Witam

Jest sobie pani posiadająca z byłym małżonkiem jedno dorosłe i jedno
niepełnoletnie dziecko. Dzieci mieszkają u ojca. Pani nie posiada
majątku. Z obecnym małżonkiem ma rozdzielczość majątkową. Obecny
małżonek nie posiada dzieci, oboje też nie posiadają wspólnych. Czy
dzieci będą dziedziczyły część majątku pana, jeśli pani umrze?

Bo jeśli pan umrze, to oczywiste jest, że dziedziczy pani. No i
oczywistem jest, że gdyby pani posiadała majątek, to dziedziczy i
pan i jej dzieci. Ale w powyższej sytuacji założenie jest inne, stąd
wątpliwości i pytanie.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65

do góry

W dniu 18.07.2019 o 23:59, Zbynek Ltd. pisze:
> Pozdrawiam
>    Zbyszek
> PGP key: 0xDCEF4E65


https://www.youtube.com/watch?v=4PZb0tkxuUk

--
I love love

do góry

A skąd oczywiste?
Pan mógł spisać testament na kogokolwiek lub na lux veritatis i wcale nie mówić o tym
swojej Pani.
Poza tym dopóki żyje, to jeszcze może zdążyć przehulać.
Lub wnieść o separację, którą na 99% dostanie.
Lub wszystko wydać na przedłużenie życia o trzy miesiące.
I jeszcze się zadłużyć na tyle, że żona będzie wdzięczna za rozdzielność majtkową.

BTW czy i jak orzeczenie o separacji (dla ułatwienia prawomocne) wpływa na
dziedziczenie?


-----
> jeśli pan umrze, to oczywiste jest, że dziedziczy pani.

do góry

W dniu 18.07.2019 o 23:59, Zbynek Ltd. pisze:
> Jest sobie pani posiadająca z byłym małżonkiem jedno dorosłe i jedno
> niepełnoletnie dziecko. Dzieci mieszkają u ojca. Pani nie posiada
> majątku. Z obecnym małżonkiem ma rozdzielczość majątkową. Obecny
> małżonek nie posiada dzieci, oboje też nie posiadają wspólnych. Czy
> dzieci będą dziedziczyły część majątku pana, jeśli pani umrze?

Jeśli matka umrze, to dzieci będą dziedziczyły jako zstępni to, co by
dziedziczyła matka. Pytanie, czy cokolwiek by dziedziczyła, bo
faktycznie, jak tu napisano, istnieje kilka innych możliwości.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5d319157$0$17357$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 18.07.2019 o 23:59, Zbynek Ltd. pisze:
>> Jest sobie pani posiadająca z byłym małżonkiem jedno dorosłe i
>> jedno
>> niepełnoletnie dziecko. Dzieci mieszkają u ojca. Pani nie posiada
>> majątku. Z obecnym małżonkiem ma rozdzielczość majątkową. Obecny
>> małżonek nie posiada dzieci, oboje też nie posiadają wspólnych. Czy
>> dzieci będą dziedziczyły część majątku pana, jeśli pani umrze?

>Jeśli matka umrze, to dzieci będą dziedziczyły jako zstępni to, co by
>dziedziczyła matka.

A jak sie mąz drugi raz ozeni ?

Bez rozdzielnosci - matka ma polowe majatku wspolnego, i dziedzicza po
niej dzieci i mąz.

Mąż sie teraz znów żeni .. i moze jeszcze nowe dzieci bedzie mial ...
i umiera ...

J.

do góry

W dniu piątek, 19 lipca 2019 11:46:01 UTC+2 użytkownik Robert Tomasik napisał:
> W dniu 18.07.2019 o 23:59, Zbynek Ltd. pisze:
> > Jest sobie pani posiadająca z byłym małżonkiem jedno dorosłe i jedno
> > niepełnoletnie dziecko. Dzieci mieszkają u ojca. Pani nie posiada
> > majątku. Z obecnym małżonkiem ma rozdzielczość majątkową. Obecny
> > małżonek nie posiada dzieci, oboje też nie posiadają wspólnych. Czy
> > dzieci będą dziedziczyły część majątku pana, jeśli pani umrze?
>
> Jeśli matka umrze, to dzieci będą dziedziczyły jako zstępni to, co by
> dziedziczyła matka. Pytanie, czy cokolwiek by dziedziczyła, bo
> faktycznie, jak tu napisano, istnieje kilka innych możliwości.

Chyba trochę przesadziłeś, oczywiście jeśli chodzi o dziedziczenie ustawowe.
"Dzieci pani", czyli pasierbowie pana, dziedziczyć mogą - ale nie jako zstępni pani,
bo do dziedziczenia ustawowego powołani są tylko "rodzeni" zstępni, ale jako
pasierbowie. Ale pasierbowie są w kolejce prawie na samym końcu, jedynie przed gminą
i Skarbem Państwa - i tylko w wypadku, gdy oboje ich rodziców nie dożyło otwarcia
spadku. Więc również pan nie może ożenić się ponownie, nie może mieć rodziców,
rodzeństwa i zstępnych rodzeństwa ani dziadków.

