eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoutrudnianie kontaktow z dziecmi › Re: utrudnianie kontaktow z dziecmi
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.icp.pl!news.icp.pl!not-for-
    mail
    From: "Maverick31" <m...@o...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: utrudnianie kontaktow z dziecmi
    Date: Tue, 8 Mar 2005 14:37:06 +0100
    Organization: ICP News Server
    Lines: 128
    Message-ID: <d0k9q9$11t$1@opal.icpnet.pl>
    References: <l...@4...com> <d0fdg4$nb8$1@news.onet.pl>
    <p...@4...com>
    <d0g6si$s61$1@opal.icpnet.pl> <d0hh0v$irs$1@helios.nd.e-wro.pl>
    <d0ipt7$78s$1@opal.icpnet.pl> <d0j2dk$lus$1@helios.nd.e-wro.pl>
    NNTP-Posting-Host: c120-65.icpnet.pl
    X-Trace: opal.icpnet.pl 1110289034 1085 62.21.120.65 (8 Mar 2005 13:37:14 GMT)
    X-Complaints-To: u...@o...icpnet.pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 8 Mar 2005 13:37:14 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2527
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2527
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:282947
    [ ukryj nagłówki ]

    >> Użytkownik "sandra" <n...@n...e-wro.pl> napisał w wiadomości
    >> news:d0hh0v$irs$1@helios.nd.e-wro.pl...
    >> no widzisz ja przesadzam a dokladnie rzecz biorac na wlasne oczy widze
    > takie
    >> podchody i nikomu tego nie zycze.
    >
    > nie ma idealnych ludzi ale tez wiem , ze nic nie bierze sie z niczego
    > gdzies
    > lezy zrodelko kleski i tu nalezy przemyslec jak do sytuacji doszlo , co
    > zrobilismy zle , czy jest mozliwosc naprawy czy nie , jesli nie to
    > powiedziec sobie dowidzenia i zakonczyc lub dac czas na przemyslenia / tu
    > mam na mysli osobniki dorosle :) /

    Zgadzam sie, ale czy tylko ojciec ma robic rachunek sumienia ??

    >> Stawiajac sie na Sedzine i wykazujac jej bledy proceduralne w oparciu o
    >> dostepna powszechnie wiedze i analize prawa dowiadujesz sie, ze sad jest
    >> profesjonalny a ty sie czepiasz drobiazgow ktore sie wymsknely.
    >
    > tak dlugo bede sie czepiac, az sadowi sie znudzi moja osoba jesli
    > oczywiscie
    > mam racje a nie czepiam sie tylko dla zasady bo uwazam sie za
    > najmadrzejszego i nie widze swojej winy
    >
    A jak to jest "tak dlugo"?? Zawsze uwazalem, ze prawa nalezy przestrzegac.
    Robie bledy bo to oczywiste i ludzkie. Mam swoje wady i zalety ale nie mam
    wplywu na decyzje sadu. Ludzie przegrywaja sprawy i ja rowniez otrzymywalem
    postanowienia o ktorych moglbym powiedziec stronnicze ale nie powiem bo w
    zasadzie sad mial racje w tym wszystkim. Dla wyjasnienia nie zgodzilem sie
    na pewna propozycje mojej ex bo ta chcial mnie szantarzem zmusic do zlozenia
    podpisu. Nie obstawalem przy swoim ale czy to nie jest dziwne, ze sad wydaje
    matce nieprawomocny wyrok z klauzula ??

    >> Tak ?? Jaki ?? Zadanie sprostowania, skarga do prezesa na procedowanie
    >> czy
    >> inny ciekawy sposob wyrazenia mysli. Oswiadczenia to pikus i nie oddaja
    > tego
    >> co zeznania.
    >
    > jasne ale jak kilka razy dojdzie do sprostowania protokolu , do coraz to
    > wiekszej przewleklosci w tak prostej sprawie z uwagi na takie uchybienia
    > to
    > w koncu ktos zacznie uwazac by protokol wygladal jak nalezy
    >

    Zartujesz ... prawda ?? Zaspol sedzina+protokolantka zgodnie oswiadczyly, ze
    tego nie bylo po uplywie 8 miesiecy od posiedzenia. Musza miec dobra pamiec
    :) Zadanie sprostowania protokolu dowiodlo jednego. Ze prawnikow nie
    obowiazuja zasady jezyka polskiego. Nie bede przytaczal dowodow bo wywolam
    burze na tej stronie ale posiadam opinie specow od J.Polskiego ze prawnicy
    Polscy dziualaja niezgodnie z zasadami jezyka polskiego.

