eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoumowa kredytu › Re: umowa kredytu
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.astercity.net!news.aster.pl!not
    -for-mail
    Date: Wed, 18 May 2005 22:06:30 +0200
    From: DonWito <d...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: umowa kredytu
    Message-ID: <20050518220630.15df0150@localhost>
    References: <20050518203911.06a1ad7b@localhost> <20050518204507.5b5ec1e9@localhost>
    <d6g4v5$g3c$1@news.onet.pl>
    X-Newsreader: Sylpheed-Claws 1.0.4a (GTK+ 1.2.10; i686-pc-linux-gnu)
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    Lines: 45
    NNTP-Posting-Date: 18 May 2005 19:52:46 GMT
    NNTP-Posting-Host: 82.210.172.14
    X-Trace: 1116445966 mamut2.aster.pl 27744 82.210.172.14:34763
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:298469
    [ ukryj nagłówki ]

    On Wed, 18 May 2005 21:27:37 +0200
    MAc <m...@t...poczta.onet.pl> wrote:

    > 1. Sprzedaż poza siedzibą firmy - masz prawo odstąpić od umowy bez
    > podania przyczyn
    > 2. Oszustwo
    > 3. Niekorzystne rozporządzenie mieniem
    >
    > BTW jest faktura na kuchenkę?

    Nie, nie ma.
    Jest gwarancja na kuchenkę i "umowa" kredytu. To wszystkie papiery.

    >
    > IMHO możliwości:
    > osdtąpić od umowy kupna (to ci wolno, bo poza siedzibą sprzedawcy),
    > zażądać zwrotu starej kuchenki, rozwiązać umowę kredytu.
    >
    > możesz sprawdzić w żaglu - w centrali - czy sprzedawcy mającemu
    > podpisaną z żaglem umowę wolno zawierać umowy kredytowe poza swoją
    > siedzibą Rozwiązać umowę kredytu.
    > Może się okazać, że nie oddadzą kuchenki - wtedy myślę, że trzeba
    > pójść na policję, może się również okazać, że coś stracisz na
    > rozwiązaniu umowy kredytowej - jakieś koszty manipulacyjne itd.
    > niewykluczone również, że cwaniaczki sprzedały ci kuchenkę za 600 i
    > montaż za 1100, wtedy gorzej. IMHO to się kwalifikuje do prokuratora.


    Nie, nie sprzedali w taki sposób. Na umowie jest kuchenka za 1300,
    reszta to koszty kredytu. Suma 1630 PLN.
    Plan mam taki: rozwiązanie umowy do Sprzedawcy. Telefon i pismo do żagla
    o postępowaniu sprzedawcy oraz wypowiedzeniu umowy. Wycieczka na policję
    z informacją o kradzieży starej kuchenki. Babcia twierdzi, że żadnej
    zgody na zabranie kuchni nie podpisywała. Telefon do prasy - moim
    zdaniem, jeśli firma z Oleśnicy działa w taki sposób na terenie
    Warszawy, to zapewne jest to niejednorazowa próba oszustwa.

    dziękuję i pozdrawiam
    dw.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1