eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Reklamacja, naprawa w serwisie...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 1. Data: 2008-06-09 12:33:58
    Temat: Reklamacja, naprawa w serwisie...
    Od: gollum <n...@u...pl>

    Kupiłem notebooka (w X.2007). W kwietniu nie chciał się włączyć.
    Wysłałem do serwisu producenta, po 14 dniach przyjechał z powrotem.
    Niestety, nadal uszkodzony. Odesłałem. Dziś wrócił. Uszkodzony. Nie mam
    siły się dalej bawić w kotka i myszkę, chcę oddać sprzęt i żądać zwrotu
    pieniędzy. Mogę? Na jakiej podstawie?

    Jeśli to w czymś pomoże, notebook jest marki HP.


  • 2. Data: 2008-06-09 15:18:55
    Temat: Re: Reklamacja, naprawa w serwisie...
    Od: "William" <n...@m...mnie.pl>



    Użytkownik "gollum" <n...@u...pl> napisał w wiadomości
    news:g2j7va$790$1@news.ats.pl...
    > Kupiłem notebooka (w X.2007). W kwietniu nie chciał się włączyć. Wysłałem
    > do serwisu producenta, po 14 dniach przyjechał z powrotem. Niestety, nadal
    > uszkodzony. Odesłałem. Dziś wrócił. Uszkodzony. Nie mam siły się dalej
    > bawić w kotka i myszkę, chcę oddać sprzęt i żądać zwrotu pieniędzy. Mogę?
    > Na jakiej podstawie?
    >

    Możesz - na podstawie niezgodności towaru z umową. Jeśli sprzedawca się nie
    zgodzi to założysz sprawę w sądzie.

    > Jeśli to w czymś pomoże, notebook jest marki HP.

    Bez różnicy.


  • 3. Data: 2008-06-09 17:17:46
    Temat: Re: Reklamacja, naprawa w serwisie...
    Od: "glang" <g...@o...pl>

    > Możesz - na podstawie niezgodności towaru z umową. Jeśli sprzedawca się
    > nie zgodzi to założysz sprawę w sądzie.

    oj chyba nie za bardzo tutaj pasuje ten zapis. niezgodny z umową to on by
    był po zakupie a nie po kilu miesiącach uzytkowania
    myslę że sprawa jest trudniejsza i się nie uda
    jesli sąd to z serwisem o fuszerę i poniesione koszty
    pzdr
    GL


  • 4. Data: 2008-06-09 17:53:36
    Temat: Re: Reklamacja, naprawa w serwisie...
    Od: Kamil 'czemu' Bista <t...@c...org>

    glang pisze:
    >> Możesz - na podstawie niezgodności towaru z umową. Jeśli sprzedawca
    >> się nie zgodzi to założysz sprawę w sądzie.
    >
    > oj chyba nie za bardzo tutaj pasuje ten zapis.

    Jak najbardziej pasuje.


    --
    Pozdrawiam,
    Kamil 'czemu' Bista
    czemu atka czemu dotka org


  • 5. Data: 2008-06-09 19:07:37
    Temat: Re: Reklamacja, naprawa w serwisie...
    Od: <s...@a...pl>

    >> Kupiłem notebooka (w X.2007). W kwietniu nie chciał się włączyć. Wysłałem do
    >> serwisu producenta, po 14 dniach przyjechał z powrotem. Niestety, nadal
    >> uszkodzony. Odesłałem. Dziś wrócił. Uszkodzony. Nie mam siły się dalej bawić
    >> w kotka i myszkę, chcę oddać sprzęt i żądać zwrotu pieniędzy. Mogę? Na jakiej
    >> podstawie?
    >>
    >
    > Możesz - na podstawie niezgodności towaru z umową. Jeśli sprzedawca się nie
    > zgodzi to założysz sprawę w sądzie.

