eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozaatakował mnie pies › Re: zaatakował mnie pies
  • Data: 2005-02-07 14:08:09
    Temat: Re: zaatakował mnie pies
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Bredzisz jak potrzaskany. Przeciez to nie wygladalo tak, ze idzie sobie
    > spokojnie pies, a on ni z tego ni z owego podnosi reke tylko to on szedl
    > spokojnie, a pies sie rzucil na niego.


    ja to zrozumialem tak ze facet szedl a gdy pies do w jego strone biegl ten
    podniosl reke do piersi,
    a to jest najglupsze co mozna zrobic w takim momencie.



    Takie zwierze jest zle wychowane
    > i niebezpieczne dla otoczenia. Natepnym razem spotka taka psina dziecko
    > i skonczy sie wypadkiem smiertelnym.

    takl to mozesz o kazdym powiedziec, nalezy ukarac wlasciciela a nasteonym
    razem nei
    spuszcac w takim iejscu psa ze smyczy anie go uspic.


    > Ja spedzilem 3/4 zycia z owczarkami niemieckimi. I zadnemu nie zdarzylo
    > sie zaatakowac czlowieka bez komendy. Pies, ktory atakuje spokojnie
    > idacego czlowieka nadaje sie do odstrzalu.

    Hania napisala czym moze zostac spowodany atak, polecam takze poczytac
    tekst piosenki
    "pies" zespolu piec dwa debiec, bardzo madra.


    Jak juz pisalem powyzej nie
    > jest to co prawda wina psa, ale to on stwarza zagrozenie. A zeby
    > poszczuc kogos psami to trzeba byc w naprawde podbramkowej sytuacji, bo
    > 2 owczarki jezeli nie zagryza to bardzo uszkodza delikwenta.

    no to wystarczy ukarac wlasciciela, i nastepnym razem zachowac ostroznosc
    np poprzez
    nalozenie kaganca, anie mordowac, bo taki czlowiek jest zwyklym gownem.
    Tyle mam w tym temacie do powiedzenia.

    P.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1