eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sad Pracy help
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2005-03-17 17:51:11
    Temat: Sad Pracy help
    Od: jedrzej <j...@l...mm.pl>


    Witam Wszystkich!
    Mam taki oto kłopot: własnie wróciłem z rozprawy w sądzie pracy,
    wytoczyłem pracodawcy (byłemu) sprawę o zaległe pieniądze z prowizji.
    Ale z tego co widzę to są kpiny, sedzina wogóle nie dala mi poruszyć
    najważniejszych kwestii, tylko kazała mi odpowiadać na pytania, a
    pracodawca kłamał na całej linii. Jak chciałem przerwać tę żenadę z której
    wynikało że nic nie robiłem w firmie a zamówienia to przez działanie
    wieloletnie firmy na rynku. Teraz muszę udowodnić że naprawdę mi się
    należą. Mam kopie zamówień które zrobiłem ale sedzinie to nie wystarcza,
    podobno na podstawie zamówień nie można ocenić czy wogóle moje roszczenie
    jest zasadne, powiedziała że muszę napisać wniosek dowodowy i mam na to
    tydzień. Wogóle nie wiem o co chodzi czy ja mam wzywać na świadków każdego
    klienta, czy mają pisać oświadczenia? przecież są faktury potwierdzające
    zamówienie. Klientów jest kilkudziesięciu i co zrobić? Wogóle to w
    skladzie jest tylko ona i prokolantka ale nie zapisuje tego co ja mowie ,
    mysle ze cos tu jest ustawione...
    Proszę o radę bo już w sądy nie wierzę.
    Czy kopia zamówienia od klienta może być dowodem że coś robiłem czy tylko
    klienta wzywać na świadka?
    Jak zapobiec kłamstwom pracodawcy bo sąd nie reaguje jak probuje
    protestowac, może to się robi inaczej?
    Istnieje duże prawdopodobieństwo że to jest ustawione jaki jest sposób na
    zminimalizowanie tego efektu?
    Jeszcze raz proszę o radę bo mam tylko tydzień...
    Pozdrawiam

    Krzysiek

    Łódź
    --
    Moim programem pocztowym jest Opera: http://www.opera.com/m2/


  • 2. Data: 2005-03-17 19:20:44
    Temat: Re: Sad Pracy help
    Od: acco <z...@b...com>

    jedrzej wrote:
    >
    > Witam Wszystkich!
    > Mam taki oto kłopot: własnie wróciłem z rozprawy w sądzie pracy,
    > wytoczyłem pracodawcy (byłemu) sprawę o zaległe pieniądze z prowizji.
    > Ale z tego co widzę to są kpiny, sedzina wogóle nie dala mi poruszyć
    > najważniejszych kwestii, tylko kazała mi odpowiadać na pytania, a
    > pracodawca kłamał na całej linii. Jak chciałem przerwać tę żenadę z
    > której wynikało że nic nie robiłem w firmie a zamówienia to przez
    > działanie wieloletnie firmy na rynku. Teraz muszę udowodnić że naprawdę
    > mi się należą. Mam kopie zamówień które zrobiłem ale sedzinie to nie
    > wystarcza, podobno na podstawie zamówień nie można ocenić czy wogóle
    > moje roszczenie jest zasadne, powiedziała że muszę napisać wniosek
    > dowodowy i mam na to tydzień. Wogóle nie wiem o co chodzi czy ja mam
    > wzywać na świadków każdego klienta, czy mają pisać oświadczenia?
    > przecież są faktury potwierdzające zamówienie. Klientów jest
    > kilkudziesięciu i co zrobić? Wogóle to w skladzie jest tylko ona i
    > prokolantka ale nie zapisuje tego co ja mowie , mysle ze cos tu jest
    > ustawione...
    > Proszę o radę bo już w sądy nie wierzę.
    > Czy kopia zamówienia od klienta może być dowodem że coś robiłem czy
    > tylko klienta wzywać na świadka?
    > Jak zapobiec kłamstwom pracodawcy bo sąd nie reaguje jak probuje
    > protestowac, może to się robi inaczej?
    > Istnieje duże prawdopodobieństwo że to jest ustawione jaki jest sposób
    > na zminimalizowanie tego efektu?
    > Jeszcze raz proszę o radę bo mam tylko tydzień...
    > Pozdrawiam
    >
    > Krzysiek
    >
    > Łódź



    Daj sobie spokoj. Odpusc pieniadze. Zaloz strone interentowa tej firmie
    z dodatkiem "sucks" i opisz metody ich dzialania.

    Firma-sucks.com

    Niektorzy biznesmeni tylko tak rozumieja.


  • 3. Data: 2005-03-17 20:36:47
    Temat: Re: Sad Pracy help
    Od: "Piotr" <p...@w...com>

    A ja bym nie odpuscił. Wygrałem dwie sprawy w sądzie pracy. W jednej
    otrzymałem 37 tys odszkodowania. Trwało to co prawda 4 lata.
    Pytanie są 2:
    - czy miałeś prowizję i zasady jej przyznawania wpisane w umowę o pracę?
    - czy na przydzielonym ci terytorium nastąpiła w czasie twego zatrudnienia
    sprzedaż, wpłynęły do f. pieniądze?
    Jeśli odpowiedzi brzmią tak, to pieniądze ci się należą bezdyskusyjnie.
    I obojętne jest czy układ gwiazd spowodował sprzedaż , czy twoje działania.
    Kasa ci się należy.
    Walcz.
    PZDR,
    Piotr