    Pod warunkiem:
    1. że jest konsumentem
    2. usterkę wykrył po 9 kwietnia (na dzień dzisiejszy); na reklamację ma 2
    miesiące o stwiedzenia tej niezgodności


  • 6. Data: 2008-06-09 19:41:54
    Temat: Re: Reklamacja, naprawa w serwisie..
    Od: "gasper" <n...@m...pl>

    Użytkownik <s...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:g2jv1o$bik$1@news.onet.pl...
    >>> Kupiłem notebooka (w X.2007). W kwietniu nie chciał się włączyć. Wysłałem do
    >>> serwisu producenta, po 14 dniach przyjechał z powrotem. Niestety, nadal
    >>> uszkodzony. Odesłałem. Dziś wrócił. Uszkodzony. Nie mam siły się dalej bawić
    >>> w kotka i myszkę, chcę oddać sprzęt i żądać zwrotu pieniędzy. Mogę? Na
    >>> jakiej podstawie?
    >>>
    >>
    >> Możesz - na podstawie niezgodności towaru z umową. Jeśli sprzedawca się nie
    >> zgodzi to założysz sprawę w sądzie.
    >
    > Pod warunkiem:
    > 1. że jest konsumentem
    > 2. usterkę wykrył po 9 kwietnia (na dzień dzisiejszy); na reklamację ma 2
    > miesiące o stwiedzenia tej niezgodności

    a że minęło pół roku to jeszcze będzie musiał udowodnić, że wada istniała w
    momencie zakupu


  • 7. Data: 2008-06-10 12:41:57
    Temat: Re: Reklamacja, naprawa w serwisie..
    Od: gollum <n...@u...pl>

    >> Pod warunkiem:
    >> 1. że jest konsumentem

    Konsumentem jestem, laptop nie był kupowany na firmę.

    >> 2. usterkę wykrył po 9 kwietnia (na dzień dzisiejszy); na reklamację
    >> ma 2 miesiące o stwiedzenia tej niezgodności

    Usterka została wykryta wcześniej, najpierw próbowałem telefonicznie
    uzyskać informację, jak rozwiązać ten problem. Zresztą wówczas był
    problem, że laptop podczas pracy na baterii po kilkunastu minutach
    przestawał reagować - robił się czarny ekran. Dopiero po około 2
    miesiącach przestał się w ogóle włączać.

    > a że minęło pół roku to jeszcze będzie musiał udowodnić, że wada
    > istniała w momencie zakupu

    Na stronie HP w profilu jest cała historia zgłoszeń, sięga ona grudnia
    2007 roku.


    Pytanie: z żądaniem zwrotu gotówki zwracać się do sprzedawcy
    (Komputronik), czy do producenta i gwaranta (HP)?


  • 8. Data: 2008-06-10 13:27:30
    Temat: Re: Reklamacja, naprawa w serwisie..
    Od: <s...@a...pl>

    >> 1. że jest konsumentem
    >Konsumentem jestem, laptop nie był kupowany na firmę.

    Nie musi być kupowany na firmę, byś nie był konsumentem. Laptop nie może być
    nabyty w celach gospodarczych lub zawodowych. Jesli robisz na nim strony WWW,
    które potem sprzedajesz, to też nie spełnisz warunku bycia konsumentem w
    rozumieniu ustawy.


    >> 2. usterkę wykrył po 9 kwietnia (na dzień dzisiejszy); na reklamację ma 2
    >> miesiące o stwiedzenia tej niezgodności

    >Usterka została wykryta wcześniej, najpierw próbowałem telefonicznie uzyskać
    >informację, jak rozwiązać ten problem. Zresztą wówczas był problem, że laptop
    >podczas pracy na baterii po kilkunastu minutach przestawał reagować - robił się
    >czarny ekran. Dopiero po około 2 miesiącach przestał się w ogóle włączać.

    Skoro wczesniej, to tym gorzej dla Ciebie. Masz 2 misiące od wykrycia wady na
    zawiadomienie sprzedawcy.