Tak się zastanawiałem nad tym, czy gdy pani umrze to jej dzieci w ogóle pozostaną
pasierbami pana - ale skoro ustawa mówi o tym, że pasierbowie dziedziczą tylko wtedy,
gdy umrze ich oboje rodziców, to raczej tak.
Więc pasierbem stajesz się nie z własnej woli i pozostajesz aż do śmierci małżonka
rodzica...

do góry

A są pasierbami skoro żyje ich naturalny ojciec i co więcej sprawuje opiekę?
Tak swoją drogą trąci nutką "mamy w d... nowego facia mamy i nie damy mu szklanki
herbaty, ale kasia się nam należy bo tak".


-----
> pasierbowie

do góry

W dniu piątek, 19 lipca 2019 14:03:03 UTC+2 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:

> A są pasierbami skoro żyje ich naturalny ojciec i co więcej sprawuje opiekę?

Hmm, nie jestem pewien, ale chyba są.
Pytanie, czy taki stosunek powinowactwa nakłada jakieś obowiązki?
Nie ma się przecież na niego żadnego wpływu, tak jak np. na wybór szwagra (tzn. męża
siostry, a nie brata żony - bo na to jednak jest ;) w przeciwieństwie np. do
małżeństwa.
No i pisałem też, że pasierbowie dziedziczą po ojczymie tylko wtedy, gdy ich oboje
rodziców nie dożyło otwarcia spadku.

> Tak swoją drogą trąci nutką "mamy w d... nowego facia mamy i nie damy mu szklanki
herbaty, ale kasia się nam należy bo tak".

Tu już spytaj ustawodawcę, co mu przyświecało, gdy coś takiego do KC dopisywał.
Dziedziczenie ustawowe jest jakimś kompromisem - i to przygotowanym dla
nieodpowiedzialnych ludzi, bo odpowiedzialni napiszą testament (choć tym też się
musieli wtrącić pod postacią nieszczęsnego zachowku).
No i oczywiście spadek zawsze można odrzucić - co w przypadku pasierba jest łatwe, bo
nie wiąże się z konsekwencjami dla kogokolwiek innego - w przeciwieństwie np. do
dziecka, które ma już własne dziecko.

do góry

W dniu 19.07.2019 o 12:41, J.F. pisze:

> A jak sie mąz drugi raz ozeni?

Wcześniej będzie się jednak chyba musiał rozwieść, wiec nadal ma jedną
żonę :-)
>
> Bez rozdzielnosci - matka ma polowe majatku wspolnego, i dziedzicza po
> niej dzieci i mąz.

Dlatego bez rozdzielności jest tak, że żona dziedziczy połowę plus część
drugiej połowy dzieloną na nią i dzieci. Przy rozdzielności dzieli sie
cały majątek na części dla żony i dzieci.
>
> Mąż sie teraz znów żeni .. i moze jeszcze nowe dzieci bedzie mial ... i
> umiera ...

No to połowę bieże aktualna żona, a resztę dzieli się na wszystkich
zstępnych, czyli wszystkie dzieci.

do góry

W dniu 19.07.2019 o 13:03, Dawid Rutkowski pisze:

> Chyba trochę przesadziłeś, oczywiście jeśli chodzi o dziedziczenie
> ustawowe. "Dzieci pani", czyli pasierbowie pana, dziedziczyć mogą -
> ale nie jako zstępni pani, bo do dziedziczenia ustawowego powołani są
> tylko "rodzeni" zstępni, ale jako pasierbowie. Ale pasierbowie są w
> kolejce prawie na samym końcu, jedynie przed gminą i Skarbem Państwa
> - i tylko w wypadku, gdy oboje ich rodziców nie dożyło otwarcia
> spadku. Więc również pan nie może ożenić się ponownie, nie może mieć
> rodziców, rodzeństwa i zstępnych rodzeństwa ani dziadków.

Ale jeśli matka pasierbów zmarła, to jej dzieci dziedziczą po swojej mamie.
>
> Tak się zastanawiałem nad tym, czy gdy pani umrze to jej dzieci w
> ogóle pozostaną pasierbami pana - ale skoro ustawa mówi o tym, że
> pasierbowie dziedziczą tylko wtedy, gdy umrze ich oboje rodziców, to
> raczej tak. Więc pasierbem stajesz się nie z własnej woli i
> pozostajesz aż do śmierci małżonka rodzica...
>
O ile nie ma on swoich dzieci, to mniej więcej tak to działa.

do góry