    Użytkownik "acco" <z...@b...com> napisał w wiadomości
    news:gMk_d.16241$FB6.15379@trndny09...
    > jedrzej wrote:
    > >
    > > Witam Wszystkich!
    > > Mam taki oto kłopot: własnie wróciłem z rozprawy w sądzie pracy,
    > > wytoczyłem pracodawcy (byłemu) sprawę o zaległe pieniądze z prowizji.
    > > Ale z tego co widzę to są kpiny, sedzina wogóle nie dala mi poruszyć
    > > najważniejszych kwestii, tylko kazała mi odpowiadać na pytania, a
    > > pracodawca kłamał na całej linii. Jak chciałem przerwać tę żenadę z
    > > której wynikało że nic nie robiłem w firmie a zamówienia to przez
    > > działanie wieloletnie firmy na rynku. Teraz muszę udowodnić że naprawdę
    > > mi się należą. Mam kopie zamówień które zrobiłem ale sedzinie to nie
    > > wystarcza, podobno na podstawie zamówień nie można ocenić czy wogóle
    > > moje roszczenie jest zasadne, powiedziała że muszę napisać wniosek
    > > dowodowy i mam na to tydzień. Wogóle nie wiem o co chodzi czy ja mam
    > > wzywać na świadków każdego klienta, czy mają pisać oświadczenia?
    > > przecież są faktury potwierdzające zamówienie. Klientów jest
    > > kilkudziesięciu i co zrobić? Wogóle to w skladzie jest tylko ona i
    > > prokolantka ale nie zapisuje tego co ja mowie , mysle ze cos tu jest
    > > ustawione...
    > > Proszę o radę bo już w sądy nie wierzę.
    > > Czy kopia zamówienia od klienta może być dowodem że coś robiłem czy
    > > tylko klienta wzywać na świadka?
    > > Jak zapobiec kłamstwom pracodawcy bo sąd nie reaguje jak probuje
    > > protestowac, może to się robi inaczej?
    > > Istnieje duże prawdopodobieństwo że to jest ustawione jaki jest sposób
    > > na zminimalizowanie tego efektu?
    > > Jeszcze raz proszę o radę bo mam tylko tydzień...
    > > Pozdrawiam
    > >
    > > Krzysiek
    > >
    > > Łódź
    >
    >
    >
    > Daj sobie spokoj. Odpusc pieniadze. Zaloz strone interentowa tej firmie
    > z dodatkiem "sucks" i opisz metody ich dzialania.
    >
    > Firma-sucks.com
    >
    > Niektorzy biznesmeni tylko tak rozumieja.
    >



  • 4. Data: 2005-03-17 21:11:42
    Temat: Re: Sad Pracy help
    Od: jedrzej <j...@l...mm.pl>

    Witaj !

    Dziekuję za radę.
    Mam pytanie czy sam się broniłes czy korzystałes z prawnika.
    Jakie są koszty adwokata jezeli sie orientujesz?


    Pozdrawiam
    Krzysiek
    Łódź


  • 5. Data: 2005-03-19 18:55:40
    Temat: Re: Sad Pracy help
    Od: "Piotr" <p...@w...com>

    Broniłem sie sam, mam w rodzinie sędziego, to pomogło.
    Adwokat kosztuje i z reguły nic nie daje.
    Lepiej wydaj te pare zł na poradę u dobrego radcy.
    Spisz sobie wsio co radca powie i nie daj się w sądzie.
    Pamiętaj, że sąd to instytucja usługowa taka jak szewc czy hydraulik i jest
    po to aby zapewnić ci darmową usługe prawną.
    PZDR,
    P


    > Dziekuję za radę.
    > Mam pytanie czy sam się broniłes czy korzystałes z prawnika.
    > Jakie są koszty adwokata jezeli sie orientujesz?
    >
    >
    > Pozdrawiam
    > Krzysiek
    > Łódź



  • 6. Data: 2005-03-19 18:58:55
    Temat: Re: Sad Pracy help
    Od: kam <X#k...@w...pl#X>

    Piotr napisał(a):
    > Pamiętaj, że sąd to instytucja usługowa taka jak szewc czy hydraulik i jest
    > po to aby zapewnić ci darmową usługe prawną.

    darmową?

    KG


  • 7. Data: 2005-03-20 22:57:52
    Temat: Re: Sad Pracy help
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Piotr napisał(a):
    > Broniłem sie sam, mam w rodzinie sędziego, to pomogło.
    > Adwokat kosztuje i z reguły nic nie daje.
    > Lepiej wydaj te pare zł na poradę u dobrego radcy.
    > Spisz sobie wsio co radca powie i nie daj się w sądzie.
    > Pamiętaj, że sąd to instytucja usługowa taka jak szewc czy hydraulik i jest
    > po to aby zapewnić ci darmową usługe prawną.
    > PZDR,
    > P
    >

    Pomijając już twój pogląd na rolę sądu, to gdzie szewc i hydraulik
    pracują za darmo?



    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 8. Data: 2005-03-21 00:02:03
    Temat: Re: Sad Pracy help
    Od: poreba <d...@p...com>

    Johnson <j...@n...pl> popełnił 20 mar 2005 na pl.soc.prawo utwór
    news:d1kvdv$12q$2@nemesis.news.tpi.pl:

    >> Pamiętaj, że sąd to instytucja usługowa taka jak szewc czy hydraulik
    >> i jest po to aby zapewnić ci darmową usługe prawną.
    > Pomijając już twój pogląd na rolę sądu, to gdzie szewc i hydraulik
    > pracują za darmo?
    A gdzie w PL sądy pracują za darmo?


    --
    pozdro
    poreba

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1