    >> I naraz sie na obraze skladu orzekajacego bo przerosnieta duma Sedziow.
    > jest
    >> niezprzeczalna.
    >
    > przeciez nie pisze by obrazac sedziego jedynie walczyc o swoje prawa
    > przedstawiajac fakty wraz z dowodami
    >
    >> Ostatnio sedzina probowala mnie zmusic do mowienia zdan prostych ....
    >
    > z powyzszego wynika , ze proby sie nie powiodly :)

    No nie dokonca. Sedzina stwiuerdzila, ze wie jak ma protokolowac, uznala ze
    nie znam sie na wyciaganiu wnioskow choc mam doktorat z retoryki antycznej.
    To ciekawe ale z tego co wiem retoryki nie ucza na prawie :)

    >
    >
    > Oczywiscie moj protest i prostowanie dalej nieudolne.
    >
    > to pewnie napisales o sprostowanie sprostowania :)

    Nie, sprostowanie do tresci ... poszedlem do sadu i jako strona przekopalem
    akta i oswiadczono mi najpierw, ze tekst jest poprawniejszy gramatycznie a
    pozniej stwierdzono, ze nic takiego nie mowilem. O dziwo usunieto szkodliwe
    dla wnioskodawczyni stwierdzenia.
    >
    >> > Bedzie tez pytal czego od sadu oczekujesz i czy zdajesz sobie sprawe
    >> >> ze dzieko moze nie chciec cie widzeic.
    >
    > wlasnie a co gdy samo dziecko nie chce widziec rodzica?
    >
    Wiesz... uwazam, ze nie bez przyczyny dziecko nie chce sie spotykac z
    rodzicem. Wydaje mi sie, ze dzieko kocha rodzicow bezinteresownie ...w
    przeciwienstwie do rodzicow.

    >> tak ale jeszcze wieksza gdy kosztem dziecka, pod pretekstem ochrony jego
    >> interesu, Sad kieruje sie interesem matki.
    >
    > a chcialbys by sie pokierowal interesem ojca pod pretekstem ochrony
    > interesow dziecka?
    >
    Nie , chcialbym by interes dziecka byl nadrzedny. W naszych sadach jakims
    dziwnym zbiegiem okolicznosci sady stawiaja znak rownosci pomiedzy interesem
    matki i dziecka.

    >
    > Jakims dziwnym zbiegiem
    >> okolicznosci mozna wyciagnac wniosek ze corka kocha swojego ojca tylko
    >> dlatego ze sypia z jej matka . Inaczej nie...
    >
    > ale to Twoj wniosek nie dziecka , zastanowiles sie co naprawde czuje
    > dziecko
    > ? po takich utarczkach sadowych mozna spodziewac sie , ze dziecko bedzie
    > wbrew swojej woli , niekiedy z placzem wizytowalo sie u ojca , czy o
    > takich
    > wizytach myslales?

    Robilem wszystko by odseparowac sprawe od corki ale mamuska byla
    bezwzgledna. Jedyne co moglem to powstrzymac sie od hustawek emocjonalnych
    podczas przesluchania. Jej adwokat robil to przednio z co mu zreszta
    odpowiednio przygadalem.:)

    > Uwazam ,ze tylko madre podejscie do spraw rodzinnych moze
    > rozwiazac wiele problemow miedzy doroslymi , pojscie na zaparte nigdy nie
    > dalo pozytywnych rozwiazan. Jedynie tylko porozumienie , wyjasnienie sobie
    > pewnych kwestii moze prawidlowo wplynac na takie kontakty i wtedy mozna
    > powiedziec , ze zrobiliscie wszystko dla dobra swoich dzieci.
    >
    Tak masz racje ...gdy ja dazylem do porozumienia bylem srednio co 2 lata
    wzywany jako pozwnay. Slowem moja ex kruszy kobie, ciepri dzicko a ja trace
    czas po sadach i zdrowie sluchajac bredni i glupich pomyslow mojej ex.


    Pozdrawiam MAVER


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1