eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo= wezwanie za wycieraczką w samochodzie - co z tym zrobić ?? › Re: = wezwanie za wycieraczką w samochodzie - co z tym zrobić ??
  • Data: 2004-10-14 18:29:56
    Temat: Re: = wezwanie za wycieraczką w samochodzie - co z tym zrobić ??
    Od: "=PiNo=" <A...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    :
    : Pewien mój znajomy zaparkował w niedozwolonym miejscu i po powrocie
    : dostał wezwanie (chyba) na policję. Zgłosił się tam.
    : - Dzień dobry, ja otrzymałem wezwanie za nieprawidłowe parkowanie. No...
    : Spieszyłem się trochę, nie było miejsca na parkingu, więc postawiłem tam
    : samochód. Wiem, że nie powinienem, moja wina. Proszę o najwyższy wymiar
    : kary. Kary śmierci to chyba w Polsce nie ma, więc pewnie dożywocie
    : będzie...
    : - Ale mnie pan zaskoczył. Wie pan, jakie niestworzone historie ludzie tu
    : opowiadają, żeby uniknąć mandatu? Pierwszy raz się zdarza, żeby ktoś tak
    po
    : prostu przyznał się. Z tej okazji daruję panu.
    :
    : Pozdrawiam,
    : Artur

    Dzięki wszystkim ! :)
    Zrobiłem to tak:
    Poszedłem na Policję, odszukałem tego który był podpisany pod wezwaniem
    (troszku musiałem się na niego naczekać!) i powiedziałem, że wiem iż
    powinienem stać (parkować) w miejscu do tego przeznaczonym, a nie na
    jednokierunkowej ulicy. Wiem, że zaraz jest skrzyżowanie więc ustawiłem się
    więcej jak 5m od niego - nawet mniej więcej krokami przeliczyłem ;)
    Zaparkowałem tam ponieważ był to "dzień targowy" i tą ulicą był największy
    ruch, a mnie zależy bardzo na sprzedaniu mojego samochodu i dlatego sie tam
    zatrzymałem.
    Policjant:
    - Hmm, no tak może to i prawda bo był pański samochód dookoła obwieszony
    ogłoszeniem, ale mimo to nie zwalnia to Pana z przestrzegania przepisów.
    Następnym razem nie będzie wezwania tylko mandat. A tak przy okazji to
    odległość od skrzyżowania to nie 5m tylko 10m.
    Został Pan upomniany, została Panu udzielona nagana, proszę oddać wezwanie.
    Ja:
    - Proszę bardzo, a co mam zrobić z wezwaniem ze straży miejskiej?
    Policjant:
    - Z czym ?! A niech mi to też Pan zostawi i więcej już tam nie stawać!
    Ja:
    - Dziękuję, czy to wszystko?
    Policjant:
    - Tak.
    Ja:
    - Dziękuję i przepraszam!
    - Do widzenia. (sic!)
    Policjant:
    - Do widzenia, zaraz Pana odprowadzę przez bramkę.

    ;)

    Tak to było mniej więcej. Wniosek z tego taki, że z Władzą też da się
    rozmawiać !

    Pozdrawiam :)


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1