Witam

Szukałem wczoraj, ale powiem szczerze nie znalazłem odpowiedzi
na dręczące mnie pytanie.
W pewnym sklepie pracują 3 osoby. Jedna na stanowisku kierownika.
W każdym dniu w sklepie są 2 osoby ale razem tylko kilka godzin.
Pracodawca wymaga od kierownika codziennego lub góra co dwa dni
wpłacania utargu do banku. Najbliższy oddział jest o odległości
kilku kilometrów.
Często zdaża się się że kierownik w swoim dniu wolnym musi jechać
z pieniędzmi do banku.

Moje pytanie jest następujące.
Czy pracodawca może zwolnić dyscyplinarnie za niewpłacanie utargu
w danym dniu a np dzień później?

Czy pracownik ma obowiązek wogóle narażać się i jeździć po mieście
autobusem czy też swoim prywatnym samochodem do banku?

Dziękuję z góry za odpowiedź.

--
Pozdrawiam
Ryba

do góry

W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 czerwiec 2008 09:39
(autor Ryba
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g22st7$qe9$1@nemesis.news.neostrada.pl>):

> Czy pracownik ma obowiązek wogóle

w ogóle

> narażać się i jeździć po mieście
> autobusem czy też swoim prywatnym samochodem do banku?

A kto to ma robić, jak nie pracownik?

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: k...@s...pl a...@g...com

do góry

Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:g22uee$1mp$1@news.onet.pl...
>W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 czerwiec 2008 09:39
> (autor Ryba
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <g22st7$qe9$1@nemesis.news.neostrada.pl>):
>
>> Czy pracownik ma obowiązek wogóle
>
> w ogóle

dzięki

>> narażać się i jeździć po mieście
>> autobusem czy też swoim prywatnym samochodem do banku?
>
> A kto to ma robić, jak nie pracownik?

No nie wiem, nigdy nie pracowałem w handlu.
Wiem natomiat, że istnieją firmy które się tym zajmują.

A co z wymaganiem aby w dniu wolnym jechać po utarg i wpłacać ?


--
Pozdrawiam
Ryba

do góry

W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 czerwiec 2008 10:17
(autor Ryba
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g22upb$a88$1@atlantis.news.neostrada.pl>):

> No nie wiem, nigdy nie pracowałem w handlu.
> Wiem natomiat, że istnieją firmy które się tym zajmują.

No i kto tam pracuje? pracownicy :D

Generalnie to trzeba przeanalizować umowę, wypłaty i zastanowić się nad tym
dokładniej. U nas jest osoba, która ma dodatek za bycie ,,kasjerką'', choć
nie ma takiego stanowiska. Ale jej zadaniem służbowym jest m.in. właśnie
noszenie kasy z banku. Robi to w czasie pracy. Albo zwalnia się wcześniej
danego dnia albo rano przychodzi później do pracy z tego powodu. przyjemne
to nie jest, bo niestety konto mamy w PeKaO, ale generalnie to część jej
obowiązków.


> A co z wymaganiem aby w dniu wolnym jechać po utarg i wpłacać ?

No ale mówiłeś, że ma w dniu pracy. Więc w wolnym czy w pracy? Na mój gust,
to normalnie w godzinach pracy powinien.

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: k...@s...pl a...@g...com

do góry

Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:g22v11$1mp$2@news.onet.pl...
>W odpowiedzi na pismo z wtorek 03 czerwiec 2008 10:17
> (autor Ryba
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <g22upb$a88$1@atlantis.news.neostrada.pl>):
> Generalnie to trzeba przeanalizować umowę, wypłaty i zastanowić się nad
> tym
> dokładniej. U nas jest osoba, która ma dodatek za bycie ,,kasjerką'', choć
> nie ma takiego stanowiska. Ale jej zadaniem służbowym jest m.in. właśnie
> noszenie kasy z banku. Robi to w czasie pracy. Albo zwalnia się wcześniej
> danego dnia albo rano przychodzi później do pracy z tego powodu. przyjemne
> to nie jest, bo niestety konto mamy w PeKaO, ale generalnie to część jej
> obowiązków.
>
>
>> A co z wymaganiem aby w dniu wolnym jechać po utarg i wpłacać ?
>
> No ale mówiłeś, że ma w dniu pracy. Więc w wolnym czy w pracy? Na mój
> gust,
> to normalnie w godzinach pracy powinien.

Praca przebiega w systemie dwa dni pracy i jeden wolny. Tak w uproszeczeniu.
Często jest tak, e w drugim dniu pracę rozpoczyna od np 15 do 21.
W tych godzinach jest największy ruch, w związku z tym nie może sobie
pozwolić
na wyjście do banku. Zresztą banki są czynne góra do 17.
I tak oto ma dwa wyjścia, albo zabrać utarg do domu i rano wpłacić do banku.
Albo jechać rano do sklepu wziąć utarg z dnia poprzedniego i pojechać do
banku.
W tym problem, że ten dzień jest dla tego pracownika dniem wolnym.


--
Pozdrawiam
Ryba

do góry

Ryba napisał(a):

> Czy pracownik ma obowiązek wogóle narażać się i jeździć po mieście
> autobusem czy też swoim prywatnym samochodem do banku?

Proste pytanie: co w sytuacji, w ktorej po drodze pracownika okradna?
Dlatego tez powinno to wygladac tak, ze codziennie podjezdza do sklepu
konwojent z wynajentej do tego specjalistycznej firmy i zabiera utarg.

j.

do góry

januszek pisze:
> Ryba napisał(a):
>
>> Czy pracownik ma obowiązek wogóle narażać się i jeździć po mieście
>> autobusem czy też swoim prywatnym samochodem do banku?
>
> Proste pytanie: co w sytuacji, w ktorej po drodze pracownika okradna?
> Dlatego tez powinno to wygladac tak, ze codziennie podjezdza do sklepu
> konwojent z wynajentej do tego specjalistycznej firmy i zabiera utarg.

Na pewno widujesz codziennie konwojentów przed każdym warzywniakiem i
kioskiem ruchu?

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

Maddy napisał(a):

[...]

> Na pewno widujesz codziennie konwojentów przed każdym warzywniakiem i
> kioskiem ruchu?

Może ich właściciele sami i na własne ryzyko zanoszą swój utarg do
banku?

j.

do góry

januszek pisze:
> Maddy napisał(a):
>
> [...]
>
>> Na pewno widujesz codziennie konwojentów przed każdym warzywniakiem i
>> kioskiem ruchu?
>
> Może ich właściciele sami i na własne ryzyko zanoszą swój utarg do
> banku?

A może zanosi pracownik? Bo to akurat powszechna praktyka jak się ma do
wpłaty kilka a nie kilkaset tysięcy. Nieasertywnych pracowników sklepów
są pewnie tysiące.

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

Ryba pisze:

>
> Dziękuję z góry za odpowiedź.
>

Zależy ile tego jest.
patrz ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI
z dnia 14 października 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad i wymagań,
jakim powinna odpowiadać ochrona wartości pieniężnych przechowywanych i
transportowanych przez przedsiębiorców i inne jednostki organizacyjne
(Dz.U.98.129.858)

--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."

do góry