznie tak.


> Czy podpisana przez "babcie" "kartka papieru" ma dla tej sprawy jakies
> znaczenie ?

Nie.


--
JOHNSON :)

do góry

In news:2004111211450316807%umpa@papacom,
Umpa <u...@p...com> napisał/a:

> Dwa lata temu "babcia" dokonala darowizny mieszkania (bez
> "sluzebnosci") na wnuka (syna siostry A). Czyli na dzien dzisiejszy
> wlascicielem mieszkania jest od 2 lat wnuk.

notarialnie? bo jesli na takiej samej kartce papieru, to kicha.

Pozdrawiam
Tatiana
--
Miłość, którą chce się czuć, nie zastąpi nigdy tej, którą się czuje
/Crebillon/

do góry

On 2004-11-12 20:55:09 +0100, "Johnson" <j...@a...pl.nospam> said:

> użytkownik Umpa napisał(a) w wiadomości
>> Czy "siostra B" ma jakies prawne/sadowe mozliwosci uzyskania "polowy
>> mieszkania" od wnuka ?
>
> Nie.
>
>> Czy "babcia" za zycia moze wycofac darowizne wnukowi ?
>
> Teoretycznie tak.

Dzieki. Poczytalem troche o odwolaniu darowizny (art. 898 , art.901) i
o razacej niewdziecznosci nie moze byc mowy, wiec i o anulowaniu
darowizny rowniez.
Natknalem sie jednak na art.1000 KC, w ktorym mowa jest o roszczeniu
uzupelnienia zachowku.
Jeżeli darowizna miała miejsce w okresie 10 lat przed śmiercią
spadkodawcy, a spadkodawca do spadku powołał osobę, która była w tym
okresie obdarowana, taką darowiznę można zaliczyć do masy spadkowej. No
i co sie z tym wiąże spadkobiercy ustawowi mogą żądać wypłacenia
zachowku zaliczając do spadku darowiznę.

Czyli mam rozumiec, ze jesli babcia umiesci w testamencie obie siostry
plus wnuka (syna jednej z siostr), to w poczet masy spadkowej zostanie
zaliczony darowany uprzednio wnukowi lokal i "podzielony na 3" ???
Jesli w testamencie nie bedzie wnuka, sprawa jest zamknieta ?
Czy moze art.1000KC odnosi sie tylko do dzieci spadkodawcy ?

do góry

>
> notarialnie? bo jesli na takiej samej kartce papieru, to kicha.

Oczywiscie, ze notarialnie.

do góry

In news:2004111301533575249%umpa@papacom,
Umpa <u...@p...com> napisał/a:
>> notarialnie? bo jesli na takiej samej kartce papieru, to kicha.
>
> Oczywiscie, ze notarialnie.

No to skoro od dwóch lat właścicielem mieszkania jest wnuk, to babcia nie
może go podarowac nikomu. to tak jak ja podarowałabym Ci mieszkanie mojego
sasiada.


Pozdrawiam
Tatiana
--
Nieludzka stopa procentowa upoważnia mnie do złożenia wniosku do
organizacji międzynarodowych o oskarżenie Balcerowicza o zbrodnie
ludobójstwa z przyczyn ekonomicznych".
/A Lepper/

do góry