    >> a że minęło pół roku to jeszcze będzie musiał udowodnić, że wada istniała w
    >> momencie zakupu

    >Na stronie HP w profilu jest cała historia zgłoszeń, sięga ona grudnia 2007
    >roku.

    A to sprzedawcą dla Ciebie było HP?


    >Pytanie: z żądaniem zwrotu gotówki zwracać się do sprzedawcy (Komputronik), czy
    >do producenta i gwaranta (HP)?

    Można i do konkurencji, tylko co to da? Jedyną szansą spełnienia takich żądań
    będzie dobra wola osoby, do której się zwrócisz.


  • 9. Data: 2008-06-11 09:36:03
    Temat: Re: Reklamacja, naprawa w serwisie..
    Od: gollum <n...@u...pl>

    > Nie musi być kupowany na firmę, byś nie był konsumentem. Laptop nie może
    > być nabyty w celach gospodarczych lub zawodowych. Jesli robisz na nim
    > strony WWW, które potem sprzedajesz, to też nie spełnisz warunku bycia
    > konsumentem w rozumieniu ustawy.

    Tak czy inaczej laptop został nabyty do celów prywatnych i do takowych
    był używany.

    > Skoro wczesniej, to tym gorzej dla Ciebie. Masz 2 misiące od wykrycia
    > wady na zawiadomienie sprzedawcy.

    Ale usterka została ZGŁOSZONA od razu, więc nie bardzo wiem, gdzie
    widzisz problem? Gwarantem jest producent (HP) i do niego zostało to
    zgłoszone.
    >
    >> Na stronie HP w profilu jest cała historia zgłoszeń, sięga ona grudnia
    >> 2007 roku.
    >
    > A to sprzedawcą dla Ciebie było HP?

    Sklep twierdzi, że producent jest gwarantem i do niego należy zawsze
    zgłaszać wszelkie usterki.

    > Można i do konkurencji, tylko co to da? Jedyną szansą spełnienia takich
    > żądań będzie dobra wola osoby, do której się zwrócisz.


    Czyli mogą sobie tego notebooka naprawiać (nieskutecznie) w
    nieskończoność i nie mam nic do tego? W kontekście ustawy na szczęście
    wygląda to o wiele korzystniej z punktu widzenia konsumenta.


  • 10. Data: 2008-06-11 09:51:12
    Temat: Re: Reklamacja, naprawa w serwisie..
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    gollum pisze:
    >> Nie musi być kupowany na firmę, byś nie był konsumentem. Laptop nie
    >> może być nabyty w celach gospodarczych lub zawodowych. Jesli robisz na
    >> nim strony WWW, które potem sprzedajesz, to też nie spełnisz warunku
    >> bycia konsumentem w rozumieniu ustawy.
    >
    > Tak czy inaczej laptop został nabyty do celów prywatnych i do takowych
    > był używany.
    >
    >> Skoro wczesniej, to tym gorzej dla Ciebie. Masz 2 misiące od wykrycia
    >> wady na zawiadomienie sprzedawcy.
    >
    > Ale usterka została ZGŁOSZONA od razu, więc nie bardzo wiem, gdzie
    > widzisz problem? Gwarantem jest producent (HP) i do niego zostało to
    > zgłoszone.


    Zdecyduj się. Jeśli chcesz składać reklamację z tytułu niezgodności
    produktu z umową, to nie do gwaranta (bo takiego nie ma w tym stosunku),
    tylko do *sprzedawcy*.


    > Czyli mogą sobie tego notebooka naprawiać (nieskutecznie) w
    > nieskończoność i nie mam nic do tego? W kontekście ustawy na szczęście
    > wygląda to o wiele korzystniej z punktu widzenia konsumenta.


    W ustawie (a nie w warunkach gwarancji) jest zapis, że jeśli naprawa
    lub wymiana będzie się wiązać ze zbyt dużymi utrudnieniami, to konsument
    może zażądać zwrotu gotówki. IMHO kilkukrotna naprawa/wymiana, która nie
    przynosi rezultatu może być podstawą do odstąpienia od umowy.

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1