Michal pisze:

> zaraz zara, przeciez po to nie podbijasz gwarancji, aby sprawdzić czy produk
> jest wporządku
> i go wymienic jesl nie jest, czyż nie jest tak?

Nie. Teoretycznie to gwarancja powinna byc podbita w dniu sprzedazy. To
ze duzo sklepow tak robi nie oznacza ze jest to regula.

> sprawdziłem wrocilem do sklepu i nie wymienili mi?

A dlaczego mieliby wymienic? Skladasz normalnie reklamacje i oni beda ja
rozpatruywac. Mozesz skorzystac z gwarancji (o ile taka jest udzielona
na towar) badz z niezgodnosci towaru z umowa (o ile kupowales jako
konsument) badz z rekojmi (o ile kupowales na firme)

> Jak byś kupił przykładowo DVD w domu by nie zadziałało, to poszedłbyś do
> sklepu oddać na gwarancji
> i czekałbyś miesiąc? czy chciałbyś wymiany na sprawny przedmiot???

Czekalbys tyle ile trwa naprawa gwarancyjna (jest to zazwyczaj zapisane
w karcie gwarancyjnej). Moglbys reklamowac z tytulu niezgodnosci towaru
z umoway, i zadac naprawy badz wymiany, na co sklep ma 14 dni, aby sie
ustosunkowac do Twojego zadania.

Oczywiscie czesc sklepow w takich sytuacjach wymienia towar od reki po
sprawdzeniu ze rzeczywiscie nie dziala.

--
Pozdrawiam
Jacek