eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Spor o pomieszczenie piwniczne.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2007-08-19 09:38:30
    Temat: Spor o pomieszczenie piwniczne.
    Od: "jurasas" <n...@m...pl>

    Sprawa wyglada tak ze w bloku sa piwnice do uzytku wszystkich mieszkancow
    klatki, typu pralnia, suszarnia. Pomieszczenie ktore jest mi potrzebne od
    kilku lat
    zajmuje nielegalnie (bez pozwolenia administracji) pewna starsza kobieta.
    Zaczolem starania o usyskanie pozwolenia, wiec zlozylem podanie oraz
    zebralem
    zgody prawie wszystkich mieszkancow klatki. Kiedy owa starsza kobieta sie o
    tym
    dowiedziala powiedziala ze ona tego pomieszczenia nie zwolni i zaraz po mnie
    zlozyla rowniez podanie. Oczywiscie pozbierala tez zgody mieszkancow, ale
    oprocz listy ze zgodami miala prawdopodobnie ze soba jakas kartke na ktorej
    pozbirala kilka podpisow jakby wycofujacych wczesniej podpisane dla mnie
    zgody.
    Prawdopodobnie kilka starszych osob udalo jej sie namowic do tego.

    Wlasnie otrzymalem pismo z adm. ze nie moge otrzymac tego pomieszczenia
    poniewaz kilka osob ktore wyrazily dla mnie zgode wycofaly ja i otrzymuje
    piwnice tamta pani, ktora zreszta uzytkuje ja od dawna (nielegalnie). Dziwi
    mnie
    ze podaje sie taka argumentacje, bo to ze ona uzytkuje ja od dawna to chyba
    tylko podstawa do wyegzekwowania oplaty za nielegalne uzytkowanie a nie
    argument przemawiajacy za wydaniem jej tego pomieszczenia.

    Co moge w tej sytuacji zrobic? Zamierzam sie odwolac od tej decyzji.
    Zastanawiam
    sie jakie przepisy reguluja przydzielanie takich pomieszczen. Dodatkowo czy
    to jest
    legalne ze na jakims swistku mozna uniewaznic podstepnie zgody dla mnie.
    Wrazie
    gdyby mi sie nie udalo uzyskac tej piwnicy chcialbym doprowadzic do otwarcia
    jej i mozliwosci uzytkowania przez wszystkich lokatorow

    Licze na WASZA pomoc
    Pozdrawiam



  • 2. Data: 2007-08-19 09:42:42
    Temat: Re: Spor o pomieszczenie piwniczne.
    Od: "LukaszS" <l...@p...onet_WYTNIJ_.pl>

    Nie napisałeś o co napisałeś podanie: o przydzielenie pomieszczenia Tobie, czy
    wszystkim mieszkańcom? I czy jest to spółdzielnia, wspólnota, czy coś innego.


  • 3. Data: 2007-08-19 09:47:55
    Temat: Re: Spor o pomieszczenie piwniczne.
    Od: "jurasas" <n...@m...pl>

    > Nie napisałeś o co napisałeś podanie: o przydzielenie pomieszczenia Tobie,
    > czy wszystkim mieszkańcom? I czy jest to spółdzielnia, wspólnota, czy coś
    > innego.

    Tak oczywiscie o przydzielenie pomieszczenia mnie i jest to spółdzielnia
    mieszkaniowa
    przepraszam za ta niescislosc



  • 4. Data: 2007-08-19 10:39:10
    Temat: Re: Spor o pomieszczenie piwniczne.
    Od: "Jankes" <j...@o...pl>

    > Tak oczywiscie o przydzielenie pomieszczenia mnie i jest to spółdzielnia
    > mieszkaniowa
    > przepraszam za ta niescislosc


    Starsza Pani użytkowała nielegalnie, ale na pewno za przyzwoleniem - bo nie
    sądzę, że spółdzielnia nie wiedziała, że dany lokal użytkuje któryś z
    mieszkańców.

    Najważniejsze, że dzięki Tobie kwestia legalności zostanie uregulowana.
    A tak na marginesie dlaczego Ci przeszkadza, że ta starsza Pani przechowuje
    tam swoje bibeloty?...

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2007-08-19 18:35:38
    Temat: Re: Spor o pomieszczenie piwniczne.
    Od: "jurasas" <n...@m...pl>

    > A tak na marginesie dlaczego Ci przeszkadza, że ta starsza Pani
    > przechowuje
    > tam swoje bibeloty?...

    Chcialem tam w przyszlosci urzadzic maly warsztat wiec te bibeloty by mi
    nieco
    przeszkadzaly



  • 6. Data: 2007-08-19 19:00:51
    Temat: Re: Spor o pomieszczenie piwniczne.
    Od: "LukaszS" <l...@p...onet_WYTNIJ_.pl>

    > Tak oczywiscie o przydzielenie pomieszczenia mnie i jest to spółdzielnia
    > mieszkaniowa

    W takim razie moim zdaniem nie masz szans na przydział praw za darmo. Starsza
    pani ma większe szanse od Ciebie, bo była pierwsza. Pomieszczenia typu
    suszarnia, wózkownia mają status do użytkowania wspólnego. Zwykle problem polega
    na tym, że jeden z mieszkańców przywłaszcza sobie klucze, a inni zgłaszają
    słuszne veto do spółdzielni, że chcą w tym pomieszczeniu np. trzymać wózek i że
    wszyscy powinni NA RÓWNYCH PRAWACH posiadać klucze do tego pomieszczenia. Inna
    sprawa, gdy pomieszczenie nie jest suszarnią / wózkownią, a zwykłym
    pomieszczeniem w gestii spółdzielni. Wówczas wynajmuje ona temu, kto będzie
    płacił czynsz.

    Na Twoim miejscu zgłosiłbym się do spółdzielni, że jesteś gotów zapłacić taki a
    taki czynsz za to pomieszczenie. Jeśli się nie zgodzą, to poddaj sprawę pod
    głosowanie na walnym zgromadzeniu członków spółdzielni: "ustalenie czynszu za
    wynajem pomieszczenia X", a później przebij babcię swoją ofertą. Argumentuj tym,
    że nikt za darmo nie może wynajmować pomieszczeń z definicji wspólnych.

    Wygląda na to, że u Ciebie ludzie nie mają nic przeciwko korzystaniu z
    pomieszczenia przez jedną osobę, ale pewnie zbuntują się, gdy się dowiedzą, że
    takie WSPÓLNE pomieszczenia sa wynajmowane bezpłatnie.

    Informacyjnie podam Ci, że sam wynajmuję takie pomieszczenie od wspólnoty
    mieszkańców (12m.kw. z oknem) płacąc za niego czynsz 120 zł.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1